Faktycznie doladowane 2.0 ma bardzo nisko dostepny calkiem spory moment obrotowy.
Dzisiaj jadac jakies 250km spojrzalem na obrotomierz i zmieniam biegi tak troche ponizej 2000RPM przy jezdzie dynamicznej, a przy spokojnej nieco nizej.
Ciekawe jakie inni maja przyzwyczajenia w tej kwestii?
W zasadzie juz na tyle wyczulem ten silnik, ze biegi zmieniam na sluch
Natomiast w lecie przy wlaczonej klimie silnik przy nizszych obrotach jest zdecydowanie bardziej mulowaty totez musze sie przestawiac na nieco mocniejsze krecenie silnika.
Skrzynia i duzy moment pozwalaja w tym dieslu na bardzo elestyczna jazde na stosunkowo wysokim biegu bez koniecznosci zrzucania na nizszy. No chyba, ze faktycznie chce mocno depnac w pedal to zerkam na obrotomierz.
Co do opon to jak jade na zmiane opon to wole najpierw sam umyc felgi za 1-2zl na myjni recznej (i delikatnie opony). Podaj te linki z testow, bo tez mnie interesuje ten temat.
Podejrzewam jednak, ze jesli z przodu beda kiepskie opony, a z tylu dobre to moze byc jeszcze gorzej przy hamowaniu. Zauwaz, ze to glownie przod pracuje, stad Opel pomyslal o dodatkowym chlodzeniu tarcz.