[B] - Piasek - Cosmo 1.8 XER - 2008r
- Piasek
- Zafiromaniak
- Posty: 1133
- Rejestracja: 12 cze 2014, 15:03
- Lokalizacja: Piotrków Kujawski
- Model:
Byłem dzisiaj na serwisie gazowym po 10 tyś km. 3,5m-ca i 10200km.
Niestety gdzieś się trafił "fajny" gas bo filtr fazy ciekłej ledwo przepuszczał - z wyglądu cegła. Filtr fazy lotnej czarny wewnątrz.
Też tak ostatnio mi ze 2x przy mocnym bucie przerzucił na benzynę ale zawsze się to zbiegło że już zostawało jakoś 1/3 zbiornika gazu to zrzucałem winę na spadki ciśnienia gazu a tu niestety filtr nie pozwalał na więcej.
Po serwisie na nowych filtrach - jakby z 15KM odzyskał
Swoją drogą szkoda że Zavoli Zeta N ma tak mikroskopijny wręcz filtr fazy ciekłej. Jedno felerne tankowanie i jedziecie na benzynie. W Mercu mam KME Gold`a to filtr fazy ciekłej jest jakieś 3x większy a auto pali ledwo 3L więcej gazu na każde sto kilometrów.
Stacja może mieć najlepszy gas w Polsce: jak zatankujesz jak mają końcówkę gazu w zbiornikach albo zaraz po dostawie - załadują ci syfu w zbiornik że łopatą wywalać można.
Niestety gdzieś się trafił "fajny" gas bo filtr fazy ciekłej ledwo przepuszczał - z wyglądu cegła. Filtr fazy lotnej czarny wewnątrz.
Też tak ostatnio mi ze 2x przy mocnym bucie przerzucił na benzynę ale zawsze się to zbiegło że już zostawało jakoś 1/3 zbiornika gazu to zrzucałem winę na spadki ciśnienia gazu a tu niestety filtr nie pozwalał na więcej.
Po serwisie na nowych filtrach - jakby z 15KM odzyskał
Swoją drogą szkoda że Zavoli Zeta N ma tak mikroskopijny wręcz filtr fazy ciekłej. Jedno felerne tankowanie i jedziecie na benzynie. W Mercu mam KME Gold`a to filtr fazy ciekłej jest jakieś 3x większy a auto pali ledwo 3L więcej gazu na każde sto kilometrów.
Stacja może mieć najlepszy gas w Polsce: jak zatankujesz jak mają końcówkę gazu w zbiornikach albo zaraz po dostawie - załadują ci syfu w zbiornik że łopatą wywalać można.
- Tygrysek3005
- Bywalec
- Posty: 133
- Rejestracja: 28 sty 2015, 13:07
- Lokalizacja: Końskie
- Model:
- Piasek
- Zafiromaniak
- Posty: 1133
- Rejestracja: 12 cze 2014, 15:03
- Lokalizacja: Piotrków Kujawski
- Model:
Niespodzianka:
Dzisiaj patrzę z boku na auto, patrzę i coś mi koło nie ten teges. Podszedłem bliżej - tylne lewe brakuje 2 szpilek
Co bardzo dziwne bo sam dokręcałem każdą i wiem jak dokręcałem oraz wiem że na pewno dokręcałem.
Klucz w rękę a tam kolejna niespodzianka bo z pozostałych trzech dwie mogłem palcami wykręcić - tylko jedna trzymała
Od razu kontrola pozostałych kół ponowny - praktycnzie w każdym kole 1-2-3 szpilki były już luźne. Wszystkie ale już luźne - kwestia czasu i bym się zdziwił.
I teraz pytanie co #$%^$*&#% jest !?!?!
Zawsze sam dokręcam koła - nawet u wulkanizatora po kluczu dynamometrycznym sprawdzam czy aby na pewno trzyma.
