Zafira Klub Polska

Hej, sądziłem że już kiedyś coś w tym dziale pisałem a tu psikus... w każdym razie nie było zdjęć a przyszedł czas na lekkie dopieszczenie autka:) Na forum jestem już od roku choć po ilości postów jakie napisałem widać że nie spamuje;)

Specyfikacja:
rok produkcji 2004
wersja Elegance
silnik 2.0 DTI
przebieg 157k

Kupiona od pierwszego właściciela, jeżdżona całe życie w PL.

W weekend majowy trochę przy niej posiedziałem i oto efekt:







Z punktu widzenia prac to dwa poniższe są naważnijsze






Na co dzień poruszam się po drogach wawki ale z niektórymi mogę od czasu do czasu mijać się też w Lublinie.

Pzdr
Markov

Zosua prezentuje się przepięknie i kropalkowanie

Ładna Zośka Oby jak najdłużej "bez remontu"

Piękna Zośka, jak będziesz miał być w Lublinie, informuj.

Też włożyłem troszkę pracy i funduszy w lakier i powiem - nie żałuję.

Na Twoje autko, aż miło popatrzeć - zadbany egzemplarz

Dach się pięknie świeci, a kropelki SUPER

Zadowolenia z autka - życzę

Zapraszam do częstszego uczestnictwa w Forum

Gratuluje autka i efektu prac

Bardzo ładna Zafira.
Postarałeś się z tą kosmetyką super efekt
Życzę miliona kilometrów przejechanych bezawaryjnie.
Pozdrawiam

Gratuluję fajnej Zośki. Brakuje mi tylko naklejki klubowej. Życzę przyjemności z jazdy.

Ładna Zafirka

Ładny egzemplarz
Wrzuć fotki środka - chętnie obejrzymy
Napracowałeś sie i widać efekty - świetne kropelki
Bezawaryjności życze

Dzięki za opinie... co do efektu to nie jestem w pełni zadowolony. Nie zrobiłem pełnego czyszczenia lakieru. Tak na prawdę użyłem dwóch produktów - cleanera i wosku. Tak czy inaczej widać efekt, choć zastanawiam się jak by wyglądała gdyby wszystko było kompletne.

Dla ciekawskich link z dotychczasowymi wydatkami:
http://www.motostat.pl/vehicle-stats/50057

elo powodzenia fajne autko

Dobrze się prezentuje. Podoba mi się ten kolor w tych poliftowych.

tr3h4 pisze:Dobrze się prezentuje. Podoba mi się ten kolor w tych poliftowych.

Przyznam nieskromnie że mi też się podoba

[ Dodano: Pon Maj 27, 2013 21:50 ]
30 kwietnia namachałem się z woskowaniem i co? Mam wrażenie że 80% tego co nałożyłem już nie ma. Na dachu tafla wody a na masce i bardzo bokach nieregularne krople. Chyba muszę jeszcze poćwiczyć nakładanie smalcu i pewnie trochę bardziej przygotować lakier.

[ Dodano: Pon Maj 27, 2013 21:52 ]
Taak miało być:

30 kwietnia namachałem się z woskowaniem i co? Mam wrażenie że 80% tego co nałożyłem już nie ma. Na dachu tafla wody a na masce i bokach bardzo nieregularne krople. Chyba muszę jeszcze poćwiczyć nakładanie smalcu i pewnie trochę bardziej przygotować lakier.