Strona 1 z 1

[B]boczna listwa drzwi - jak zdemontować

: 09 sie 2010, 10:16
autor: rhaaziel
Hej,

Mam pytanie dot. demontażu bocznej listwy drzwi, dokładnie chodzi o przednie drzwi po stronie pasażera (z cała pewnością wszystkie listwy zdejmuje się w ten sam sposób).

Po feralnej przygodzie z dolną osłoną silnika udało mi się usunąć wszystkie zarysowania poza jednym bardzo głębokim na około 1-2 mm i długim na 6cm na listwie bocznej. Wypełniłem rysę wstępnie lakierem zaprawkowym (4 warstwy, codziennie jedna warstwa) i teraz chciałbym spolerować nadmiar papierem wodnym, a potem pastą wszytko ładnie wyprowadzić tak aby możliwie zatuszować tą nieszczęsną rysę (lakierowanie całej listwy to ostateczność).
Niestety nie wiem jak zdemontować całą listwę boczną, a nie chce tego robić na drzwiach, gdyż nie dość, że na pionowo pracuje się gorzej niż na poziomo to jeszcze istnieje ryzyko że przyhaczę papierem więcej niż chcę.

Z góry wielkie dzięki za info jak zdjąć listwę.

Pzdr!

: 09 sie 2010, 10:20
autor: miałczyk76
listwy się odkleja ,najlepiej żyłką .Rób na drzwiach bo potem problem z przyklejeniem :D

: 09 sie 2010, 10:25
autor: rhaaziel
Wielkie dzięki za informacje :!:
Liczyłem, że może listwy są na jakieś zaczepy :( ale jeśli są na klej to na 100% będę walczył ze szlifowaniem i polerowaniem na drzwiach (zabezpieczę tylko wszystko solidnie taśmami), to zdecydowanie łatwiejsze niż przyklejanie całej listwy :evil2:

: 09 sie 2010, 10:31
autor: dzarko
Jeśli mogę coś zasugerować, to oklej drzwi obok listwy jakąś mocną taśmą, na przykład taką naprawczą i nawet jak na nią wjedziesz, to i tak nic nie uszkodzisz.

Zaciekawiła mnie natomiast twoja metoda zaprawek. Powiem szczerze, że ja po prostu dawałem 2 warstwy zaprawki i na to bezbarwny. Wychodzi to różnie, czasem całkiem dobrze, czasem kiepsko. Zawsze się jakoś bałem polerować, żeby nie niszczyć lakieru. Polerujesz bazę, czy bezbarwny?

: 09 sie 2010, 11:00
autor: rhaaziel
Mam akurat zaprawkę nieoryginalną (czarny szafir) w jednej farbie i będę polerował po prostu jej nadmiar, troszkę za dużo mi się nawaliło na brzegu rysy (bardzo ciężko było ją wypełnić bo dość głęboka (1-2mm) i na około 1mm szeroka, zapałką ciężko było napchać tam lakieru, natomiast pędzelek, którego później używałem za dużo zostawiał na brzegach rysy.

Sam jestem ciekaw wyniku, co z tego wyjdzie :> jestem jednak dobrej myśli :D

Do Astry (srebrny metalic) mam oryginalną w dwóch buteleczkach i kilka razy już usuwałem drobne ubytki i ryski i zawsze polerowałem najpierw nadmiar podkładu, papierem i troszkę pastą, a potem bezbarwny też bardzo delikatnie pastą (nie było już tyle nadkładu) wychodziło zawsze całkiem fajnie :)

: 09 sie 2010, 11:15
autor: dzarko
OK, dzięki. Następnym razem (oby go nie było ;-) też popróbuję dać 2-3 warstwy koloru, polerka i bezbarwny.