Strona 1 z 3
Ciśnienie w układzie chłodzenia
: 12 maja 2012, 18:53
autor: chmiel
Witam . Załozyłem nowy wątek bo szukajka nic nie dała. Mam problem z zadużym ciśnieniem w układzie chłodzenia. Zaczęło się jak zrobiło się za gorąco. Problem pojawia się przy dłuższej jeżdzie . Jak zrobię 10 km to jest dobrze ale już na drugi dzień jest żle . Objawia się to tym że w zbiorniczku wyrównaczym zostaje tylko trochę płynu , ale jak odkręce korek to płyn wraca z powrotem. Płynu nie ubywa, korek wymieniony na orginał z aso. Zrobiona analiza dwutlenku węgla jest ok . Oleju z silnika nie zasysa bo płyn jest czysty. Byłem u mechanika i powiedział że tak musi być. Jak koledzy macie u siebie ? Czy też jest taki efekt że płyn znika ze zbiorniczka a jak się odkręci to wraca. Myślałem że to wina korka , ale korek wymieniony . To tak jakby za późno puszczał ciśnienie. Temperatura ok , jak dochodzi do 90 stopni to widać moment otwarcia termostatu bo spada do 85 i tak trzyma . Wentylatory chodzą ino duden idzie. Nic się nie zapala żadna kontrolka . Może ja sobie coś ubzdurałem. Czytałem na forum i jedni mówią że po odkręceniu korka ciśnienie musi być , a drudzy że nie. Moim zdaniem powinno być ale nie na tyle żeby płyn wpychało do rur. Korek czasami potrafi sam odpowietrzyć układ bo po przyjechaniu sprawdzam w zbioniczku i jest płynu na dnie , idę za pięć minut i już jest z powrotem (bez odkręcania korka oczywiście) . Czy spotkał się ktoś z tym problemem?
: 12 maja 2012, 19:11
autor: power
chmiel pisze:Moim zdaniem powinno być ale nie na tyle żeby płyn wpychało do rur.
Masz całkowitą racje kolego. Żeby coś więcej stwierdzić, dobrze byłoby wiedzieć:
1.Czy robiłeś coś ostatnio przy układzie chłodzenia, co mogło spowodować zapowietrzenie (np. wymiana termostatu)?
2.Piszesz, że zaczęło się to podczas pierwszych gorących dni tego roku, a podczas zeszłorocznych upałów nic się nie działo?
: 12 maja 2012, 19:23
autor: chmiel
Była wymieniana chłodnica klimy ale ona nie ma związku. Poza tym nic nie było robione . W zeszłym roku nie zauważyłem takiego efektu. Było cisnienie , ale nie takie jak teraz , wówczas dla bezpieczeństwa również wymieniłe korek .
edit jest jeszce jeden efekt jak odkręcam korek to w rurach jest takie bulgotanie , ale wówczas kiedy wywołane jest takie duże ciśnienie.
: 14 maja 2012, 00:31
autor: Jaymzarf
chmiel, mam dokładnie taki sam efekt, tylko jeszcze pojawił się ubytek płynu ostatnio dosyć duży (około 5l/1500kkm), płyn wycieka gdzieś z silnika, mam ślady na misce olejowej i wypycha go przez korek - ślady na nadkolu, a po dłuższej jeździe nawet mokre nadkole i okolice aku. CO2 w płynie nie ma, korek wymieniony i nawet podcięta sprężynka zaworu upustowego i nic nie dało. Wcześniej nie miałem takich objawów, dopiero się zaczęło jak przedziurawiłem chłodnicę oleju. Kolejny objaw był w zimne dni, że na wolnych obrotach mimo nagrzanego silnika, z nagrzewnicy leciało zimne/letnie powietrze. Dopiero po przegazowaniu pojawiało się ciepłe.
Jeszcze tylko mam do sprawdzenia pompę wody i jeśli objawy nie ustąpią - pozostanie uszczelka głowicy
: 14 maja 2012, 07:25
autor: chmiel
Witam . mi też wypychało wodę przez korek ale nieznacznie , tylko wokół korka widać było że puściło z płynem . Wymieniłem korek i już nie ma tego efektu , ale nadal wysokie ciśnienie. W zimne dni też miałem taki efekt , że jak przygazowałem to powietrze leciało jakby bardziej gorące . Ale naprawdę nieznacznie trzeba było rękę do kratki przystawić żeby to poczuć. Kabinę normalnie nagrzewało , no może nie tak szybko jak w astrze , ale to wieksza buda . Zresztą kolega w zafirce ma to samo. Są dwa rodzaje korków , taki z widocznymi dwoma zaworkami i taki z tuleją do srodka zbiornika wyrównawczego. To puszczało mi w takim z dwoma zaworkami widocznymi.
Jak będziesz sprawdzał pompę wodną?
