a może po prostu pianka to tylko wygłuszyła a problem w środku pozostałfiodork pisze:wydaje mi się że zwykła pianka poliuretanowa nie jest aż tak mocna aby zlikwidować stukanie blachy o blachę przy pękniętym spawie.
samochód był w 2 innych ASO gdzie nie doszli co to
W tym w Bydgoszczy poprzednim razem dochodzili kilka godzin jeżdżąc w 4 osoby z otwartymi drzwiami
powiedzieli że nawet wyczuwają jakby próg się przemieszczał znaczy blachy względem siebie
stwierdzili że trzeba zajrzeć do środka bo poważna sprawa a oni bez zgody warszawy sami nie mogą więc czekaliśmy do tej wizyty
koleś który wczoraj dzwonił powiedział:
"Pan Andrzej zajmujący się pana przypadkiem(chyba szef lakierni) kazał powiedzieć że sposób naprawy był pomysłem szefaASO i kolesia z Warszawy a on nie miał nic do gadania i zarazem odwagi do pana zadzwonić
no to dlatego się wkurzam
nie sądzę gdyż oprócz ASO oglądało go 2 mechaników i wszyscy stwierdzali to samofiodork pisze:prędzej wygląda mi to na jakiś luź ny element (śrubka, wkręt) który wpadł w ten profil w trakcie montażu i teraz został unieruchomiony.
pukało tylko w określonych sytuacjach jakby łamania auta lub sztucznie można było wywołać szarpiąc za koło
także nich dadzą na piśmie co było usterką jak to naprawili i odbiorę auto i zobaczymy czy będzie nadal stukać po czasie czy może faktycznie to nie to co wszyscy myśleli.
Tylko irytuje fakt że się nie upewnili :>