Zafira Klub Polska

Cześć Wam.

Ponieważ rozglądam się za Zafirą B, natknąłem się na takie ogłoszenie:


http://otomoto.pl/opel-zafira-7-osob-59 ... 83122.html Co jak co ale zdjęć to ten handlarz chyba nie umie robić. Chyba, że tak jak Wielki Szu przez wiele lat uczył swoje ręce nieporadności

Przyznam, że oglądałem samochód na żywo i zrobił na mnie duże wrażenie. Ma książke serwisową i na oko jest bezwypadkowy (wszystkie szczeliny w karoserii równiutkie).
Co mnie najbardziej niepokoi Otóż wchodząc na niemieckie mobile.de nie znalazłem podobnej oferty za cenę mniejszą niż 11 tys. euro. Zastanawiam się co jest zatem z tym autem nie tak? Przecież Niemiec nie dba o furę tylko po to, by sprzedać ją polskiemu handlarzowi za pół ceny. Jak myślicie - co może byc z nim nie tak?

w formie anegdoty:

nie wiem dlaczego, ale jak w ogłoszeniu jest napisane "IGŁA" to nabieram podejrzeń o stan techniczny samochodu. czyli jakie lekarstwo i na jakie bolączki tą igłą było w ten samochód wstrzyknięte.
Teraz jak widzę to słowo to już dalej nie oglądam ogłoszenia


ps: nawyk nabrany z doświadczenia w szukaniu poprzednich samochodów.

Pewnie licznik skręcony, a książka dorobiona...

Poprawiłem

Maciek pisze:Pewnie licznik skręcony, a książka dorobiona...

Maciek dzięki za poprawienie linku.
No właśnie wydaje mi się, że jest wielkie prawdopodobieństo, iż jest on oryginalny.
Pomijajęc książkę, zarówno pedały, jaki i skóra na kierownicy (na 99% wydaje mi się, że nie była ponownie obszywana), mieszek dźwigni zmiany biegów, czy też samo wnętrze wskazywałoby, że przebieg jest prawdopodobny.

To weź nazwy serwisów z pieczątek/pieczątki w książce, zadzwoń i dopytaj czy auto o takim VINie było u nich i kiedy

Ocenianie po wyglądzie wnętrza czasami bywa mylne - przy 150kkm zrobionych po autostradach też zniszczenia wnętrza być nie powinno

Ostatnio jechałem Trafic'iem który wyglądał na max 80 tysięcy, a miał 5 razy tyle :>

"Stan perfekcyjny"
Po co kupować nowe auta skoro polski handlarz oferuje nawet lepsze za 1/2 ceny.

Parę tygodni temu widziałem Vectre z przebiegiem ok 240kkm. Na zdjęciach wyglądała idealnie a we wnętrzu wytarta byla tylko kierownica z tyłu.

Brakuje jej tylko podłokietnika?

Tylne szyby oczywiście na korbę.

To co mnie najbardziej ubawiło w ogłoszeniu:

SPALANIE TRASA 4L MIASTO 5.5L NA 100 KM

Dopytałeś się od kogo to auto jest sprowadzone? Od osoby prywatnej czy firmy?

Proponuję przeskanować je miernikiem lakieru.
Obejrzeć też od spodu podłużnice, progi i kufer.
Widziałem też kilka Zafir i czarnym osadem w zbiorniczku na chłodziwo, ale nie jestem przekonany o czym ma to świadczyć.

a ja to auto oglądałem!! jak jechałem 10 dni temu do Wałbrzycha na zamek (takie zboczenie zawodowe - widać ją z drogi po prawej jadąc do Wałbrzycha) - odpuść sobie

zresztą już nieaktualne więc ktoś wlazł na tą minę

Andrzej2503, a może coś więcej? Może kiedyś przyszły właściciel przeczyta o swojej perełce :>

Przeniosłem na razie do porad aby dowiedzieć się coś więcej

Zdecydowanie duża korekta licznika i był bity.
Oglądałem go tylko 5 minut, ale nie był warty nawet tego czasu

Potwierdzam, że samochód był uderzony w tylni narożnik.
Sprzedający pokazywał mi zdjęcia.
Poza tym na tylnim błotniku i drzwiach brak charakteryztycznej bezbarwnej naklejki.
Andrzej na jakiej podstawie w ciągu 5 minut stwierdziłeś, że licznik był kręcony?