Czytałem na innych forach i każdy mówi , że uszczelka . Tylko że oprócz dużego ciśnienia wystepują jeszcze inne objawy; co2 w płynie, pęczniejące przewody podczas przygazowania, wydobywajace się bąbelki ze zbiornika wyrównawczego na właczonym i gorącym silniku , biały dym z tyłu . A u mnie to nie występuje.
No nie wiem sam tym bardziej że dwóch mechaników powiedziało że tak ma być. Jak ma być , żeby płyn wciskało w rury i rury były twarde jak skała , tak nie może przecież być .
Ja w astrze miałem podobnie ale nie aż do tego stopnia , jednak potrafiło wąż zsunąć razem z opaską i woda wyleciała . Nie pamiętam ale chyba jak wymieniłem korek i termostat to pomogło. Ale nie jestem pewny.
: 14 maja 2012, 08:50
autor: Jaymzarf
Ja też poza wzdęciem w wężach, które ustąpiło po podcięciu sprężynki w tym korku z dwoma zaworami, bulgotaniem i czasami świecącą kontrolką układu chłodzenia, nie mam innych objawów. Ani płynu w oleju, ani oleju w płynie, nie kopci na biało.
jednakże na rancie zbiorniczka po odkręceniu korka mam taki czarnawy nalot i to mnie niepokoi, aczkolwiek płyn jest czysty.
Również, co zauważyłem niedawno, po dłuższej trasie jak spuszczę całkowicie ciśnienie z układu i ściskam wąż z silnika do chłodnicy, przez jakiś czas bąbelki powietrza słychać gdzieś w układzie i widać, jak ubywa płynu w zbiorniczku. Po kilkunastu "ściśnięciach" grubego węża bąbli już nie ma a płyn w zbiorniczku podnosi się w takt ściskania.
: 14 maja 2012, 08:58
autor: chmiel
O mam to samo , oprócz świecącej kontrolki. No ale jak podciołeś sprężynkę to się nie dziw że ci płyn wywala.
Objawy identyko wypisz wymaluj do Twoich. I się teraz tak zastanawiam czy to nie powinno tak być .
: 14 maja 2012, 10:39
autor: Jaymzarf
chmiel, mnie przed podcięciem sprężynki też potrafiło sporo płynu wywalić korkiem, dodatkowo węże były jak kamień, nawet na jednym z chłodniczki oleju zrobił się niezły bąbel i musiałem sztukować go. Obecnie węże twardnieją przy rozgrzanym silniku, ale można je swobodnie ścisnąć. W porównaniu do Zosi sąsiada jest zbliżona twardość.
W moim przypadku kontrolka chłodzenia to efekt chyba niedomagania modułu. Chociaż przy pewnej ilości płynu w układzie, ona nie świeci. Od razu napiszę - nie mam kontroli poziomu płynu - w zbiorniczku nie ma żadnego czujnika. Chyba, że gdzieś w innym miejscu jest jakiś czujnik ciśnienia lub coś w tym stylu.
Ja wiem, że ciśnienie w układzie musi być by płyn nie gotował się za szybko, ale wypychanie całości w węże to nie jest dobry objaw.
Mam co do tego pewne podejrzenia, a dokładniej do pompy - jeśli pompa nie jest w stanie zapewnić prawidłowego obiegu wody, płyn w silniku zaczyna się gotować bo zbyt powoli jest wypychany do chłodnicy. Gotujący się płyn wytwarza ciśnieniem które tworzy poduszki powietrzne i część płynu wypływa przez zbiorniczek póki bąbel (poduszka) nie znajdzie ujścia do zbiornika. To by tłumaczyło te objawy, a jako potwierdzenie było by niewłaściwe działanie nagrzewnicy. W styczniu i lutym te niedomagania w nagrzewnicy były wyraźnie odczuwalne, teraz bardzo słabo - ale są różnice pomiędzy wolnymi obrotami a normalną jazdą.
: 14 maja 2012, 11:14
autor: chmiel
A jaki masz przebieg? ja mam 150 tyś i chyba realny pytam się bo chodzi mi o pompę wodną. Twoja teoria chyba najbardziej mi pasuje . U mnie węże po przejechaniu 25 km robią się tak twarde że nawet nie można ich nacisnąć. Jednak korek potrafi niekiedy sam ciśnienie spuścić a dzięki temu że jest nowy i orginalny to spuszcza bez płynu. Natomiast ten z widocznymi dwoma zaworkami spuszczał z płynem i sytuacja była trochę odwrotna bo płynu było tak jakby za dużo w zbiorniczku . Przy nowym korku jest wciągany do srodka I bądż tu mądry.
A jak z klimą , też lepiej daje jak się wrzuci na obroty ,bo u mnie tak jest. Lepiej chłodzi przy wyższych , a przecież to inna pompa i napędzana innym paskiem więc Twoja teoria może nie dokońca być słuszna
Albo mamy inne usterki , jedno Ci powiem na temat szybkości ogrzewania w kabinie przy wyższych obrotach , w astrze tego nie zauważyłem z tym samym silnikiem (DTL) , natomiast w Zafirze jest różnica niewielka, ale dałem z tym spokój bo kolega ma to samo.
