Zafira Klub Polska

Mam pęknięty ostatni zwój tylnej prawej sprężyny. Usiłuję nabyć używkę ale mam problem z uzyskaniem takiej jak mam zamontowaną. Na mojej jest oznaczenie AALC a oferowane są z innymi oznaczeniami.
W serwisie Opla podali mi tylko numer katalogowy i podobno nie wiedzą jakie powinno być oznaczenie literowe.
Czy ktoś posiadający taką samą "Zośkę" tzn. 2.0 cdti 96 kW wersja 5 osobowa mogłby rzucić okiem i sprawdzić jakie ma oznaczenia?
Moja nie ma też haka ani bagażnika rowerowego w zderzaku.
Z góry dziękuję.

Ponawiam prośbę.
Byłbym bardzo wdzięczny gdyby ktoś posiadający taką samą wersję Zafirki schylił się i odczytał jakie ma oznaczenie na sprężynach.

12Marek pisze:Mam pęknięty ostatni zwój tylnej prawej sprężyny. Usiłuję nabyć używkę ale mam problem z uzyskaniem takiej jak mam zamontowaną.

Mam nadzieję, że jesteś świadomy tego, że powinieneś wymienić obie sprężyny.

janekW67 pisze:

12Marek pisze:Mam pęknięty ostatni zwój tylnej prawej sprężyny. Usiłuję nabyć używkę ale mam problem z uzyskaniem takiej jak mam zamontowaną.

Mam nadzieję, że jesteś świadomy tego, że powinieneś wymienić obie sprężyny.

Dziękuję za troskę.
Że tak należy robić to już mi się obiło gdzieś o uszy.
W przypadku nowych zgadzam się całkowicie.
Ale w przypadku używanych jestem ciekaw jakież to względy o tym decydują?

Miej świadomość tego, że wymieniając jedną używaną sprężynę, będziesz miał w aucie, jedną używaną, a drugą jeszcze bardziej używaną, co na pewno będzie miało wpływ na bezpieczeństwo, a już najbardziej na pewno na zużycie amortyzatorów.

No tak...
Argument zarąbisty!
Teraz mam w aucie od X czasu jedną używaną a drugą tak bardzo używaną że aż pękniętą i jeżdżę, żyję i mam się dobrze.
Może w Twoim aucie sprężyny obie doznają takich samych obciążeń i są tak samo zużyte. Gratuluję.
W moim jedna sprężyna przenosi obciążenia prawej strony auta a druga lewej. Zatem pracują niezależnie. Często jeżdżę sam więc obciążenie mam niesymetryczne. Może powinienem kupić sprężyny do takich właśnie sytuacji?
Kupując używaną mogę trafić na nowszą rocznikowo ale bardziej zużytą albo odwrotnie.
Może Helmut jeżdżący Zośką z której sprężynę kupię woził ziemniaki na rynek? A Belg który jeździł moją zrobił te 150 tys km bo tak często do kościoła w niedzielę wyjeżdżał?
Nie dajmy się zwariować.... To tylko choć zarazem aż sprężyna.
Oczywiście najlepszym i pewnie "jedyny słusznym" rozwiązaniem byłaby wymiana obu sprężyn na nowe ale z wielu względów uważam to za bezcelowe.
Temat ten zresztą rozważałem kiedyś gdy w poprzedniej Zosieńce też miałem pękniętą sprężynę tylnego zawieszenia.
Po dłuuuugiej walce, zakupach nowych i zwrocie i wymianach w tzw. te i wefte skończyło się na montażu jednej używanej sprężyny która służy do dziś kolejnemu użytkownikowi.
Zatem jeżeli się mylę proszę o bardziej rzeczowe argumenty niż opinie przysłowiowego Pana Jasia spod budki z piwem. Może to przydać się komuś jeszcze. Albo obalić niepotrzebny mit.
Uprzedzając ewentualne zapędy: amortyzatory wymieniam parami
A wracając do rzeczy: nadal czekam na info od litościwego właściciela takiej jak moja Zafirki

Zauważyłem,że upierasz się na wymianę jednej sprężyny. Kolega Janek uprzedził Cię o konsekwencjach, jednak rozważ wymianę obu. Na bezpieczeństwie nie powinno się oszczędzać.
Życzę powodzenia i wszystkiego dobrego.

