Witam, ja ostatnio naprawiałem, też mam wersję cosmo i niestety podłokietnik poprostu przechylił się na stronę pasażera. W oryginale te podłokietniki to jakaś porażka: zszyli kawałek "skóry" wsadzili stelarz i wstrzyknęli piankę (oczywiście nie tą poliuretanową) a tapicerską i podłokietnik gotowy. Po paru latach użytkowania pianka odrywa się od stelarze i podłokietnik lata na wszystkie strony jak mu pasuje.
Mam zdjęcia co z nim zrobiłem i jak to teraz dość dobrze działa.
Po wyjęciu podłokietnika z auta rozciołem szycie w tylnej części tak aby wyciągnąć cały metalowy stelarz:
http://zapodaj.net/05e843539ddad.jpg.html
następnie po wyciągnięciu metalowego stelarza dorobiłem ze sklejki taki oto kawałek nowej podpory podłokietnika:
http://zapodaj.net/0a422c7f66881.jpg.html
http://zapodaj.net/bd6d954b92c71.jpg.html
przymocowałem to wszystko do stelarza, sprawdziłem w aucie jak to działa i okazało się że jest ok.
http://zapodaj.net/7e7a51896eb66.jpg.html
Jak widać na zdjęciu powyżej trzeba było teraz ten cały "mod" wcisnąć w podłokietnik, dlatego też wybrałem trosze gąki którą to w oryginale podłokietnik jest zalany i wcisnąłem "nowy stelarz" w pokrowiec. Na górę pomiędzy sklejkę a skórę wsadziłem 3 cm kawałek gąbki która teraz robi za podłokietnik (niestety brak zdjęcia).
Nadszedł czas aby to wszsytko złożyć w całość i tu z pomocą przyszedł kolega tapicer, ponieważ sam nie dałem rady tego zszyć. Lecz przyglądając się jak umiejętnie włada igłą podejrzewam iż po paru próbach mógł bym zszyc to sam. Polecam ten sposób jest naprawdę tani i sprawdzony (od sierpnia) działa bez problemów.
Jeśli chodzi o ponowny montaż w aucie, to wystarczy zmontować wszystko w całość: maskownica + zawleczka i wcisnąć w fotel.
Mam nadzieję iż pomogłem.