*poza wydatkiem na sprzęgło sprężarki klimy
*przygodą z łysymi oponami w deszczu (wgniecione drzwi tył prawy rozbity zderzak przód halogen i lampa lewe do tego przebite na wylot 2 chłodnice)gdy baba mi wjechała w tyle drzwi no i nie wyhamowałem przed krawężnikiem wbijając się w płot na szczęście centralnie w przęsło a nie w słupek...
*aktualnie przygoda z sarną (lampa i halogen lewy przód + dobity zderzak - całe szczęście w nieszczęściu że nie zdążyłem wymienić) wyjechałem z zabudowanego znak 70, więc te 80 się toczyłem z górki gdy z rowu po prawej wyskoczyła mi młoda sarenka przed samą maskę. Odruchowo kierownica w prawo i po hamulcach, złapałem lekko pobocze (szczęście że prędkość już była niewielka) i strzeliłem ją lewym przodem...
oprócz tego zakupiłem fele stalowe (używki) i opony zimówki (michelin 195/65/R15), letnie klebber hp3 (205/55/R16)
WIEM STRASZNIE PECHOWY jak na razie się wydaje...ale ostatnio na przeglądzie sam mechanik był zdumiony stanem technicznym auta z 2003 roku i to OPLA...podłoga w jak najlepszym stanie w niedalekiej przyszłości wydech do wymiany (podobno OPLE tak mają że szybko rdzewieją im płucka), również z droższych rzeczy rozrząd do wymiany...
z drobnych rzeczy podświetlenie tablicy zrobione(groszowe sprawy) a i do zrobienia światło stopu na tylnej szybie 1 diodka się przepaliła i non stop błąd mi wyskakuje na komputerze bym sprawdził światła stopu...
samochód jeździ na benzynie 95, spalanie 7,5l/100km przy normalnej (EKO) jeździe i 7,8l/100km przy bardziej dynamicznej (zima) i analogicznie 7,2l/100km i 7,6l/100km (lato) max co udało mi się wycisnąć to 8l/100km - specjalnie sprawdzałem i robiłem testy więc całkiem akceptowalne przy takiej bryle pojazdu
z rzeczy planowanych do zrobienia to chyba tylko jakieś porządne car audio do wstawienia...gazu na pewno nie wstawię bo szczerze mówiąc szkoda mi silnika...
