[A] eXxs - 2.2 z22se Selection, 147km, 2001, lpg
: 24 lip 2016, 15:03
Witam.
Tak jak pisałem w powitaniach - musiałem się zająć porządkiem w środku (a i tak zostało sporo syfu) aby pokazać czym będę woził siebie i rodzinke 2+2+bagaże
Kupiłem auto od kombajnisty z Szamotuł - uwierzcie, że po odkurzaniu syfu zostało sporo!!!
Kupiona 02-07-2016.
Parametry:
*rocznik 2001,
*silnik 2.2 [z22se] + LPG,
*przyciemione okna,
*kilka airbag'ów,
*sterowanie w kierownicy,
*komplet halogenów,
*głośniki miały być Bosse a są zwykłe:(,
*ory. alu 16'.
*tempomat,
*itd., itp.
Oto i Ona:
Bonus jaki dostałem od poprzednika / ruda sz****:
Jeśli ktoś ma klape w tym kolorze to chętnie
To co już zrobiłem to:
-nowy akumulator,
-naprawa alternatora,
-pełen serwis olejony,
-wymiana płynu chłodniczego,
-wymiana tylnych klocków na Ferrodo + frezowanie tarcz (jeszcze są dobre),
-wymiana filtra kabinowego.
-wywalenie telefonu ponieważ blokował radio błędem MESSAGE.
-odblokowanie VDO500.
Jakiś IDIOTA przy wymianie wkładu filtra oleju ułamał ten 'czopek', który wchodzi w kielich - ile się namęczyłem aby to wydłubać
Najbliższe plany:
-naprawa przedniego zawieszenie (drążki itd.)
-naprawa wiązki w tylnych drzwiach (popękana izolacja),
-wymiana uszczelki na podszybiu,
-naprawa klimatyzacji,
-naprawa wycieku (poci się i diagnoza to uszczelka na wale, ale...),
-wymiana tego dziadostwa od drążka zmiany biegów bo lata jak kościelny z tacą,
-zakup nowych opona lato+zima,
-LIKWIDACJA rudej sz*** lub zakup klapy...,
-DETALING, sprzątanie wnętrza.
Sporo ją boli ale z czasem i kasą zrobię z niej motyla:)
Te fotele są mega wygodne:) niby kubełkowe czy cuś...
A tak leje LPG i jeżdze silnik ciągnie jak stado uchodźców do niemiec. Niejeden się już zdziwił jak taki wagon potrafi lecieć:)
Ogólnie wziąłem ją dla rodziny bo stała samotnie w polu za namową teścia, który posiada od wielu lat ZA z 1.6lpg i lata nią po 'Niemcach' z przebiegiem grubo ponad 500k i drugim silnikiem pod maską ale
Tak jak pisałem w powitaniach - musiałem się zająć porządkiem w środku (a i tak zostało sporo syfu) aby pokazać czym będę woził siebie i rodzinke 2+2+bagaże
Kupiłem auto od kombajnisty z Szamotuł - uwierzcie, że po odkurzaniu syfu zostało sporo!!!
Kupiona 02-07-2016.
Parametry:
*rocznik 2001,
*silnik 2.2 [z22se] + LPG,
*przyciemione okna,
*kilka airbag'ów,
*sterowanie w kierownicy,
*komplet halogenów,
*głośniki miały być Bosse a są zwykłe:(,
*ory. alu 16'.
*tempomat,
*itd., itp.
Oto i Ona:
Bonus jaki dostałem od poprzednika / ruda sz****:
Jeśli ktoś ma klape w tym kolorze to chętnie
To co już zrobiłem to:
-nowy akumulator,
-naprawa alternatora,
-pełen serwis olejony,
-wymiana płynu chłodniczego,
-wymiana tylnych klocków na Ferrodo + frezowanie tarcz (jeszcze są dobre),
-wymiana filtra kabinowego.
-wywalenie telefonu ponieważ blokował radio błędem MESSAGE.
-odblokowanie VDO500.
Jakiś IDIOTA przy wymianie wkładu filtra oleju ułamał ten 'czopek', który wchodzi w kielich - ile się namęczyłem aby to wydłubać
Najbliższe plany:
-naprawa przedniego zawieszenie (drążki itd.)
-naprawa wiązki w tylnych drzwiach (popękana izolacja),
-wymiana uszczelki na podszybiu,
-naprawa klimatyzacji,
-naprawa wycieku (poci się i diagnoza to uszczelka na wale, ale...),
-wymiana tego dziadostwa od drążka zmiany biegów bo lata jak kościelny z tacą,
-zakup nowych opona lato+zima,
-LIKWIDACJA rudej sz*** lub zakup klapy...,
-DETALING, sprzątanie wnętrza.
Sporo ją boli ale z czasem i kasą zrobię z niej motyla:)
Te fotele są mega wygodne:) niby kubełkowe czy cuś...
A tak leje LPG i jeżdze silnik ciągnie jak stado uchodźców do niemiec. Niejeden się już zdziwił jak taki wagon potrafi lecieć:)
Ogólnie wziąłem ją dla rodziny bo stała samotnie w polu za namową teścia, który posiada od wielu lat ZA z 1.6lpg i lata nią po 'Niemcach' z przebiegiem grubo ponad 500k i drugim silnikiem pod maską ale