Strona 1 z 1

Zasysa korek i piszczy 1.4t

: 12 cze 2020, 21:18
autor: Mentalway
Dziś wymieniłem pokrywę zaworów na nową ponieważ na starej zasysalo korek oleju i piszczało myślałem o membranie odmy. Na nowej mocniej piszczę i bardziej zasysa powietrze do tego stopnia, że nie idzie wyciągnąć korka oleju. Zaworki sprawdzone. Czy takie mocne zasysanie to norma czy gdzieś jest nie szczelność?

Re: Zasysa korek i piszczy 1.4t

: 12 cze 2020, 21:20
autor: PolTor
Mentalway pisze:Dziś wymieniłem pokrywę zaworów na nową ponieważ na starej zasysalo korek oleju i piszczało myślałem o membranie odmy. Na nowej mocniej piszczę i bardziej zasysa powietrze do tego stopnia, że nie idzie wyciągnąć korka oleju. Zaworki sprawdzone. Czy takie mocne zasysanie to norma czy gdzieś jest nie szczelność?
A jak sprawdziłeś zaworki ?

Zasysa korek i piszczy 1.4t

: 12 cze 2020, 23:40
autor: Mentalway

Zasysa korek i piszczy 1.4t

: 12 cze 2020, 23:59
autor: Wi1974@interia.pl
Jak nie świeci się nic na desce to znaczy że wszystko jest ok.

Zasysa korek i piszczy 1.4t

: 26 maja 2021, 11:51
autor: mariusz_technik
Wi1974@interia.pl pisze: 12 cze 2020, 23:59 Jak nie świeci się nic na desce to znaczy że wszystko jest ok.
Wiem że temat już stary, ale odpowiedź wprowadza w błąd. Nie może być takiego podciśnienia, żeby korka oleju nie można było wyjąć! Prawdopodobnie uszkodzona/źle zrobiona odma - jeśli pokrywa zaworów to tani zamiennik a nie oryginał, to może tak być. Pokrywę najlepiej kupić oryginalną (w serwisie około 1400zł) lub wysłać pokrywę zaworów do regeneracji odmy (koszt około 300-400zł). Ewentualnie zamiennik pokrywy: Swag lub Febi za 800zł - może będzie dobrze bo różnie bywa nawet z niby markowymi zamiennikami... A te tańsze pokrywy za 200zł itp potrafią nie trzymać parametrów, a ich zakup to loteria, raczej zawsze się kończy problemami typu: dalej jest źle (jak wyżej), albo cieknie itd
Przy wymianie pokrywy (aby nie uszkodzić nowej odmy) , koniecznie trzeba sprawdzić zaworek zwrotny w kolektorze (słynny pomarańczowy/czerwony grzybek), oraz przewód plastikowy który idzie z kolektora do turbiny, w tym przewodzie też jest zaworek jednokierunkowy. Opis jak to zrobić jest kilka postów wyżej w tym filmiku. To jest system połączony, i awaria jednej rzeczy psuje drugą