Strona 1 z 3

Zamek tylnej klapy

: 14 maja 2011, 12:05
autor: mat1207
Witam
Jak wymontować zamek z tylnej klapy bagażnika w zafirze OPC ?
Proszę o pomoc .

: 14 maja 2011, 14:07
autor: chabretti
Kolego nic trudnego. Z tego co pamiętam to potrzebny będzie klucz gwiazdkowy do (o ile dobrze pamiętam) do 6 śrub (4 cztery są zamaskowane zaślepkami). Po ich odkręceniu delikatnie odchylasz poszycie i delikatnie wyrywasz z zatrzasków.
Po zdjęciu poszycia widzisz już zamek. Przykręcony jest chyba nakrętkami na klucz 8 lub 10.
Zdejmujesz cięgna i odkręcasz zamek.
Podejrzewam że Ci nie zamyka tylnych drzwi z centralnego i z kluczyk pewnie nie chce wejść do końca i się obrócić.
Moja rada wyjęty zamek włóż do słoika z ropą i co jakiś czas wkładaj kluczyk i próbuj nim obrócić w między czasie :piwo: i po godzinie powinno pomóc. Wtedy rozłóż zamek wyczyść go i dobrze nasmaruj. Składaj i ciesz się z jazdy.
Daj znać jak skończysz. Chyba że będziesz miał jakieś pytania to pisz.

: 15 maja 2011, 21:24
autor: mat1207
Wielkie dzięki za podpowiedź , rzeczywiście nic trudnego i wszystko już działa .

: 16 maja 2011, 08:28
autor: chabretti
Cieszę się że Ci pomogłem :piwo:
Pozostaje tylko lać paliwo i rozkoszować się jazdą.
Pozdrawiam.

: 25 maja 2011, 08:28
autor: arebuk
mat1207 pisze:Wielkie dzięki za podpowiedź , rzeczywiście nic trudnego i wszystko już działa .
Zrobiłeś dokładnie tak jak napisał kolega chabretti ?? Mnie wczoraj dopadła ta usterka, nie mogę otworzyć zamka ani z kluczyka ani z pilota :(

: 25 maja 2011, 08:59
autor: chabretti
arebuk pisze:
mat1207 pisze:Wielkie dzięki za podpowiedź , rzeczywiście nic trudnego i wszystko już działa .
Zrobiłeś dokładnie tak jak napisał kolega chabretti ?? Mnie wczoraj dopadła ta usterka, nie mogę otworzyć zamka ani z kluczyka ani z pilota :(
Witaj Kolego. Jeżeli możesz otworzyć tylne drzwi to zrób tak jak napisałem wcześniej.
Bo jeszcze możesz spróbować wziąć strzykawkę z ropą i wlewać co jakiś czas do wkładki i próbować ruszać kluczykiem. Tylko że przy okazji zalejesz zderzak i nie wiadomo ile naleci jeszcze do środka i przez jakiś czas będzie czuć w środku ON.
We w kładce w środku zbiera się pyłek z błota które się ciągnie za autem i tak się dzieje.
Dochodzi jeszcze utlenianie się materiału z którego wykonana jest wkładka i gotowe.
Jeżeli możesz to rozbierz wkładkę wyczyść i dobrze nasmaruj.

: 25 maja 2011, 22:41
autor: wiehol
Czy aby napewno trzeba nasmarować zamek po czyszczeniu? Szczerze powiedziawszy ja jeszcze się nie spotkałem z nasmarowanym zamkiem czy kłódką. To może jest i dobre ale na krótką metę, później jednak jeszcze bardziej do niego się wszystko czepia i klei co w konsekwencji powoduje jeszcze szybsze zacieranie i blokowanie. Zamek powinien zostać dokładnie umyty, odtłuszczony i dopiero zamontowany.

