Witam
Czy po zdjeciu paska napedowego powinienem byc w stanie poruszyc kolem kompresora,
czy kolo powinno byc nie do ruszenia reka ?
Wymienilem pasek napedowy i napinacz bo wydawalo mi sie ze to byla przyczyna piszczenia paska podczas rozruchu silnika i przy bardzo wolnych obrotach.
Po wymianie objawy sa takie same, wydaje mi sie ze kompresor klimatyzacji jest zatarty i zabardzo przeciaza uklad i dlatego te piszczenie paska. O dziwo klima w dalszym ciagu chlodzi.
Nie za bardzo mam kase teraz zeby kupowac nowy kompresor, dlatego zastanawialem sie nad ominieciem kompresora klimatyzacji po przez wstawienie krotszego paska klinowego, aby w ten sposob nie martwic sie (przynajmniej do lata) o kosztowny kompresor. Co o tym myslicie czy jest to do zrobiena.
Pozdrawiam