Zafira Klub Polska

Chciałbym kupić Zafirkę B po liftingu najlepiej z silnikiem 1.8, gazu nie bede zakładał. Byłem w kilku komisach i jestem przerażony jaki złom ludziom próbują wcisnąć. Znalazłem taką sztukę ostatnio na otomoto. Jak sądzicie, warto jechać zobaczyć to auto ??? Z pewnością przed zakupem auto musi przejść przegląd w salonie opla.
http://otomoto.pl/opel-zafira-b-opc-lin ... 07899.html

Model, Typ: Opel Zafira B, MPV
Rok produkcji: 2009
Przebieg: 143 100 km
Rodzaj paliwa: Benzyna
Silnik: 1600 cm³ (Moc 160 KM / 118 kW)

Pierwszy raz widzę taki silnik i to z Gniezna

Silnik doładowany, ciekawa propozycja. Byłem oglądać w zeszły weekend szroty w Gnieźnie, ale niestety tej oferty jeszcze nie było. Jak myślicie, przeszło to auto jakiś większy dzwonek ???

Dla mnie cena jest za niska! I jakoś nie chce mi się wierzyć,że niemiecki serwis Opla sprzedał auto z 2009r za takie pieniądze. No chyba,że ten pan z Gniezna jest filantropem!
No cóż... Gniezno!

Byłem tam ostatnio i stwierdziłem, że już tam nie pojade żadnego samochodu oglądać, dopóki nie zobaczyłem tego ogłoszenia.

1,6 Turbo to przecież CNG i nie 160 a 150km montowany ze skrzynią 5 biegową

Po fotkach jak uważacie, warto się pofatygować obejrzeć ???

wirus10, może się tym zainteresujesz: http://www.zafiraklub.pl/viewtopic.php?t=17989

janekW67 pisze:No cóż... Gniezno!

nic dodać nic ująć...

Hehehe gdybym sam tam nie był, to bym was posądził o stronniczość, ale faktycznie mnóstwo tam szrotu... Najgorszy komis to chomraf. Na zapleczu same rozbitki, a z przodu to co dało się zaszpachlować i naciągnąć

Gniezno to największa szulernia samochodowa w PL, oni są jeszcze "lepsi" od ekipy w Gostynina.

Dla mnie cena jest za niska! I jakoś nie chce mi się wierzyć,że niemiecki serwis Opla sprzedał auto z 2009r za takie pieniądze.

Autko ma juz przejechane 140 tys km więc dla Niemca wartość spada o połowę, więc nierozumiem dlaczego kogos może dziwić ,że ktos sprzedał???chciał się wyzbyc bo przyjał w rozliczeniu to i musi sprzedać aby nie zalegało .proste

Podpis zobowiązuje

Na pewno do dokładnego obejrzenia bo "autko z kluczykiem" się pali a silnik już chyba chwile pracuje, bo trzeba wyjść z auta żeby fote zrobić. Może pierdoła a może coś poważnego

Z Gniezna to ja chyba jednak zrezygnuje, choćby cuda wianki opowiadali przez telefon... Faktycznie check engine się świeci na odpalonym silniku...