[B] - djmatti91 - 1.9 CDTI Cosmo, 120 KM, 2008
: 27 wrz 2011, 15:01
Witam! Dziś zaprezentuje mała historię a w niej Nasz ulubiony model - ZAFIRA
W maju 2008 roku zaczęła się moja przygoda z modelem Zafira. Było to pierwsze tak drogie auto w mojej rodzinie na tamte czasy, miało wszystko heh Po astrze i kadecie to był wielki luksus .
Auto było kupione w Niemczech od kobiety z oryginalnym przebiegiem 141tys. Nie palone, zapalniczka - dziewicza, 3-ci rząd foteli w folii - BAJKA! I tak było do końca. Słabiutka Zosia zawsze była posłuszna, nie sprawiała problemów, mało paliła, dzielnie znosiła 7-mio osobowe wypady na narty oraz podróże nad morze. Nigdy tak bezawaryjnego auta nie mieliśmy i nie będziemy już mieć. Przez cały okres użytkowania zmieniliśmy tłumik końcowy bo oryginał już poddał się korozji, akumulator bo oryginał padł, oraz jeden wahacz i parę pi***ol w zawieszeniu z przodu, bo oryginalne części podziękowały po codziennym makabrycznym dojeździe do pracy (chyba najbardziej zmasakrowana ulica w powiecie Częstochowskim).
SESJA DO SPRZEDAŻY:
W końcu przyszedł czas na zmianę auta, kilka niedziel na giełdzie nie dało efektów ku mojemu zaskoczeniu. Aukcja na allegro dopiero po tygodniu ktoś zadzwonił. Hmm, powód..? Zbyt wysoka cena za bezwypadkowe auto z oryginalnym przebiegiem - na to wychodzi.
Jednak auto zostało sprzedane - nowy właściciel mieszka 20 m dalej w tym samym podwórku - Na zakup zdecydowali się moi dziadkowie, bo ich renówka (Scenic 1.9 DCi 2003) po raz enty nie dowiózł ich na miejsce poszła za 13tys. W sumie bardzo dobrze się stało. Być może to auto do końca zostanie w tej rodzinie - Kto wie...
No i tak przyszedł czas na nowe auto - wybór był oczywisty - Zaufanie do marki itd. I tak zakupiono czarną jak smoła COSMiczną młodszą siostrzyczkę siwiutkiej Zofii
1.9 CDTi 120km - COSMO - 2008r.
Gdy zobaczyłem lotkę byłem w niebie Taaak to jest to, ahh ten zadzior
jest wszytko co trzeba, navi, pół-skórka, mp3, aux i masę rzeczy, o których jeszcze nie wiem hehe. Auto bardzo fajnie się zbiera, pewnie się prowadzi, nic nie tłucze - KOMFORT pełną parą. Mam nadzieję, że ten samochód godnie zastąpi swoją poprzedniczkę. (ZDJĘCIA WIECZORKIEM)
A, i tak bonus moja w 100% prywatna śliwka węgierka - Vectra B 1.6 16v + LPG - CD 97r. - dokonałem parę modów.
DZIEŃ ZAKUPU: 1.10.2009
WIOSNA 2010:
LATO 2011:
Z Kolegą Nawalony Zając z Omega Klub Polska w pracy
Jak widać OPLOWO MI
W maju 2008 roku zaczęła się moja przygoda z modelem Zafira. Było to pierwsze tak drogie auto w mojej rodzinie na tamte czasy, miało wszystko heh Po astrze i kadecie to był wielki luksus .
Auto było kupione w Niemczech od kobiety z oryginalnym przebiegiem 141tys. Nie palone, zapalniczka - dziewicza, 3-ci rząd foteli w folii - BAJKA! I tak było do końca. Słabiutka Zosia zawsze była posłuszna, nie sprawiała problemów, mało paliła, dzielnie znosiła 7-mio osobowe wypady na narty oraz podróże nad morze. Nigdy tak bezawaryjnego auta nie mieliśmy i nie będziemy już mieć. Przez cały okres użytkowania zmieniliśmy tłumik końcowy bo oryginał już poddał się korozji, akumulator bo oryginał padł, oraz jeden wahacz i parę pi***ol w zawieszeniu z przodu, bo oryginalne części podziękowały po codziennym makabrycznym dojeździe do pracy (chyba najbardziej zmasakrowana ulica w powiecie Częstochowskim).
SESJA DO SPRZEDAŻY:
W końcu przyszedł czas na zmianę auta, kilka niedziel na giełdzie nie dało efektów ku mojemu zaskoczeniu. Aukcja na allegro dopiero po tygodniu ktoś zadzwonił. Hmm, powód..? Zbyt wysoka cena za bezwypadkowe auto z oryginalnym przebiegiem - na to wychodzi.
Jednak auto zostało sprzedane - nowy właściciel mieszka 20 m dalej w tym samym podwórku - Na zakup zdecydowali się moi dziadkowie, bo ich renówka (Scenic 1.9 DCi 2003) po raz enty nie dowiózł ich na miejsce poszła za 13tys. W sumie bardzo dobrze się stało. Być może to auto do końca zostanie w tej rodzinie - Kto wie...
No i tak przyszedł czas na nowe auto - wybór był oczywisty - Zaufanie do marki itd. I tak zakupiono czarną jak smoła COSMiczną młodszą siostrzyczkę siwiutkiej Zofii
1.9 CDTi 120km - COSMO - 2008r.
Gdy zobaczyłem lotkę byłem w niebie Taaak to jest to, ahh ten zadzior
jest wszytko co trzeba, navi, pół-skórka, mp3, aux i masę rzeczy, o których jeszcze nie wiem hehe. Auto bardzo fajnie się zbiera, pewnie się prowadzi, nic nie tłucze - KOMFORT pełną parą. Mam nadzieję, że ten samochód godnie zastąpi swoją poprzedniczkę. (ZDJĘCIA WIECZORKIEM)
A, i tak bonus moja w 100% prywatna śliwka węgierka - Vectra B 1.6 16v + LPG - CD 97r. - dokonałem parę modów.
DZIEŃ ZAKUPU: 1.10.2009
WIOSNA 2010:
LATO 2011:
Z Kolegą Nawalony Zając z Omega Klub Polska w pracy
Jak widać OPLOWO MI