Wady fabrycznie nowego auta.
: 05 lis 2017, 00:53
Witam!
Postanowiłem założyć nowy temat dotyczący wad jakie odkryłem po ok. 7 m-cach użytkowania nowej Zafiry. Chciałbym zapytać Was, czy również borykacie się z podobnymi problemami, usterkami, wadami itd.. Dodam jeszcze, że niektóre z tych wad zauważyłem również w innych egzemplarzach ZC fl, które oglądałem w salonach już po zakupie mojej, niestety wcześniej przed zamówieniem samochodu nie dostrzegałem niedoróbek, za to widziałem same plusy - ach te emocje... Poniżej w punktach wymienię problemy jakie do tej pory zauważyłem w aucie i informację czy udało się je rozwiązać:
1. Źle spasowane elementy blacharki, nierówne szczeliny między poszczególnymi elementami.
Szczeliny z lewej strony auta nijak mają się do tych z prawej. Byłem z tym w ASO z
reklamacją, pomierzyli, porobili zdjęcia i opis, przesłali do GM. Odpowiedź GM była taka, że
wszystkie te rozbieżności mieszczą się w granicach tolerancji dla tego modelu (+ / - 3mm)!
2. Źle spasowana klapa bagażnika i krzywo wklejona szyba klapy. Szpara między klapą a
zderzakiem z lewej strony klapy jest wyraźnie większa jak z prawej. Odp. ASO - "w
granicach tolerancji".
3. Dolny narożnik tylnych lewych drzwi odstaje ponad obrys karoserii ok. 4mm - nic się nie da
z tym zrobić.
4. Od samej nowości fotele przednie niemiłosiernie skrzypiały, jak stara wersalka na
sprężynach. Aso coś tam posmarowało, niestety nie pomogło. Kolejna wizyta w ASO,
powiedzieli że wymienią stelaże foteli. Trochę się przeraziłem, że w nowym aucie będą robić
rozpierduchę i sam dokładnie zlokalizowałem miejsce powstawania hałasu. Wystarczyła
odrobina teflonowego smaru i problem się rozwiązał.
5. Wibracje od silnika pracującego na wolnych obrotach, które przenosiły się na całą karoserię,
Strasznie to było nie przyjemne. Moim zdaniem obroty biegu jałowego były za niskie,
wynosiły ok. 650 rpm. Potrzeba było 3 wizyt w ASO z prośbą o podniesienie obrotów i w
końcu posłuchali i podnieśli mi do ok. 800 rpm i teraz jest ok.
6. Niemal od nowości z okolic przednich amortyzatorów dochodzą na nierównościach takie
głuche niezbyt głośne stuki - puki, nie mam pojęcia co to jest. Luzów w zawieszeniu brak,
ale okazało się że był duży luz góra - dół na prawej poduszce amortyzatora i znacznie
mniejszy na lewej. Aso wymieniło prawą a lewej nie chcieli, twierdząc że jest ok. Niestety
po wymianie tego elementu nic się nie zmieniło dalej puka. Dodam, że auto prowadzi się
dobrze bez zastrzeżeń. Tak trochę abstrahując od tematu dodam, że moja zafira ma bardzo
komfortowe zawieszenie, jest takie bardzo francuskie i może troszkę zbyt miękkie choć
przyjemnie połyka długie trasy. Piszę o tym bo przed zakupem auta czytałem różne opinie,
które mówiły o bardzo twardym zawieszeniu w ZC i nie mam tu na myśli trybu "sport" w
zawieszeniu fexride.
7. Kolejna wada, to może drobiazg, ale wkurzający. Jadąc zafirką po bruku lub po takim
szorstkim asfalcie, słychać z lewej strony takie plastikowe klekotanie. Doszedłem do tego,
że to klekocze coś w lewym przednim reflektorze, coś w nim grzechocze. Aż boję się
powiedzieć w ASO że mi lampa grzechocze po powiedzą, że jestem nienormalny
8. Kilka ziarenek jakby piasku pod lakierem na lewym słupku "D". To niestety też jest w
granicach tolerancji i jest to na pewno lakier fabryczny.
8. Kolejną i jak na razie chyba ostatnią rzeczą jest, no właśnie dziwna sprawa... Otóż jak kilka
dni temu zmieniałem koła na zimowe, pozaglądałem sobie tu i tam, porobiłem fotki
trudniej dostępnych miejsc i zauważyłem coś niepokojącego. Zauważyłem, że lewa
podłużnica od spodu posiada takie wgniecenia i jest tak delikatnie pofalowana. Jeszcze z
tym w ASO nie byłem ale na pewno podjadę. Poniżej załączę fotkę, zobaczcie i powiedzcie
czy u Was też tak to wygląda? Zdjęcia robiłem przy zdjętym kole wciskając kamerę za
plastikowe nadkole i kierując ją w stronę przodu auta, oraz od strony komory silnika,
wciskając kamerę głęboko pod podłużnicę, pod akumulatorem.
Ogólnie wydaje mi się że troszkę duszo tych niedoróbek i nie wiem z czego to wynika. Tak sobie kombinuję, że to chyba problemy z jakością po przeniesieniu produkcji zafiry z Bochum do Russelsheim. Proszę ustosunkujcie się do tego co napisałem i dajcie znać czy też tak macie.
