robert_0886 pisze:Dzwoniłem do właściciela Zosi w sprawie tego czujnika,ten mankament nie dawał mi spokoju.Według jego opowieści błąd wyskakuje co jakiś czas,auto od razu przechodzi w tryb serwisowy,obrotomierz się wyłącza.Nie pamięta,jaki jest kod błędu ale zapowiedział,że jak przyjadę to może podpiąć Zosię pod program i znajdzie ten błąd,tylko skoro teraz jest wszystko OK z tym czujnikiem to czy oprogramowanie go wykryje? Zaczynam mieć mieszane uczucia...
Tak, Robert, program go wykryje. Błąd będzie siedział w pamięci. Możesz równie dobrze spisać ten błąd. Sprawdzimy co on dokładnie oznacza.
Jeżeli jest to czujnik to błąd będzie się pojawiał okresowo. Nie koniecznie będzie występował stale. Aż padnie całkiem, wtedy auta się nie uruchomi.
Dla Ciebie najważniejsze, aby auto było bezwypadkowe.
Czujnik i amorki pamiętaj, że to podstawa do zbicia ceny.
Ja kupiłem swoją ZA z padniętym EGR-em, którego wymiana kosztowała prawie 1000 zł.
Ponieważ był u mnie jeszcze dodatkowy kluczyk bez transpondera i z padniętą elektroniką cena z ofertowej poszybowała o 1500 zł do transakcyjnej. Porobiłem to plus pakiet startowy i teraz dbam jedynie o eksploatację i lanie do baku.
Do tego stopnia przestałem jeździć autem (tu Zafirą) do mechanika, że przegapiłem przegląd o 5 miesięcy bo nie miałem potrzeby wyciągania dowodu rejestracyjnego i jego oglądania.
EDIT
Robert zdjęcia faktycznie są takie sobie. Ale dramatu z autem nie ma sądząc po wnętrzu auta.
Przebieg może być w miarę realny. Z przodu trochę nie podoba mi się odstawanie maski.
Ale z drugiej strony nie ma co za mocno oczekiwać cudów za 8k i rocznik 2002.
Budżet masz niewielki, ale 10 k na całość inwestycji włączając wymiany eksploatacyjne powinno wystarczyć, zakładając, że kupisz auto z rabatem.