Opel Zafira 1.9CDTI 150KM Do sprawdzenia ;) (dużo zdjęć)
: 10 wrz 2014, 19:23
Witam wszystkich
Rodzina się powiększyła , BMW już za małe , wybór padł na Zafirę B lub Vectre C Kombii.
Obecnie mieszkam w Niemczech więc typ padł na to co najbliżej
Przedstawiam dość dziwny (przynajmniej mi się tak wydaje) model
2007 rok , 192.551 km , 150KM , ogólnie full wypas , przynajmniej w środku.
Na pierwszy rzut oka , maska sfatygowana kamieniami , twierdzą że auto po autostradach w DE jeździło więcej niż w mieście i dlatego tak to wygląda :
Mówię OK maska to maska pomaluje się i będzie OK
zaczynam oględziny , przednie drzwi otwieram zamykam , mierze grubość lakieru miernikiem , Wszystko Ok , brak śladów uderzenia czy malowania (też kilka odprysków po kamieniach)
otwieram tylne drzwi i
Kolega RUDOLF......
Hmm myślę no co to za lipa , czytam w internecie że to przez listwę rysuje się lakier i może wyjść tam coś takiego .. no ok (strona pasażera tył)
Mierzyłem lakier , wszędzie jest ok , wokół tych rudych wybryków też.
Strona kierowcy :
listwa siedziała dość mocno nie mogłem odczepić ale widać że zaczyna się coś dziać.
Lakier też okej .
Ogólnie żeby skrócić lakier mierzyłem godzinę cm po cm chyba wszystko z nim wporządku.
więc póki co mamy do zrobienia Maskę i progi ( ten od kierowcy ok ale od pasażera ?? troche dość mocno skorodowany)
Teraz spód auta.
od tyłu :
no i ... przód
----------------------------------------------------------
Dodam że pod maską ta metalowa rurka (chyba od chłodnicy) też jest trochę skorodowana.
Jazda testowa (odbyłem przed oględzinami nadwozia)
Jako że na liczniku blisko 200 tyś więc na pierwszy rzut poszła dwumasa , nic nie telepie , sprzęgło też nie wibruje , auto startuje płynnie , po teście (40 na 2 biegu i 4 gaz do dechy) też nie odczułem szarpnięć czy czegokolwiek dziwnego , przy gaszeniu silnika jakby w ostatniej pól sek coś tam głośniej zawarczy ale nie wiem czy to dwumasa , sprzęgło też wydaje się być okej , turbo też nie słychać moc jest itd.
OD strony technicznej wydaje się jak najbardziej OK , wszystko jest sprawne , zawieszenie nie ma luzów , martwi mnie tylko ta zgnilizna pod spodem (progi jeszcze bym zrobił)
Proszę niech się wypowiedzą osoby , które spotkały się z podobnym problemem (może ten typ tak ma ?? )
Auto dzwona na pewno nie miało , (może stało w wodzie ? )
Pozdrawiam i czekam na opinie
Rodzina się powiększyła , BMW już za małe , wybór padł na Zafirę B lub Vectre C Kombii.
Obecnie mieszkam w Niemczech więc typ padł na to co najbliżej
Przedstawiam dość dziwny (przynajmniej mi się tak wydaje) model
2007 rok , 192.551 km , 150KM , ogólnie full wypas , przynajmniej w środku.
Na pierwszy rzut oka , maska sfatygowana kamieniami , twierdzą że auto po autostradach w DE jeździło więcej niż w mieście i dlatego tak to wygląda :
Mówię OK maska to maska pomaluje się i będzie OK
zaczynam oględziny , przednie drzwi otwieram zamykam , mierze grubość lakieru miernikiem , Wszystko Ok , brak śladów uderzenia czy malowania (też kilka odprysków po kamieniach)
otwieram tylne drzwi i
Kolega RUDOLF......
Hmm myślę no co to za lipa , czytam w internecie że to przez listwę rysuje się lakier i może wyjść tam coś takiego .. no ok (strona pasażera tył)
Mierzyłem lakier , wszędzie jest ok , wokół tych rudych wybryków też.
Strona kierowcy :
listwa siedziała dość mocno nie mogłem odczepić ale widać że zaczyna się coś dziać.
Lakier też okej .
Ogólnie żeby skrócić lakier mierzyłem godzinę cm po cm chyba wszystko z nim wporządku.
więc póki co mamy do zrobienia Maskę i progi ( ten od kierowcy ok ale od pasażera ?? troche dość mocno skorodowany)
Teraz spód auta.
od tyłu :
no i ... przód
----------------------------------------------------------
Dodam że pod maską ta metalowa rurka (chyba od chłodnicy) też jest trochę skorodowana.
Jazda testowa (odbyłem przed oględzinami nadwozia)
Jako że na liczniku blisko 200 tyś więc na pierwszy rzut poszła dwumasa , nic nie telepie , sprzęgło też nie wibruje , auto startuje płynnie , po teście (40 na 2 biegu i 4 gaz do dechy) też nie odczułem szarpnięć czy czegokolwiek dziwnego , przy gaszeniu silnika jakby w ostatniej pól sek coś tam głośniej zawarczy ale nie wiem czy to dwumasa , sprzęgło też wydaje się być okej , turbo też nie słychać moc jest itd.
OD strony technicznej wydaje się jak najbardziej OK , wszystko jest sprawne , zawieszenie nie ma luzów , martwi mnie tylko ta zgnilizna pod spodem (progi jeszcze bym zrobił)
Proszę niech się wypowiedzą osoby , które spotkały się z podobnym problemem (może ten typ tak ma ?? )
Auto dzwona na pewno nie miało , (może stało w wodzie ? )
Pozdrawiam i czekam na opinie