Z20LET ZA OPC ucieka płyn chłodniczy i robi się duże cisnienie

[danielo31]

Witam, ogólnie sprawa jest tego typu, że odkąd zaczęły się upały to zaczął znikać płyn chłodniczy. Brak oznak jakiegokolwiek wycieku, ale za to jakby się podciśnienie a obiło w zbiorniczku i wciagalo ten płyn. Jakby ciągle się zapowietrzal układ chłodzenia.
Dodam że jak odpalam auto co rano to jakby chodził na 3 gary i ciągle mam błąd wypadania zapłonu na 1 cyl. Po kilku sekundach wraca do normy i wszystko chodzi jak należy.
Test na obecność CO2 w układzie wyszedł pozytywnie niestety.
Wymienione świece, cewka, czujnik wału, korek zbiorniczka, termostat i nowy płyn.
Niestety ubytek jest dalej, auto się nie gotuje, trzyma temperaturę, płyn nie wywala korkiem, brak oznak płynu w oleju i oleju w płynie.
Macie jakieś pomysły? Czy czeka mnie uszczelka pod głowicą? Pomocy

[Banan]

ale po co wymieniales swiece, cewke, czujnik polozenia walu i termostat? to nie ma sensu. z korkiem sie zgodze, bo sa w nim zaworki.

ale reszta objawow wskazuje wyraznie na uszczelke glowicy. wiec niestety czeka cie jej zrzucenie.

[danielo31]

Ok, wziąłem się za rozbieranie silnika i jest jedna rzecz która mnie martwi. tzw króciec, obudowa czujnika temperatury. Zauważyłem tam brak uszczelki, i w jednym miejscu było okopcone. Czy jest prawdopodobieństwo, że tam się mogły dostać spaliny do układu chłodzenia?
Jeszcze jeden mankament to jest lejący wtrysk cyl 1. wymiana czy może czyszczenie i regeneracja pomogą?

[Banan]

obudowa czujnika temperatury. Zauważyłem tam brak uszczelki, i w jednym miejscu było okopcone. Czy jest prawdopodobieństwo, że tam się mogły dostać spaliny do układu chłodzenia?

NIE

[danielo31]

ale po co wymieniales swiece, cewke, czujnik polozenia walu i termostat? to nie ma sensu. z korkiem sie zgodze, bo sa w nim zaworki.

ale reszta objawow wskazuje wyraznie na uszczelke glowicy. wiec niestety czeka cie jej zrzucenie.

Zrzuciłem głowicę i o dziwo uszczelka jest cała...
Poskręcam wszystko i dam znac czy wymiana uszczelek pomogła w jakikolwiek sposób.
Jak to nie pomoże to niestety ale trzeba bedzie szukać dalej przyczyny bulgotania i uciekania płynu chłodniczego.

Do tego okazało się że pierwszy wtrysk leje bo cały kolektor i cylinder zalany.

[Tazz]

To może daj głowica do sprawdzenia czy nie jest pęknięta

[oki]

Dokładnie tak jak pisze Tazz, ja miałem u siebie identyczny objaw płyn ginął brak śladów na uszczelce a okazało się że głowica ma mikropęknięcia w koło świec i na oko nie było widać ale na sprawdzaniu szczelności ciśnienie leciało jak ze sparciałej dętki. Głowica do wywalenia.
Po za tym przy turbo lepiej planować głowicę i dać grubszą uszczelkę, bo jak jest krzywa to ponownie założysz i jest duża szansa że wydmucha dopiero nową uszczelkę.
Przy okazji zrobiłbym uszczelniacze zaworów i sprawdził prowadnice z gniazdami.

Swoją drogą jak odpala na 3 gary z rana to jest spora szansa że ciśnienie płynu przez noc przesącza się na cylinder 1 i przy uruchomieniu zalewa świece.
Dodatkowo w drugą stronę jak już silnik pracuje to cisnienie z cylindra idzie w układ chłodzenia co powoduje wzrost cisnienia w tym układzie co w efekcie może doprowadzić do tego że głowica pracuje na parze.
Spróbuj z rana tak odpalić tzn jak odpali na 3 to zgaś i wykręć 1szą świecę i zobacz czy jest mokra. Dodatkowo możesz zobaczyć przez otwór świecy tłok jeśli nie ma nagaru jest czyściutki błyszczący to na bank ma wodę.

[danielo31]

Dokładnie tak jak pisze Tazz, ja miałem u siebie identyczny objaw płyn ginął brak śladów na uszczelce a okazało się że głowica ma mikropęknięcia w koło świec i na oko nie było widać ale na sprawdzaniu szczelności ciśnienie leciało jak ze sparciałej dętki. Głowica do wywalenia.
Po za tym przy turbo lepiej planować głowicę i dać grubszą uszczelkę, bo jak jest krzywa to ponownie założysz i jest duża szansa że wydmucha dopiero nową uszczelkę.
Przy okazji zrobiłbym uszczelniacze zaworów i sprawdził prowadnice z gniazdami.

Swoją drogą jak odpala na 3 gary z rana to jest spora szansa że ciśnienie płynu przez noc przesącza się na cylinder 1 i przy uruchomieniu zalewa świece.
Dodatkowo w drugą stronę jak już silnik pracuje to cisnienie z cylindra idzie w układ chłodzenia co powoduje wzrost cisnienia w tym układzie co w efekcie może doprowadzić do tego że głowica pracuje na parze.
Spróbuj z rana tak odpalić tzn jak odpali na 3 to zgaś i wykręć 1szą świecę i zobacz czy jest mokra. Dodatkowo możesz zobaczyć przez otwór świecy tłok jeśli nie ma nagaru jest czyściutki błyszczący to na bank ma wodę.

Dzisiaj skręciłem już całość i zobaczymy jutro czy wszystko gra.
Głowica poszła oczywiście do sprawdzenia. Została splanowana 0.02, na szczelnośc wyszło pozytywnie wszystko gra. okazało się że na wydechowych duzy luz na prowadnicach i zostały wymienione prowadnice, zrobione na nowo gniazda z docieraniem zaworów i wymienione uszczelnienia na zaworach. Oczywiście jak piszesz tłok czysty i mokry, a dodatkowo mokro było w kolektorze dolotowym na 1 cyl. podejrzewałem wtrysk też lejący, to wymieniłem przy okazji. wszystkie uszczelki jakie tylko były możliwe na nowe, termostat nowy. Auto odpaliłem i zostawiłem aż włączy się wentylator i odpowietrzy cały układ, teraz zostawiłem niech ostygnie, rano doleje braki i będę testował w trasie jak się zachowuje auto i cały układ.
Dla pewności rano też zrobię test na spaliny i zobaczymy co z tego wyszło

[Czesław]

Czekamy na Twoją relacje czy pomogło

[danielo31]

Oczywiście pomogło płyn nie bulgocze, nie robi się duże ciśnienie w układzie chłodzenia i płynu nie ubywa nic wszystko śmiga jak należy.
Oczywiście nic nie wskazywalo, po rozkręceniu że uszczelka jest uszkodzona lub cokolwiek innego ale efekt po remoncie głowicy jest