Jeep Patriot
: 28 lut 2019, 11:35
Witam
Pora pokazać godnego następcę srebrnej strzały Mb czyli srebrny czołg-Jeep Patriot
Rocznik 2007,pierwsza rej.2009 - 2 lata auto stało w salonie jako pokazowe.
Silniczek 2.4/170km z lpg
Wersja Limited czyli najbogatsza ze wszystkim-pełna elektryka,tempomat,grzane skóry,czujniki ciśnienia opon i rewelacyjny system audio (Boston acustic)-radio na 6 płyt mp3 i nawigacja,wszystko sterowane z kiery,co ciekawe nie widziałem takiej wersji w benzynie na aukcjach .
Przebieg tylko 196 tys.km-sprawdzony i potwierdzony
Napęd stały 4x4
Auto zakupiłem od znajomego z pracy i znam jego historię i w sumie głównie z tego powodu,żeby było śmiesznie to on wcale nie chciał sprzedać aż pewnego dnia w styczniu zapaliła mi się żaróweczka że może by go zapytać...
Nie był przekonany za pierwszym razem ale sukcesywnie drążyłem temat i wstępnie umówiliśmy się na kwiecień (przy okazji moich 45 urodzin-taki prezencik )
Ponieważ jednak mercedesa sprzedałem szybciej niż sądziłem to na Jeepa nie mogłem już czekać i tak oto od pon.jest ze mną.
Jeżdzi się tym fantastycznie i zupełnie inaczej niż autami europejskimi,czuć że to amerykaniec-ten czołg się toczy,płynie i w ogóle jest za***isty
Pora pokazać godnego następcę srebrnej strzały Mb czyli srebrny czołg-Jeep Patriot
Rocznik 2007,pierwsza rej.2009 - 2 lata auto stało w salonie jako pokazowe.
Silniczek 2.4/170km z lpg
Wersja Limited czyli najbogatsza ze wszystkim-pełna elektryka,tempomat,grzane skóry,czujniki ciśnienia opon i rewelacyjny system audio (Boston acustic)-radio na 6 płyt mp3 i nawigacja,wszystko sterowane z kiery,co ciekawe nie widziałem takiej wersji w benzynie na aukcjach .
Przebieg tylko 196 tys.km-sprawdzony i potwierdzony
Napęd stały 4x4
Auto zakupiłem od znajomego z pracy i znam jego historię i w sumie głównie z tego powodu,żeby było śmiesznie to on wcale nie chciał sprzedać aż pewnego dnia w styczniu zapaliła mi się żaróweczka że może by go zapytać...
Nie był przekonany za pierwszym razem ale sukcesywnie drążyłem temat i wstępnie umówiliśmy się na kwiecień (przy okazji moich 45 urodzin-taki prezencik )
Ponieważ jednak mercedesa sprzedałem szybciej niż sądziłem to na Jeepa nie mogłem już czekać i tak oto od pon.jest ze mną.
Jeżdzi się tym fantastycznie i zupełnie inaczej niż autami europejskimi,czuć że to amerykaniec-ten czołg się toczy,płynie i w ogóle jest za***isty