[B]woda w lampie, zaparowane lampy - tył
Skoro temat odśnieżony, ostatnio po zimowej trasie, a także po zimowym mieście też zauważyłem zaparowania na obu tylnych lampach. Spoglądam do instrukcji, a tam... "przy złej, wilgotnej pogodzie i niskiej temperaturze zewnętrznej wewnętrzne powierzchnie kloszy lamp i reflektorów mogą na krótko ulec zaparowaniu. Zaparowanie takie szybko ustępuje samodzielnie, można to jednak przyspieszyć, włączając światła".
Czyli może nie zawsze jest to powód do stresu... pytanie co to znaczy "szybko ustępuje".... bo jak takie zaparowanie zamarznie, to raczej szybko nie ustąpi.
A co do poprzedniego pytania - może to jednak po prostu złe warunki pogodowe, i nie ma co robić sobie problemów?
Czyli może nie zawsze jest to powód do stresu... pytanie co to znaczy "szybko ustępuje".... bo jak takie zaparowanie zamarznie, to raczej szybko nie ustąpi.
A co do poprzedniego pytania - może to jednak po prostu złe warunki pogodowe, i nie ma co robić sobie problemów?
Może ktoś podpowiedzieć jak pozbyć się pary w tylnych kloszach? Serwis stwierdził, że to występuje i nic na to nie poradzi. Mi to nie pasuje
Witam.
U mnie często miałem zaparowany prawy tylni klosz.
Po rozkręceniu zauważyłem, że uszczelka wykonana z jakieś pianki jest mokra, pewnie przez tą uszczelkę przedostaje się woda do środka i paruje. Zwróćcie uwagę, że kołnierz plastykowy, który powinien dolegać jest w niektórych miejscach nierówny, to pewnie wada fabryczna przy odlewaniu i w ten sposób nie dolega dokładnie do blachy. Jest możliwe wypełnienie kołnierza, lecz ja zrobiłem to w inny sposób:
Wykorzystałem kawałek uszczelki do zlewu (dostępny jest w hipermarketach budowlanych) i przy klejeniu wykorzystałem z odbitych znaków przez przygniecioną uszczelkę. Myślę, że również można wykorzystać uszczelkę do okien. Uszczelkę oryginalną zostawiłem, ta natomiast biała uszczelniła i poddała się w miejscach ubytku.
Oby lepiej dopasować można ściągnąć tą część czarną, która jest przymocowana do klosza i wtedy lepiej widać gdzie kołnierz dolega do blachy.
Oto zdjęcie:
Jeszcze jedna sprawa:
UWAGA na nakrętki, ponieważ jest trudne dojście, może Wam się zdarzyć upuścić nakrętkę, ja mam na to sposób. Przewierciłem nakrętki i połączyłem sznurkiem.
Oto zdjęcie:
U mnie często miałem zaparowany prawy tylni klosz.
Po rozkręceniu zauważyłem, że uszczelka wykonana z jakieś pianki jest mokra, pewnie przez tą uszczelkę przedostaje się woda do środka i paruje. Zwróćcie uwagę, że kołnierz plastykowy, który powinien dolegać jest w niektórych miejscach nierówny, to pewnie wada fabryczna przy odlewaniu i w ten sposób nie dolega dokładnie do blachy. Jest możliwe wypełnienie kołnierza, lecz ja zrobiłem to w inny sposób:
Wykorzystałem kawałek uszczelki do zlewu (dostępny jest w hipermarketach budowlanych) i przy klejeniu wykorzystałem z odbitych znaków przez przygniecioną uszczelkę. Myślę, że również można wykorzystać uszczelkę do okien. Uszczelkę oryginalną zostawiłem, ta natomiast biała uszczelniła i poddała się w miejscach ubytku.
Oby lepiej dopasować można ściągnąć tą część czarną, która jest przymocowana do klosza i wtedy lepiej widać gdzie kołnierz dolega do blachy.
Oto zdjęcie:
Jeszcze jedna sprawa:
UWAGA na nakrętki, ponieważ jest trudne dojście, może Wam się zdarzyć upuścić nakrętkę, ja mam na to sposób. Przewierciłem nakrętki i połączyłem sznurkiem.
Oto zdjęcie:
Ostatnio zmieniony 16 wrz 2011, 11:56 przez sasiadt, łącznie zmieniany 1 raz.