Aktualizacja :
Głównym winowajcą czajnika był zamknięty termostat - chwilowo założony stary po regeneracji - Zamówiony oryginał GM.
Przypuszczenia były na pompę wody , uszczelke pod głowicą , termostat, pęknięty wąż któryś ... itd - stara pompa jeszcze by polatała.
Czyli Nie Polecam termostatów MaxGear z Allegro za 133zł + KW - pochodził 2,5 miesiąca jak za tą cenę to powinien z rok prześmigać takie moje zdanie.
Przy okazji wyszło że elementów od układu chłodzenia nie opłaca a nawet niektórych nie da się kleić - poxylina się rozpuszcza na piasek i pływa w układzie.
Lepiej wymienić na nowy od razu niż się potem męczyć.
wymiana u mechanika:
- nowy rozrząd - zestaw Contitech z Pompą Wody + pasek akcesorii.
- rolka napinacza paska akcesoriów.
- tylna lewa sprężyna od amora - pęknięta na zwojach
450 + 530 (z robocizną )
Resztę wymieniłem sam:
- Blok z tworzywa do którego jest przykręcony termostat 99pln.
numer GM 55577073 - OBUDOWA,ZESP.,TERMOSTAT (JNS - STOSOWAĆ 25192233 13 38 403)
(Demontaż Aku i podstawki)
- Rurka plastikowa z króćcem który wchodzi w blok termostatu (GM) 99pln.
numer GM 55354563 - RURKA,NAGRZEWNICA,WLOT,KORPUS ZAWORU PRZEPUSTNICY
(demontaż filtra powietrza 1 Torx i rury do przepływki)
Przy okazji grzebania w układzie chłodzenia przyszykuje sobie podpięcie z reduktora LPG pod nagrzewnice spalinową Eberspacher'a do ciepełka w zimie, umiejscowienie pod akumulatorem bo blisko i dostanie osobny zbiorniczek na benzynkę , nie chce mi się demontować zbiornika paliwa żeby wpiąć ssak do paliwa.