Strona 1 z 2
Opel Zafira A 1.8B + GAZ Idealna z Niemiec, serwis
: 15 gru 2014, 18:20
autor: itey
v_itey_cie,
jako, że pierwsza wytypowana zośka okazała się dość mocno wysłużona, kolej na kolejną.
Wpadła mi w oko oto ta:
Co o niej powiedzieć możecie. To, że gaz upychał jakiś rzeźnik w sklepie mięsnym widać gołym okiem
(nie mam absolutnie nic do rzeźników i sklepów mięsnych). W sumie pod maską nie do końca ważne jest jak wygląda, ważne jak jeździ. Prawie jak z Zośką. Co niedowygląda, to makijażem zakryje.
Ktoś kojarzy sprzedawcę? Ktoś oglądał zofijkę?
http://otomoto.pl/opel-zafira-1-8b-gaz- ... 66991.html
Będę wdzięczny za każdą pomoc!
Tytuł tematu poprawiłem.
Proszę zapoznać się z regulaminem działu. - Rybka
: 15 gru 2014, 19:30
autor: Bodek
Na pierwszy rzut oka wygląda aż za ładnie - łącznie z kierownicą.
Lakierek sympatyczny, ładne felgi, akumulator oryginał (jak od nowości to będzie do wymiany)
Zagazować wolałbym sam - niż kupić już zagazowany.
: 15 gru 2014, 22:06
autor: itey
Bodek pisze:Na pierwszy rzut oka wygląda aż za ładnie - łącznie z kierownicą.
no przecież sprzedawca pisał, że idealna
A gaz - założony ma swoje plusy dodatnie i ujemne. Zależy tylko co tam było włożone...
Godna uwagi, czy raczej omijać Waszym zdaniem?
: 15 gru 2014, 22:23
autor: miodzik
Po zdjęciach i ja nie widzę mocno niepokojących rzeczy. Kierownica moim zdaniem trochę za mało zużyta jak na deklarowany przebieg ale i u mnie jaka mam w oryginale wcale gorzej nie wygląda mimo swoich lat i zużycia a także realnego przebiegu auta.
Najważniejsze to dowiedz sie więcej na temat instalacji gazowej. Jaka jest i kiedy i przy jakim przebiegu była zakładana.
Oczywiście poproś o Vin. Co dalej robić już chyba wiesz
: 15 gru 2014, 22:34
autor: Kacperuch
auto jest odpicowane. lakier polerka, chociaż zdjęcia nie ostre, tapicerka świeżo prana- zdjęciem np fotela kierowcy i drzwi. i tu pytanie? czy ktoś pierze tapicerkę, bo chce podnieść cenę auta i czy ukryć syf dotychczasowy. a po miesiącu będziesz miał baldachim zamiast podsufitki. i to "nic nie stuka nic nie puka" typowy tekst handlarza. dla mnie to auto odkupione od kogoś kto ziemniaki woził, wyprane przez handlarza i liczy na zarobek. zapytaj o ten gaz- co to w ogóle za rzeźba i żeby się nie okazało, że na starcie polowa instalacji do wymiany albo w ogóle silnik jej nie trawi. no i to co Bodek zwrócił uwagę- jak na kilometry pedały i kierownica za nowe. szczególnie kierownica. moja dochodzi do 200 tys i skóra jest wyślizgana nie mówiąc o pedałach- czy tu aby przebieg ponad 200 tys jest prawdziwy? idzie to wszystko sprawdzić, oczywiście ale..
: 15 gru 2014, 23:01
autor: itey
mi rzucił się w oczy jeszcze mieszek przy biegach. W moim aucie mam na liczniku jakieś 370kkm, ile ubyło km zanim wpadło w moje ręce chyba tylko sam licznik wie, ale mieszek wygląda jak prawienówka. A tu dość zmęczony - nie wiem, czy to normalne w tych modelach. No i po zdjęciach poza rzeźbą gazu nie wiem co się czepić...
: 15 gru 2014, 23:03
autor: Bodek
itey pisze:mi rzucił się w oczy jeszcze mieszek przy biegach. W moim aucie mam na liczniku jakieś 370kkm, ile ubyło km zanim wpadło w moje ręce chyba tylko sam licznik wie, ale mieszek wygląda jak prawienówka. A tu dość zmęczony - nie wiem, czy to normalne w tych modelach. No i po zdjęciach poza rzeźbą gazu nie wiem co się czepić...
W mojej Astrze G mieszek zużył się po 150tys.