Postanowiłem założyć nowy temat dotyczący wad jakie odkryłem po ok. 7 m-cach użytkowania nowej Zafiry. Chciałbym zapytać Was, czy również borykacie się z podobnymi problemami, usterkami, wadami itd.. Dodam jeszcze, że niektóre z tych wad zauważyłem również w innych egzemplarzach ZC fl, które oglądałem w salonach już po zakupie mojej, niestety wcześniej przed zamówieniem samochodu nie dostrzegałem niedoróbek, za to widziałem same plusy - ach te emocje... Poniżej w punktach wymienię problemy jakie do tej pory zauważyłem w aucie i informację czy udało się je rozwiązać:
1. Źle spasowane elementy blacharki, nierówne szczeliny między poszczególnymi elementami.
Szczeliny z lewej strony auta nijak mają się do tych z prawej. Byłem z tym w ASO z
reklamacją, pomierzyli, porobili zdjęcia i opis, przesłali do GM. Odpowiedź GM była taka, że
wszystkie te rozbieżności mieszczą się w granicach tolerancji dla tego modelu (+ / - 3mm)!
2. Źle spasowana klapa bagażnika i krzywo wklejona szyba klapy. Szpara między klapą a
zderzakiem z lewej strony klapy jest wyraźnie większa jak z prawej. Odp. ASO - "w
granicach tolerancji".
3. Dolny narożnik tylnych lewych drzwi odstaje ponad obrys karoserii ok. 4mm - nic się nie da
z tym zrobić.
4. Od samej nowości fotele przednie niemiłosiernie skrzypiały, jak stara wersalka na
sprężynach. Aso coś tam posmarowało, niestety nie pomogło. Kolejna wizyta w ASO,
powiedzieli że wymienią stelaże foteli. Trochę się przeraziłem, że w nowym aucie będą robić
rozpierduchę i sam dokładnie zlokalizowałem miejsce powstawania hałasu. Wystarczyła
odrobina teflonowego smaru i problem się rozwiązał.
5. Wibracje od silnika pracującego na wolnych obrotach, które przenosiły się na całą karoserię,
Strasznie to było nie przyjemne. Moim zdaniem obroty biegu jałowego były za niskie,
wynosiły ok. 650 rpm. Potrzeba było 3 wizyt w ASO z prośbą o podniesienie obrotów i w
końcu posłuchali i podnieśli mi do ok. 800 rpm i teraz jest ok.
6. Niemal od nowości z okolic przednich amortyzatorów dochodzą na nierównościach takie
głuche niezbyt głośne stuki - puki, nie mam pojęcia co to jest. Luzów w zawieszeniu brak,
ale okazało się że był duży luz góra - dół na prawej poduszce amortyzatora i znacznie
mniejszy na lewej. Aso wymieniło prawą a lewej nie chcieli, twierdząc że jest ok. Niestety
po wymianie tego elementu nic się nie zmieniło dalej puka. Dodam, że auto prowadzi się
dobrze bez zastrzeżeń. Tak trochę abstrahując od tematu dodam, że moja zafira ma bardzo
komfortowe zawieszenie, jest takie bardzo francuskie i może troszkę zbyt miękkie choć
przyjemnie połyka długie trasy. Piszę o tym bo przed zakupem auta czytałem różne opinie,
które mówiły o bardzo twardym zawieszeniu w ZC i nie mam tu na myśli trybu "sport" w
zawieszeniu fexride.
7. Kolejna wada, to może drobiazg, ale wkurzający. Jadąc zafirką po bruku lub po takim
szorstkim asfalcie, słychać z lewej strony takie plastikowe klekotanie. Doszedłem do tego,
że to klekocze coś w lewym przednim reflektorze, coś w nim grzechocze. Aż boję się
powiedzieć w ASO że mi lampa grzechocze po powiedzą, że jestem nienormalny
8. Kilka ziarenek jakby piasku pod lakierem na lewym słupku "D". To niestety też jest w
granicach tolerancji i jest to na pewno lakier fabryczny.
8. Kolejną i jak na razie chyba ostatnią rzeczą jest, no właśnie dziwna sprawa... Otóż jak kilka
dni temu zmieniałem koła na zimowe, pozaglądałem sobie tu i tam, porobiłem fotki
trudniej dostępnych miejsc i zauważyłem coś niepokojącego. Zauważyłem, że lewa
podłużnica od spodu posiada takie wgniecenia i jest tak delikatnie pofalowana. Jeszcze z
tym w ASO nie byłem ale na pewno podjadę. Poniżej załączę fotkę, zobaczcie i powiedzcie
czy u Was też tak to wygląda? Zdjęcia robiłem przy zdjętym kole wciskając kamerę za
plastikowe nadkole i kierując ją w stronę przodu auta, oraz od strony komory silnika,
wciskając kamerę głęboko pod podłużnicę, pod akumulatorem.
Ogólnie wydaje mi się że troszkę duszo tych niedoróbek i nie wiem z czego to wynika. Tak sobie kombinuję, że to chyba problemy z jakością po przeniesieniu produkcji zafiry z Bochum do Russelsheim. Proszę ustosunkujcie się do tego co napisałem i dajcie znać czy też tak macie.