: 28 maja 2011, 08:39
autor: chabretti
wiehol pisze:Czy aby napewno trzeba nasmarować zamek po czyszczeniu? Szczerze powiedziawszy ja jeszcze się nie spotkałem z nasmarowanym zamkiem czy kłódką. To może jest i dobre ale na krótką metę, później jednak jeszcze bardziej do niego się wszystko czepia i klei co w konsekwencji powoduje jeszcze szybsze zacieranie i blokowanie. Zamek powinien zostać dokładnie umyty, odtłuszczony i dopiero zamontowany.
Na sucho kolego to wszystko się zatrze :idea:

: 16 cze 2011, 13:44
autor: wojto1974
Witam, mnie centralny zamek nie otwiera tylnej klapy da się to jakoś przeczyścić przy zamkniętej klapie. Kluczyk nie pasuje do zamka bo były wkładki zmieniane w drzwiach przez poprzedniego właściciela.Pomocy koledzy. Pozdrawiam

: 16 cze 2011, 14:31
autor: chabretti
wojto1974 pisze:Witam, mnie centralny zamek nie otwiera tylnej klapy da się to jakoś przeczyścić przy zamkniętej klapie. Kluczyk nie pasuje do zamka bo były wkładki zmieniane w drzwiach przez poprzedniego właściciela.Pomocy koledzy. Pozdrawiam

sprubuj zdjac poszycie drzwi tylnej klapy i wyjac zamek i pomoczyc go w ropie. moze uda sie go jakos ruszyc. A otwor na kluczyk masz w pionie czy w innym polozeniu? Bo tu tez moze byc niespodzianka. Nie pamietam w ktorym położeniu (są 3 opcje położenia wkladki) poziomym czy skośnym nie otworzysz tylnych drzwi z centralnego.
Życzę sukcesu :piwo:

: 16 cze 2011, 16:17
autor: wojto1974
Otwor na kluczyk jest poziomo, normalnie sie wszystko otwieralo z pilota do wczoraj.Wedlug odglosów to tak jakby rygla nie odciągało i klapa sie nie otwiera

: 16 cze 2011, 17:53
autor: chabretti
Weź strzykawkę i wstrzyknij trochę ropy do wkładki. Jak się da to włóż kluczyk i spróbuj nim delikatnie obracać może da radę bez rozbierania. Ja wyżej opisałem jak to zrobiłem u siebie. Minął prawie rok i wszystko chodzi. Ja nieznam historii swojej Zosi bo jest z Holandii. Miałem podobnie, tylko że mi niezamykało drzwi i można było w każdej chwili sobie otworzyć. Miałem wrażenie że mam inną wkładkę ale okazało że była zanieczyszczona i nie można było obrócić kluczyka.
Powodzenia :piwo:

: 16 cze 2011, 18:03
autor: wojto1974
Własnie rozebrałem wszystko, zardzewiała i strzelila sprężynka która odciąga cięgno. Mam nadzieję to jest przyczyna.Jestem w trakcie szukania nowej. A co do polozenia szczeliny na kluczyk to aby otwierało z centralnego musi być poziomo wyczytałem w instrukcji, pionowo jak jest nie otworzysz klapy bo będzie zablokowana.Jeszcze przemyję to szczelinę bo wchodzi tylko pół kluczyka, może da radę. Może mnie oszukał z tą zmianą wkładek. Bedzie ok to dam znać :piwo:

: 16 cze 2011, 19:32
autor: chabretti
Jak już wszystko rozebrałeś to pomocz wkładkę w słoiku z ropą i wkładaj kluczyk co jakiś czas i obracaj. Jak się uda obrócić to rozbierz wkładkę i ją dobrze wyczyść bo tam lubi zaśniedzieć. A co do połoźenia kluczyka to mi się niechciało iść na parking i sprawdzać. Aktualnie jestem na szkoleniu w Łodzi i auto stoji na parkingu strzeżonym ładny kawałek od budynku. Jutro kończę i autko będe miał praktycznie na widoku.
Powodzenia kolego i oby kluczyk pasował do wkładki. :piwo:

: 18 cze 2011, 20:09
autor: wojto1974
Witam . Już wszystko działa. Oprocz tej spręzynki o której pisałem wcześniej, zamek został totalnie wyczyszczony ,nasmarowany po uprzedniej rozbórce. Piachu i innego syfu było co nie miara, aż się nic nie obracało.Siłowniczek ciągnął ale nie był w stanie tego ruszyc