: 16 gru 2014, 00:57
autor: Kacperuch
wracając do gazu. nie doczytałem aukcji. jak nie Niemiec zakłada gaz to auto lata sporo. rozkoduj vin, jak się wybierasz oglądać, żebyś wiedział czego szukać i czujnik lakieru zabierz, ale może mi się wydaje nie chcę tu rzucać czarnych scenariuszy
: 16 gru 2014, 09:34
autor: bolid
miodzik pisze:Najważniejsze to dowiedz sie więcej na temat instalacji gazowej. Jaka jest i kiedy i przy jakim przebiegu była zakładana.
Instalacja gazowa - kiedy założona, przez kogo - to punkt wyjścia. widzę, że korek wlewu gazu ukryty pod klapka, co nie licuje trochę z tym rzeźbieniem plastikowej osłony silnika
Obejrzałem zdjęcia, poczytałem opis i zacząłem się zastanawiać (ot taka hipoteza do zweryfikowania dość łatwo) czy przypadkiem nie mamy do czynienia z całkiem ładną zafirą z Niemiec, która została popsuta podczas gazowania w Polsce i trzeba się jej pozbyć
: 16 gru 2014, 11:07
autor: itey
bolid pisze: która została popsuta podczas gazowania w Polsce i trzeba się jej pozbyć
popsuta w sensie, że założone złe podzespoły, złe strojenie, czy tylko paskudnie założone w komorze?
No i jak to zweryfikować
bolid pisze:(ot taka hipoteza do zweryfikowania dość łatwo)
?
: 16 gru 2014, 11:25
autor: bolid
złe strojenie, kiepskie podzespoły itp. a sprawdzamy jak wszystko bierzemy specjalistę i on robi nam diagnostykę
a co do drugiej sprawy:
1. data sprowadzenia - 2. data montażu gazu (dokumentacja, rachunek) - 3. data wystawienia/obecnej sprzedaży
jeśli pomiędzy 2. i 3. jest mniej niż rok (sygnał ostrzegawczy)
kto kupuje (koszt, ryzyko), gazuje (koszt) i zaraz sprzedaje? musi być ważny powód i trzeba go odkryć
: 16 gru 2014, 11:52
autor: itey
Dzwoniłem i :
wedle sprzedawcy auto nie polerowane, nie lakierowane przez niego. Czy było lakierowane wcześniej nie wiedział.
Środek był tylko odkurzany, ponoć nie było prane.
Z briefu wyszło mu, że gaz sekwencja był zakładany w niemczech w 2008 roku.
Akumulator, który jest na zdjęciach padł i jest włożony "nowy", ale czy nówka - w sumie nie dopytałem.
Vin podany, za chwil kilka wklepię go z prośbą o odkodowanie.
: 16 gru 2014, 12:00
autor: Luko
To auto aż za ładnie wygląda.
Kupując auto dla siebie trzeba trochę podchodzić w ten sposób jak mój kolega mi tłumaczył: oglądasz, sprawdzasz, jeździsz i szukasz powodu dlaczego ktoś się tego auta chce pozbyć.
Z tym gazem dziwna sprawa, tak jak bolid zauważył - wlew gazu pod klapką a pod maską wygląda jakby to praktykant jako pierwsze auto robił.
Co do zużycia pedałów i rękawicy - powtórzę za kolegami - chyba ktoś by musiał boso i w rękawiczkach jeździć większość czasu żeby tylko takie zużycie było. Albo licznik w drugą stronę niż zwykle kręcony przez pomyłkę
Na szczęście rejon jest taki, że jest kilku forumowiczów, może ktoś będzie tak uprzejmy jak z poprzednią zafirą i podjedzie zerknąć.
: 16 gru 2014, 12:08
autor: janekW67
Niemcy dobrymi mechanikami nie są(ich naprawy z reguły polegają na wymianie części i podzespołów),za to są estetami i takiej chały pod maską by nie zostawili. Domniemam,że ta instalacja była "poprawiana" w Polsce.
: 16 gru 2014, 12:12
autor: itey
Luko_krk, z poprzednią zafirą to się mi udało jak 6 w totka
A co do tej, to sprzedawca zapewniał, że kiera nie wymieniana, że z dobrej skóry szyta.
Co do lakieru - na drzwiach pasażera jest jakaś rysa, i są jakieś odpryski od kamieni, ryski i delikatne obitki, ale mało w oczy się rzucają. Staram się rozkodować vin i ewentualnie sprawdzić go w historii opla. Zobaczymy, czy znowu jakaś mina