Zafira Klub Polska

Moje autko to
Opel Astra F z '95 roku z nie najmocniejszym silnikiem 1.4, 8 zaworowym i obłędnej mocy 60 kM. (może to niewiele ale sprawuje się całkiem nieźle)
Aktualnie asterka ma przejechane 214 tys km i ciągle przybywa


Autko było wyposażone w nic.
Z czasem zostało doposażone w:
- centralny zamek,
- elektrycznie opuszczane szyby (przód),
- elektrycznie sterowane, podgrzewane lusterka
oraz zmiany podświetlenia zegarów ze zwykłych tradycyjnych żarówek na LED więcej modyfikacji autko nie przechodziło

Teraz jak rodzina się powiększyła czas pomyśleć nad czymś większym

Dobre autka, wygodne i cieszą się bezawaryjnością, ale ich kadencja powoli dobiega końca

Miałem kiedyś Asterkę Fajne autko no i się sprawowało Niech jeszcze bezawaryjnością służy

Miałem kiedyś Corsunie z takim silnikiem

A ja dawniej się bałem Oplów

Wujek miał kiedyś taką salonową 1.4 8V ale MPI - miała 82KM. 180 tyś km nią zrobili a przy silniku tylko czynności serwisowe.

Mój kolega ma taka tylko że zielona z 2000r i z tym silnikiem i ma najechane dopiero coś koło 120tys.
i o dziwo żadnej rudej nie widać na jego Asterce
Porządna FURA Bezawaryjności

tez mam asterke z tym silnikiem tylko z 2000 roku. 160kkm nalatane, w tym roku po zimie wyszla rdza na tylnym nadkolu - poza tym zdrowa.

Fajne autko Bezawaryjności