Nigdy nie używam do szpilek mocujących koła żadnych smarów czy olejów na gwinty - to jest zawsze na sucho składane
Pierwszy przypadek taki w życiu żeby się "po mnie" jakaś szpilka odkręciła ale żeby tylko jedna - w każdym kole do 3 sztuk (w tym dwie wypadły)... zatem pytanie do innych:
czy Opel cierpi na jakieś problemy ori szpilek + ori alufelg związane z samoodkręcaniem śrub mocujących koła czy też przypadkiem nieświadomie kiedyś przepłoszyłem ekipę która już "brała" mi koła...
Bo te same szpilki mocowały wcześniej stalówki z zimowymi i przy odkręcaniu po zimie aż w stawach strzelało tak france trzymały
Dzisiaj patrzę z boku na auto, patrzę i coś mi koło nie ten teges. Podszedłem bliżej - tylne lewe brakuje 2 szpilek
Co bardzo dziwne bo sam dokręcałem każdą i wiem jak dokręcałem oraz wiem że na pewno dokręcałem.
Klucz w rękę a tam kolejna niespodzianka bo z pozostałych trzech dwie mogłem palcami wykręcić - tylko jedna trzymała
Od razu kontrola pozostałych kół ponowny - praktycnzie w każdym kole 1-2-3 szpilki były już luźne. Wszystkie ale już luźne - kwestia czasu i bym się zdziwił.
I teraz pytanie co #$%^$*&#% jest !?!?!
Zawsze sam dokręcam koła - nawet u wulkanizatora po kluczu dynamometrycznym sprawdzam czy aby na pewno trzyma.
Nigdy nie używam do szpilek mocujących koła żadnych smarów czy olejów na gwinty - to jest zawsze na sucho składane
Pierwszy przypadek taki w życiu żeby się "po mnie" jakaś szpilka odkręciła ale żeby tylko jedna - w każdym kole do 3 sztuk (w tym dwie wypadły)... zatem pytanie do innych:
czy Opel cierpi na jakieś problemy ori szpilek + ori alufelg związane z samoodkręcaniem śrub mocujących koła czy też przypadkiem nieświadomie kiedyś przepłoszyłem ekipę która już "brała" mi koła...
Bo te same szpilki mocowały wcześniej stalówki z zimowymi i przy odkręcaniu po zimie aż w stawach strzelało tak france trzymały
- Flora
- Zafiromaniak
- Posty: 3178
- Rejestracja: 14 paź 2013, 11:46
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Auto: Zafira
- Model: B
- Oznaczenie silnika: Z19DTH
- Gender:
Miałem podobny przypadek, ale na mniejszą skalę. Tydzień po wymianie kół okazało się, że brakuje jednej szpilki. Wszystkie były dokładnie dokręcane kluczem dynamometrycznym. Zakładam, że to wina lokalnych kolekcjonerów, a nie wady Opla. Najgorsze, że tacy idioci nie myślą o Twoim bezpieczeństwie luzując wszystkie koła.
- Piasek
- Zafiromaniak
- Posty: 1133
- Rejestracja: 12 cze 2014, 15:03
- Lokalizacja: Piotrków Kujawski
- Model:
Pod domem nie podejrzewam bo raz że parkuję w ogrodzeniu pod wiatą (mieszkamy na osiedlu domków jednorodzinnych) a dwa to że w tym ogrodzeniu biega sobie również "piesek" widoczny kilka postów wyżej o czym wszyscy okoliczni wiedzą i nie sądzę aby ryzykowali wejście po cokolwiek bo bym rano po nich korpus bez kończyn znalazł...
Ale auto parę razy parkowało a to w Licheniu, a to w Poznaniu na noc... także bardziej obstawiam tamte warianty.
Trudno - trzeba zainwestować w szpilki anty-złodziejki żeby się syt. nie powtórzyła bo poza dziadkami którzy na co dzień jeżdżą tym autem jeżdżę nim również ja, moja kobieta i 3-letni urwis w foteliku. Z resztą ostatnio częściej śmiga z dziadkami jak z nami...