A ja zauważyłem że pływacie w temacie a prosiłem o ARGUMENTY

Ja swoje argumenty już przedstawiłem.
Jeśli się zdecydowałeś montować używaną, sprężynę, bo już w poprzednim aucie tak robiłeś i wszystko było w porządku i notabene nie przyjmujesz do wiadomości naszych uwag i sugestii, to ta dyskusja jest niepotrzebna.
Ile kosztuje nowa sprężyna, 200 - 250 zł ?
Wniosek nasuwa się sam!

Ja mam taką samą wersje silnikową tylko z hakiem i na lewej sprężynie mam napis AALD

janekW67 pisze:Ja swoje argumenty już przedstawiłem.

Taak...
Że "używana sprężyna ma wpływ na bezpieczeństwo"?
Oczywiście!
Tylko że nowa po montażu staje się używaną i co? Staje się przez to mniej bezpieczna?
W którym momencie sprężyna przestaje być dobra? Ta którą masz zamontowaną u siebie ile ma lat? Może profilaktycznie powinieneś wymienić?
Bezpieczeństwo przecież jest bezcenne!
Logika też.
Sprężyna która nie jest pęknięta, nie ma oznak korozji czy znaczących odchyłek od wymiarów dla mnie jest dobra i już.
I nie wnikajmy w mikropęknięcia czy korozję wewnętrzną proszę...
A w jaki sposób używana sprężyna wstawiona w miejsce innej używanej sprężyny wpływa na zwiększone zużycie amortyzatora to niestety puki co nie potrafię pojąć.
Może mi to wytłumaczysz?

Jeśli się zdecydowałeś montować używaną, sprężynę, bo już w poprzednim aucie tak robiłeś i wszystko było w porządku i notabene nie przyjmujesz do wiadomości naszych uwag i sugestii, to ta dyskusja jest niepotrzebna.

Przyjmuję do wiadomości ale nie podzielam. To jest różnica.
Dyskusja to wymiana poglądów i argumentów.
Na Twoje odpowiedziałem. Możesz udowodnić że się mylę?

Co do poprzedniej Zafirki temat opisany tutaj:
http://www.zafiraklub.pl/viewtopic.php? ... sc&start=0
Niestety zdjęcia już poznikały

Ile kosztuje nowa sprężyna, 200 - 250 zł ?

W Oplu ponad 600 zł/szt.
Nieoryginalne przerabiałem już w poprzedniej Zafirce i dziękuję za te wszystkie "wzmacniane", "specjalne", 'do auta z hakiem"itp. Chcę jedną oryginalną oznaczoną AALC!

Wniosek nasuwa się sam!

Dobrze że choć w tym się zgadzamy

I sprawa najważniejsza:
Nie chcę się z Tobą/Wami kłócić.
Prosiłem o pewną przysługę a zrobił się z tego jakiś wielki problem.
Mam prawo do swojego poglądu? Nie karzę ci wymieniać pojedynczo. Rób jak chcesz i jak ci podpowiada logika lub koledzy na których opinii się opierasz.
Doceniam troskę o mnie i dziękuję ale zrobię tak jak JA uważam bo puki co brak uznanych argumentów przeciw.

andrzejrudi dziękuję serdecznie za podanie oznaczenia sprężyny.
Rozumiem że masz silnik 2.0 CDTI i wersję 5 -cio osobową?
Ale moja nie ma haka

Na dziś starczy. Dobranoc

12Marek pisze:
andrzejrudi dziękuję serdecznie za podanie oznaczenia sprężyny.
Rozumiem że masz silnik 2.0 CDTI i wersję 5 -cio osobową?
Ale moja nie ma haka

Tak 2.0 cdti 5-cio osobowa z oryginalnym hakiem

Jutro zerkne mam 5 osobową bez haka i bagażnika na rowery.

Dziekuję Andrzeju
Atari: będę bardzo wdzięczny

Jako ze troche mi zeszło to specjalnie zanurkowalem pod auto



AALC zdaje sie troche juz te oznaczenia zatarło.