[A] - bolid - 1,8 Selection, 125 KM, 2003
muszę przyznać że Zafira to charakterna dziewczyna - skutecznie potrafi domagać się uwagi :>
w poniedziałek była nie w humorze, nie chciała przyspieszać z niskich obrotów, każdą próbę wyjścia z zakrętu na skrzyżowaniu na dwójce kontestowała szarpnięciem, po czym groźnie świeciła checkiem i kontrolką ESP...
więc czym prędzej do doktora...
no i na magiczną cyferkę 202020 dostała cztery świeczki
a jaka zadowolona
tak tak świece też trzeba od czasu do czasu wymienić
przy okazji cewka sprawdzona i jest OK
w poniedziałek była nie w humorze, nie chciała przyspieszać z niskich obrotów, każdą próbę wyjścia z zakrętu na skrzyżowaniu na dwójce kontestowała szarpnięciem, po czym groźnie świeciła checkiem i kontrolką ESP...
więc czym prędzej do doktora...
no i na magiczną cyferkę 202020 dostała cztery świeczki
a jaka zadowolona
tak tak świece też trzeba od czasu do czasu wymienić
przy okazji cewka sprawdzona i jest OK
Krzysztof, Beskid Sądecki piękne miejsce - niestety byłem tylko raz w okolicach Gorlic.
Co do zdjęć rzeczywiście można odnieść wrażenie, że uprawiam jazdę po górach Nazywam to (Sylwek wybacz) "francuski way".
Góry, to zdecydowanie piesze wędrówki, a tutaj to tylko wjazd na górkę w celu zbierania jeżyn (korzystając z tego że gmina zafundowała kilku gospodarstwom na groniu nitkę cienkiego asfaltu
Co do zdjęć rzeczywiście można odnieść wrażenie, że uprawiam jazdę po górach Nazywam to (Sylwek wybacz) "francuski way".
Góry, to zdecydowanie piesze wędrówki, a tutaj to tylko wjazd na górkę w celu zbierania jeżyn (korzystając z tego że gmina zafundowała kilku gospodarstwom na groniu nitkę cienkiego asfaltu
- chabretti
- Zafiromaniak
- Posty: 2248
- Rejestracja: 30 sie 2011, 20:51
- Imię: Krzysztof
- Lokalizacja: Żyrzyn [LPU]
- Auto: Volvo
- Model: V70
- Oznaczenie silnika: D5244T5
- Kontakt:
Coś fajnego
Ja bywałem na 1/4 mili w Ułężu i raz z Tuniem999 na lap race http://www.zafiraklub.pl/viewtopic.php?t=11376 Wojtek miał jeszcze wtedy ZA
Ja bywałem na 1/4 mili w Ułężu i raz z Tuniem999 na lap race http://www.zafiraklub.pl/viewtopic.php?t=11376 Wojtek miał jeszcze wtedy ZA
Potrzebujemy:
Gotowe. Możemy przystąpić do montażu czujników.
- - czujniki
- lakier w sprayu pod kolor
- lakier bezbarwny akrylowy (zapewnia połysk - bez tego czujniki będą odcinać się od zderzaka - oraz ochronę warstwy koloru)
- coś do odłuszczania
- papier ścierny 600 (matowienie)
- coś elastycznego do ochrony szczelin np. ciastolina Play-doh
- pudło kartonowe (do umiejscowienia czujników podczas malowania; wielkości zapewniającej swobodne malowanie każdego czujnika oddzielnie; ostępy pomiędzy czujnikami min. 10-15 cm)
- otwornicę dołączoną do czujników i wiertarkę/wkrętarkę
- wnętrze osłonięte od wiatru, względnie nie zapylone (np. garaż)
- igła lub pęseta do wyciągnięcia ciastoliny ze szczeliny po malowaniu
- 1. Papierem matujemy powierzchnię czujników, odpylamy i odtłuszczamy
2. Z ciastoliny formujemy cieniutkie wałeczki, które umieszczamy w szczelinie czujnika pomagając sobie małym śrubokrętem lub nożykiem; wałeczek powinien zasłaniać dno szczeliny jednocześnie odsłaniając jak najwięcej ścianki (co pod ciastoliną nie będzie pomalowane)
WAŻNE: nie ugniatamy! po zakończonym malowaniu chcemy to przecież łatwo usunąć, gdy lakier będzie jeszcze mokry
3. Pudło kartonowe umieszczamy na stoliku i przy pomocy otwornicy wykonujemy otwory pod czujniki zachowując odstępy
4. w otworach umieszczamy czujniki tak by wystawały ok.3-5 mm ponad płaszczyznę kartonu; można jeszcze raz odtłuścić
WAŻNE: większe odstępy oraz wystawanie zapewnią możliwość dokładnego pomalowania czujników z każdej widocznej strony i to każdego z osobna; czujniki powinny wystawać z zapasem tak by warstwa którą pokryjemy lakierem nie stykała się z powierzchnią kartonu (inaczej sklei się)
5. Mieszamy spray dobrany pod kolor zgodnie z instrukcją (energicznie przez min. 2 minuty); następnie próbny natrysk wykonujemy na dowolną powierzchnię inną niż nasz karton z czujnikami
6. MALOWANIE KOLOR - malujemy zgodnie z instrukcją; nakładając cienkie warstwy (3-4) cierpliwie (pierwsza nie kryje - nie szkodzi) w odstępach podanych przez producenta lakieru (u mnie to było jakieś 7 minut); natrysk płynnymi ruchami; rozpylamy z odległości 20-30 cm (mgiełką); zmieniamy kąt i kierunki by lakier pokrył każdą powierzchnię (wierzch, brzegi oraz wewnętrzną odsłoniętą część szczeliny; warstwy kładziemy do uzyskania satysfakcjonującego efektu; ja położyłem 3;
WAŻNE: cienkie warstwy by nie spłynęło, pilnujemy by nie przeschło całkowicie bo się rozwarstwi;
7. MALOWANIE LAKIER BEZBARWNY - malujemy zgodnie z instrukcją; nakładając cienkie warstwy (2) cierpliwie w odstępach podanych przez producenta lakieru (u mnie to było jakieś 7 minut); natrysk płynnymi ruchami; rozpylamy z odległości 20-30 cm (mgiełką); zmieniamy kąt i kierunku by lakier pokrył każdą powierzchnię (wierzch, brzegi oraz wewnętrzną odsłoniętą część szczeliny; warstwy kładziemy do uzyskania satysfakcjonującego efektu; ja położyłem 2;
8. Usuwamy ostrożnie wałeczki pomagając sobie igłą tak by nie uszkodzić polakierowanych powierzchni
WAŻNE: ciastolinę ze szczelin usuwamy przed wyschnięciem lakieru! najlepiej tuż po położeniu ostatniej warstwy lakieru bezbarwnego;
9. Zostawiamy do wyschnięcia.
Gotowe. Możemy przystąpić do montażu czujników.