Ta kontrolka z gwiazdką to z tego co wyczytałem to nie ma nic wspólnego z układem chłodzenia, zapala się jak wentylatory nie działają.
: 14 maja 2012, 12:00
autor: Jaymzarf
chmiel, kontrolka z gwiazdką jest właśnie kontrolką układu chłodzenia - no bo wentylatory to chyba nie do dodatkowego ciągu silnika są...
jednakże ją pomijam, wiem dlaczego się tak dzieje.
Klima chłodzi lepiej na wysokich obrotach - za mało czynnika - dobić i będzie ok.
Moja Zocha ma 197kkm prawdziwe. I powoli zaczynam dochodzić do przyczyny usterki. Właśnie gadałem z mechanikiem, który ma warsztat obok mojej firmy robiący głównie VW. Dał mi do poczytania tematy na ich forum. W 99% przypadków z takimi objawami jak mamy, jet to niestety uszczelka pod głowicą. Facet zadawał mi pytania odnośnie objawów a ja zdecydowaną większość mu potwierdziłem
.
Wskazywało by na to również przegrzanie silnika - jak pękła chłodniczka oleju i płyn mi wyciekł - nie od razu zauważyłem usterkę a dopiero jak wskazówka poszybowała ponad 90st. Jak wiem, czujnik nie pokaże rzeczywistej temperatury bo po ucieczce płynu mierzy temperaturę powietrza.... Chyba pozostanie otworzyć portfel i wymienić UPG, oby tylko głowica nie była do remontu...
: 14 maja 2012, 12:44
autor: chmiel
O to mnie troche zasmuciłes. Dzisiaj podjadę do mechanika , tylko poczekam jak się wytworzy duże ciśnienie i niech powie czy tak ma być . Jak coś będę wiedział to dam znać.
[ Dodano: Pon Maj 14, 2012 21:05 ]
Witam . byłem u mechanika i sprawdził węże . Powiedział że tam jest ciśnienie 1,6 atmosfery( jednostkę mogłem pomylić) i tak mają być . Pokazałem mu jak płyn wraca z powrotem do zbiorniczka jak odkręcę korek to powiedział że wydziwiam bo we wszystkich autach tak jest. Gdyby było źle to nie powinienem nawet węża ugiąć przy naciskaniu. Sam już nie wiem co o tym sądzić.
: 14 maja 2012, 21:27
autor: power
chmiel pisze:Powiedział że tam jest ciśnienie 1,6 atmosfery
Kolego
chmiel, twój mechanik zmierzył to ciśnienie, czy powiedział że takie jest dopuszczalne? Nie znalazłem informacji jakie jest nadciśnienie w układzie chłodzenia w Oplu, ale dla porównania nadciśnienie podane przez VW dla 1.9TDI wynosi 1,4-1,6bar. Przy tym ciśnieniu da się ścisnąć wąż chłodnicy, ale jest to już utrudnione.
Sprawdź jeszcze, czy przy odpalonym silniku cienkim wężem przelewowym do zbiorniczka wyrównawczego dostaje się sama ciecz, czy może pojawiają się bąbelki gazu.
: 15 maja 2012, 13:09
autor: Skasowany użytkownik 6483
Ja tez tak mam , co gorsza na jakieś 1000km muszę dolewać jakieś 0,5 l płynu do układu . Gdzieś mi ucieka płyn i stawiam na pompę cieczy, u mnie kosztuje ona ok 110zł więc majątku nie ma , wymienić muszę bo w czerwcu jadę w góry do Zakopanego
. Jeśli któryś z kolegów jest z tego miasta to niech da znać, wjadę wychylić kufelek pifka
: 15 maja 2012, 13:15
autor: chabretti
jarecki69 pisze:Ja tez tak mam , co gorsza na jakieś 1000km muszę dolewać jakieś 0,5 l płynu do układu . Gdzieś mi ucieka płyn i stawiam na pompę cieczy, u mnie kosztuje ona ok 110zł więc majątku nie ma , wymienić muszę bo w czerwcu jadę w góry do Zakopanego
. Jeśli któryś z kolegów jest z tego miasta to niech da znać, wjadę wychylić kufelek pifka
A sprawdź sobie tam gdzie masz VIN przy fotelu pasażera czy czasami wykładzina tam nie jest mokra. Być może cieknie Ci z nagrzewnicy i robi się basenik pod wykładziną.
: 16 maja 2012, 12:17
autor: Skasowany użytkownik 6483
Nie, na początku jak poczytałem tu o tej wilgoci przy numerze VIN to zaraz tam z paniką w oczach zajrzałem ale ku mojemu ogromnemu zdziwieniu, było sucho i odetchnąłem z ulgą
. Myślę ,że jak zostawię kumplowi autko na kanale to dokładnie je obejrzy od spodu i mi da znać , skąd te małe ubytki płynu ale ja i tak kupię nowa pompę bo juz jakis czas temu mi od czasu do czasu "kwiczy"