Zafira Klub Polska

Witam ponownie,
co myślicie o tej ofercie?
https://www.otomoto.pl/oferta/opel-zafira-ID6CKbyI.html


https://www.otomoto.pl/oferta/opel-zafira-ID6CKbyI.html

Być może uda mi się w weekend podjechać (jesli będzie jeszcze aktualne), ale przed wolę Was zapytać, może ktoś coś wie o aucie?
Pozdrawiam Hubert

Mało zdjęć, ciężko coś sensownego napisać, z tych fotek co w ofercie to wygląda dobrze. No ale standardowo-grubość powłoki lakierniczej, stan podwozia, ewentualne wycieki oleju, wszystkie pstryczki, włączniki, stan rolety panoramy( czy płynnie chodzi, ewentualne naprawy są problematyczne).
A w przypadku tego silnika stan kolektora a konkretnie listwa na kolektorze.

Tzn, zdjęć mam więcej , mogę się podzielić[emoji846]
Tylko znowu kawał drugi jechać, byleby warto [emoji2955]
https://drive.google.com/folderview?id= ... o45VZpYTw6

KAMUI pisze: A w przypadku tego silnika stan kolektora a konkretnie listwa na kolektorze.

Jak sprawdzić jego stan?

W sumie fajnie wyposażone auto. Mam tylko wrażenie ze przednie czujniki wewnętrzne są w innym kolorze a może mi się wydaje.

Zwrócę na to uwagę.
Sprawdziłem też auto po VIN-ie, w CEPIK-u - auto robiło poniżej 10 tys km rocznie. W Polsce od 2012, trochę długo [emoji848]

huubii pisze: ↑04 lut 2020, 16:25

KAMUI pisze: A w przypadku tego silnika stan kolektora a konkretnie listwa na kolektorze.

Jak sprawdzić jego stan?

Ściągasz górną osłonę silnika i patrzysz na kolektor ssący od góry, orientacyjnie tam gdzie są swiece żarowe. Musi tam być listwa metalowa wzdłuż kolektora, musi sie poruszać proporcjonalnie do wzrostu obrotów silnika. W necie wpisz kolektor ssący Z19DTH i bedziesz wiedział o czym piszę.

Jestem też po rozmowie z właścicielem auta. Od 2012 (jak ją sprowadził) w jego posiadaniu, przebieg udokumentowany zarówno w Niemczech jak i w Polsce (CEPIK). Z poważniejszych napraw to:
- turbina regenerowana przy przebiegu 130 tyś, jak ją sprowadził w 2012 r.(wydaje mi się, że dość wcześnie),
- uszczelnienie skrzyni (2012 r.),
- kolektor wymieniony przy przebiegu 130 tyś,
- wymiana alternatora i rozrusznika.
Reszta eksploatacji wiadomo wg zużycia
Coś wspominał także, że wymieniał amortyzatory przód, bo niby też jakąś wadę miały, zapadły się czy coś (pierwsze słyszę )
Z przygód parkingowy tylko (podobno ) przedni zderzak, więc to co pisał kolega #mariusz131 miało by wtedy potwierdzenie

Dodano po 57 sekundach:

KAMUI pisze: ↑05 lut 2020, 08:55

huubii pisze: ↑04 lut 2020, 16:25

KAMUI pisze: A w przypadku tego silnika stan kolektora a konkretnie listwa na kolektorze.

Jak sprawdzić jego stan?

Ściągasz górną osłonę silnika i patrzysz na kolektor ssący od góry, orientacyjnie tam gdzie są swiece żarowe. Musi tam być listwa metalowa wzdłuż kolektora, musi sie poruszać proporcjonalnie do wzrostu obrotów silnika. W necie wpisz kolektor ssący Z19DTH i bedziesz wiedział o czym piszę.

Chyba dam radę, Szwagier mechanik wie "o co kaman"

Jeżeli coś pisał o zapadaniu amortyzatorów to rozbierzcie podszybie i dokładnie sprawdźcie kielichy.

Tazz pisze: ↑06 lut 2020, 12:54 Jeżeli coś pisał o zapadaniu amortyzatorów to rozbierzcie podszybie i dokładnie sprawdźcie kielichy.

Ok, dzięki za uwagę, a możesz coś więcej powiedzieć o tej "wadzie". Bo szczerze to aż się zniechęciłem żeby go obejrzeć z tego powodu, to coś poważnego?
Kojarzy mi się to z stara astrą kolegi, która ze względu na wiek z tyłu amortyzatory wpadły do środka bo "ruda królowała"

Tutaj jest problem z lozyskami amorkow i jak zaczyna skrzypiec to amortyzator może wyjść przez maskę. Warto tam zajrzeć i zobaczyć co się dzieje

A jeżeli już ta przygoda była to na co zwrócić uwagę?

Wyskoczenie amorków przez górne kielichy to już marginalne przypadki. Najczęściej zapiekają się łożyska górne i McPerson nie może się swobodnie obracać. Do tego dochodzą przerdzewiałe poduszki górne. Przerabiałem to niedawno u siebie, moje auto ma 15 lat i liczyłem się z tym.

Tak poza tym, troche bawią mnie opisy jak ktoś jedzie oglądać 13-15 letnie auto z miernikiem lakieru i oczekuje salonowe auto. Moje auto ma 15 lat i już musiałem blacharke naprawiać i jestem przerażony i auta nie sprzedam a planuje w tym roku.

ok, dzięki za info.

KAMUI pisze: ↑07 lut 2020, 08:41 Tak poza tym, troche bawią mnie opisy jak ktoś jedzie oglądać 13-15 letnie auto z miernikiem lakieru i oczekuje salonowe auto. Moje auto ma 15 lat i już musiałem blacharkę naprawiać i jestem przerażony i auta nie sprzedam a planuje w tym roku.

Nie no, ja nie oczekuję "salonowego stanu", ale wolę wiedzieć jakie auto miało przygody w przeszłości. Miernik mam, więc korzystam .
Przykładem może być poprzednie auto, które oglądałem.
Niby przygoda parkingowa, ok, żaden problem - tak jak piszesz, auto kilkunastoletnie - różnie może być Dlatego, wiedząc, że była tylko przygoda parkingowa, to pojechałem z zamiarem kupna (ale w granicach rozsądku).
I co się okazało, cała strona prawa malowana, żadnej historii auta nie ma, najpierw mówił, że ma zdjęcia jak go sprowadził a jak "odkryliśmy" że ta cała strona po większej przygodzie, to już zdjęć nie było

Sam mam VB, którą sprowadziłem z Belgii i mam zdjęcia zarówno od byłego sprzedawcy podczas przygód parkingowych jak i swoje, które też robiłem jak się coś przydarzyło.
Też teraz jak ktoś do mnie przyjedzie z miernikiem to się za głowę złapie Ale przynajmniej pokaże co to za przygoda

PS. KAMUI, chętnie Twoją obejrzę, choćby na zdjęciach - może ubijemy interes. Auto od hobbysty - wielki plus

Ja jestem pewien swojego auta, ale jakie miał przygody w przeszłości to nie wiem. A chętnie dowiedziałbym się.