Macie coś co możecie polecić do zabezpieczenia antykradzieżowego ?
Ale auto parę razy parkowało a to w Licheniu, a to w Poznaniu na noc... także bardziej obstawiam tamte warianty.
Trudno - trzeba zainwestować w szpilki anty-złodziejki żeby się syt. nie powtórzyła bo poza dziadkami którzy na co dzień jeżdżą tym autem jeżdżę nim również ja, moja kobieta i 3-letni urwis w foteliku. Z resztą ostatnio częściej śmiga z dziadkami jak z nami...
tego się najbardziej obawiam bo jakbym dorwał takiego na gorącym uczynku ...Flora pisze:Najgorsze, że tacy idioci nie myślą o Twoim bezpieczeństwie luzując wszystkie koła.
Macie coś co możecie polecić do zabezpieczenia antykradzieżowego ?
Ostatnio zmieniony 11 maja 2015, 12:53 przez Piasek, łącznie zmieniany 1 raz.
Mi się zdaje że to robota profesjonalistów (odkręcają po 1-2 śrubie na raz) dlatego zabezpieczenie nie dużo da... Prędzej trzeba obserwować podwórko bo każde zabezpieczenie można zdjąć- patrz warsztaty kiedy radzą sobie bez nasadki. Następną sprawą jest to że każdy chowa tą nasadkę gdzieś w aucie... znam to z autopsji bo kiedy złapiesz kapcia to będzie tobie potrzebne
Reasumując odgoni amatorów lub będą musieli zrobić hałas bo nabijają oni mniejszą nasadkę o 1-2 mm a "zawodowców" ... opóźni ...
Reasumując odgoni amatorów lub będą musieli zrobić hałas bo nabijają oni mniejszą nasadkę o 1-2 mm a "zawodowców" ... opóźni ...
Ostatnio zmieniony 11 maja 2015, 14:45 przez lbk, łącznie zmieniany 1 raz.
- Piasek
- Zafiromaniak
- Posty: 1133
- Rejestracja: 12 cze 2014, 15:03
- Lokalizacja: Piotrków Kujawski
- Model:
I uroki polskich dróg: łożysko koła przedniego lewe (niestety wraz z tą cholerną piasta i czujnikiem ABS) wymienione. Co prawda dopiero zaczynało sobie buczeć/huczeć ale na dłuższą metę stawało się to uciążliwe.
Założyłem zestawik z BTA - i znowu zapanowała w kabinie błoga cisza...
Założyłem zestawik z BTA - i znowu zapanowała w kabinie błoga cisza...
- Piasek
- Zafiromaniak
- Posty: 1133
- Rejestracja: 12 cze 2014, 15:03
- Lokalizacja: Piotrków Kujawski
- Model:
W sobotnie upalne popołudnie przyszła pora (najwyższy czas) na zmianę oleju w silniku. Poprzedni (jak pisałem po wizycie w ASO) nie bardzo się sprawował zatem "podziękowałem" za usługi ASO i zrobiłem wszystko we własnym zakresie.
Olej w silnik Comma Motorsport 5W-50 Full Syntetic
Wkład filtra oleju Knecht
Wkład filtra powietrza Knecht (poprzedni zrobił już 17 tyś km także należało mu się)
Zobaczymy jak oliwa będzie się sprawować na przestrzeni najbliższych 10 tyś km zwłaszcza ze lekko mieć nie będzie bo lato, upały, itp...
Olej w silnik Comma Motorsport 5W-50 Full Syntetic
Wkład filtra oleju Knecht
Wkład filtra powietrza Knecht (poprzedni zrobił już 17 tyś km także należało mu się)
Zobaczymy jak oliwa będzie się sprawować na przestrzeni najbliższych 10 tyś km zwłaszcza ze lekko mieć nie będzie bo lato, upały, itp...