Zafira Klub Polska

Witam serdecznie ! Po przegoglowaniu, przeczytaniu kilkadziesiąt wątków na temat temperatury w zafirze postanowiłem założyć temat. Mianowicie... Auto to zafira A 2.0 dti 101KM. Problem jest taki, ze nie trzymala od poczatku temperatury. Wymienilem termostat i czujnik temperatury. Wewnatrz zrobilo sie o wiele cieplej, na trasie trzyma okolo 80-85stopni max, zas jak tylko wjade w miasto to temperatura spada do zera. Ogrzewanie nadal ladnie grzeje, ale na liczniku wskazowka lezy... To samo dzieje sie gdy hamuję silnikiem z górki to temperatura spada. Nie ogarniam tego auta. Czemu tak sie dzieje?

A jak z pompa wody sprawa wygląda? Kiedy wymieniana?

Pompy wody nie ruszałem, ale gdyby nie domagała to powinien się przegrzewać. Dobrze rozumuję?

Jeśli nie ma obiegu to temp nie dociera do czujnika wiec nawet nie wiadomo jaka temp ma rzeczywiście. Czujnik temperatury na zegary wymieniales? Taki na wsowke.

Czujnik jest tylko jeden, dwupinowy. Na wsówkę miałem w vectrze 2.0 i saabie 95 2.2tid, ale w zafirze już tego czujnika nie ma. A jakie były by inne objawy słabej pompy wodnej? Jakby nie docierała temperatura do czujnika to i by ogrzewania chyba bym nie miał, bo nagrzewnica jest najwyższym punktem w układzie chłodzenia

Oktawian11 pisze: ↑12 lut 2018, 18:21 ale gdyby nie domagała to powinien się przegrzewać. Dobrze rozumuję?

Te silniki jak wiesz zimą ciężko zagrzać więc jak pompa straciła łopatki nie całkiem to nie będzie dobrego ogrzewania dla samego silnika wystarczy ale żeby wymusić obieg w nagrzewnicy już za słaba.

Oktawian11 pisze: ↑12 lut 2018, 18:02 na trasie trzyma okolo 80-85stopni max, zas jak tylko wjade w miasto to temperatura spada do zera. Ogrzewanie nadal ladnie grzeje, ale na liczniku wskazowka lezy... To samo dzieje sie gdy hamuję silnikiem z górki to temperatura spada.

Tu widać że jak obroty spadną to brak obiegu czyli stawiał bym na pompe wody
Ze wskazówka leży nie znaczy że brak temp i leży na zero, bo na dole jest około 60'.
Możesz tu jeszcze poczytać na temat termostatu. viewtopic.php?f=37&t=51&start=705

Hmmm no w sumie duży koszt to to nie jest, mozna by wymienić choćby profilaktycznie, bo i tak mam zamiar wstawić auto do mechanika na dniach. A po za tą pompą wody byla by jakaś jeszcze przyczyna? Jest ktoś tu obecny w posiadaniu takiego silnika i moze sie wypowie?

Ja mam DTL to ten sam silnik tylko mniej koni i bez interculera i nic więcej nie przychodzi mi do głowy no może zawieszony termostat.Ale to możesz sprawdzić dotykając ręką węża z termostatu do chłodnicy Jak jest ciepły przy samej chłodnicy po przejechaniu np 4km to oznacza że termostat otwarty.

A jak Ci temperature trzyma? Wąż jest zimny, czyli termostat działa. Kupowałem wraz z obudową za 160zł, zeby uniknąć wszelakich przecieków.

Podczas jazdy jak zagrzeje się silnik to trzyma 90' ale jak np zgasze go na 10 min to wskazówka jest na dole i znowu powoli rośnie taki urok tego silnika powietrze zimne i jeszcze ci chłodzi je interculer to ciężko ma się zagrzać,ja jeżdze od stycznia na zasłoniętej chłodnicy i tak nie dogrzewam silnika po mieście, dobrze że chociaż działa ogrzewanie.

Dwóch mechaników odradzilo mi wymianę pompy z tego powodu iż tylko i wyłącznie zaczął by się grzać gdyby już umierała i nie miałbym ogrzewania. Zasłoniłem chlodnicę w 1/4 i w sumie nic.. Wczoraj jak bylo -5 i testowałem go w mieście to na ogrzewaniu włączonym na 1 bieg temperatura byla w okolicy 70-75 stopni i tak sie utrzymywala. Niestety ten 1 bieg prawie nic nie daje i przy włączonym ogrzewaniu na drugim biegu temperatura leci na sam dół skali i czasem wychyli się na milimetr. Wąż górny od termostatu jest zimny tak jak powinien.

Czyli masz dobre chłodzenie tylko ten silnik tak ma choć mnie jak chodzi dmuchawa to nie spada wskazówka temp.

Podpiąć pod kompa i sprawdzić z zegarami

Mam tak samo. Wymieniłem termostat i czujnik. Temperaturę trudno złapać, wskaźnik bardzo powoli rośnie. Nie wiedziałem co się dzieje, więc sprawdziłem temperaturę w zbiorniczku i ciecz ma 91,6 stopnia wtedy gdy na zegarach pokazuje 85-86 stopni. Temperatura w zbiorniczku nie wzrasta ani nie maleje. Mam zasłoniętą chłodnicę. Dziwny silnik, bardzo dziwny.

Tylko, ze u mnie w miescie moge jezdzic caly dzien bez gaszenia i wcale nie ruszy wskazowka, chyba, ze wylacze calkiem ogrzewanie. Dla mnie to ona moze sobie lezec, tylko ze wtedy ogrzewania takiego nie ma jakie powinno byc.. . Zasada dzialania jest prosta, a to co sie dzieje przekracza ludzkie pojęcie. Dzis postanowilem go nagrzac tak az wlaczy sie wentylator, ale musialem trzymac noge na 2tys obrotow, bo na wolnych obrotach to on sie zaczął chłodzić zamiast grzac. Wentylator sie w koncu wlaczyl, wyskoczyla zolta kontrolka od wentylatora i nie chcial sie wylaczyc. Zgasilem i odczekalem dluga chwile i juz sie nie wlaczyl spowrotem, ale za to zauwazylem, ze na wolnych obrotach temperatura juz idzie do gory sama i nie maleje, tylko ze jak wlacze ogrzewanie to spada moment. Auto fajnie pod kazdym wzgledem, ale z tym jest masakra... Miala byc zafira w benzynie, tam bym mial saune po 3km, a ja musialem kupic diesla...