Montaż CB-Radia w konsoli środkowej
: 25 mar 2012, 17:06
Witajcie !
Postanowiłem w końcu znaleźć stałe miejsce dla mojego radia CB. Przeniosłem na szybko z poprzedniego auta, podłączyłem zimą prowizorycznie, wiosna za oknami, więc dokonałem małej przeróbki.
Przeglądałem różne propozycje, rozważałem wycięcie otworu między ręcznym a biegami, ale przy okazji innej robótki wyciągnąłem popielniczkę i to miejsce wydawało mi się idealne.
Jako człowiek czynu rozebrałem trochę autko, zdemontowałem obudowę środkowego kanału. Pomierzyłem, podumałem i wymyśliłem, że zamontuję radio tuż za otworami na napoje. W środku wydawało się że będzie dość miejsca.
Mała przymiarka :
Zabrałem osłonę do domu, przymierzyłem radyjko, zaznaczyłem kontur flamastrem:
...dalej już była czysta fizyka - wiertara, wiertło 3, otworek przy otworku :
Następnie nożykiem naciąłem resztki plastiku między otworami:
i powstała wnęka na radio:
Niestety kolejna przymiarka i poprawka ;-)
Radio wpasowało się idealnie:
Niestety mierzenie na oko okazało się nie dokładne. Musiałem obciąć takie plastikowe wzmocnienia obudowy tunelu powietrznego:
oraz w obudowie kanału musiałem naciąć prostokątną rurę doprowadzającą nadmuch na tył. Cóż, jeden pasażer z tyłu będzie miał mniejsze ogrzewanko ;-) Generalnie jeżdżę sam, czasem z pasażerem. Jeśli wybiorę się na małe co nie co do lasku, to ogrzewanie z tyłu jest nieistotne, kiedy ciała rozpalone ;-)
Fotki brak, bo robiłem to wczoraj już po zmroku i na "kliszy" jest ogólnie ciemna plama...
Podłączyłem sobie radio pod zasilanie zapalniczki, żeby nie męczyć się włączaniem i pamiętaniem o wyłączeniu:
Jak widać, radio nie przeszkadza napojom, napoje nie przeszkadzają radiu ;-) Foto na parkingu, bez obaw, nie prowadzę po piwku, no maks po trzech ;-))))
Wersja w miarę ostateczna :
Zastanawiam się, czy w ogóle montować popielniczkę. Nie jest mi ona do niczego potrzebna. Jak zamontuję, to radio jest schowane - nie wiem, zobaczę jak to w praktyce się sprawdzi. Jutro po drodze pomyślę jeszcze nad jakimś dobrym miejscem na gruchę, żeby się nie walała i nie przeszkadzała w prowadzeniu.
Może komuś się to przyda, spodoba i podłapie pomysł ;-)
Konto na drobiazgi na browara podaję na PW ;-)
Powodzenia !
Postanowiłem w końcu znaleźć stałe miejsce dla mojego radia CB. Przeniosłem na szybko z poprzedniego auta, podłączyłem zimą prowizorycznie, wiosna za oknami, więc dokonałem małej przeróbki.
Przeglądałem różne propozycje, rozważałem wycięcie otworu między ręcznym a biegami, ale przy okazji innej robótki wyciągnąłem popielniczkę i to miejsce wydawało mi się idealne.
Jako człowiek czynu rozebrałem trochę autko, zdemontowałem obudowę środkowego kanału. Pomierzyłem, podumałem i wymyśliłem, że zamontuję radio tuż za otworami na napoje. W środku wydawało się że będzie dość miejsca.
Mała przymiarka :
Zabrałem osłonę do domu, przymierzyłem radyjko, zaznaczyłem kontur flamastrem:
...dalej już była czysta fizyka - wiertara, wiertło 3, otworek przy otworku :
Następnie nożykiem naciąłem resztki plastiku między otworami:
i powstała wnęka na radio:
Niestety kolejna przymiarka i poprawka ;-)
Radio wpasowało się idealnie:
Niestety mierzenie na oko okazało się nie dokładne. Musiałem obciąć takie plastikowe wzmocnienia obudowy tunelu powietrznego:
oraz w obudowie kanału musiałem naciąć prostokątną rurę doprowadzającą nadmuch na tył. Cóż, jeden pasażer z tyłu będzie miał mniejsze ogrzewanko ;-) Generalnie jeżdżę sam, czasem z pasażerem. Jeśli wybiorę się na małe co nie co do lasku, to ogrzewanie z tyłu jest nieistotne, kiedy ciała rozpalone ;-)
Fotki brak, bo robiłem to wczoraj już po zmroku i na "kliszy" jest ogólnie ciemna plama...
Podłączyłem sobie radio pod zasilanie zapalniczki, żeby nie męczyć się włączaniem i pamiętaniem o wyłączeniu:
Jak widać, radio nie przeszkadza napojom, napoje nie przeszkadzają radiu ;-) Foto na parkingu, bez obaw, nie prowadzę po piwku, no maks po trzech ;-))))
Wersja w miarę ostateczna :
Zastanawiam się, czy w ogóle montować popielniczkę. Nie jest mi ona do niczego potrzebna. Jak zamontuję, to radio jest schowane - nie wiem, zobaczę jak to w praktyce się sprawdzi. Jutro po drodze pomyślę jeszcze nad jakimś dobrym miejscem na gruchę, żeby się nie walała i nie przeszkadzała w prowadzeniu.
Może komuś się to przyda, spodoba i podłapie pomysł ;-)
Konto na drobiazgi na browara podaję na PW ;-)
Powodzenia !