Problem z uciekajaca wodą z układu chłodzenia
Moderator: Sebu$
Problem z uciekajaca wodą z układu chłodzenia
Witam. mam od pewnego czasu problem z uciekającą wodą z układu chłodzenia.Dwa miesiące temu wymieniłem pompę wody bo płyn uciekał po rozgrzaniu się silnika (pęknięta pompa wody)ok zrobiłem to i ubywanie płynu ustało.i od tygodnia znow gdzieś ubywa w tępie szybszym niż wcześniej .byłem dzis u mechanika i powiedział ze prawdopodobnie uszczelka pod głowicą poszła. nie pocieszony z tego jestem wcale..
po zalaniu płynu do max w zbiorniczku i po zrobieniu 30km zapalił się komunikat o niskim stanie płynu czy to mozliwe zeby tak szybko uciekał woda spod uszczelki głowicy??????
czy w końcu skończą sie te problemy z naprawami itd??????poradzcie mi coś w tej sprawie..
koszty to około 1,500zł zeby to naprawić a ponoc mechanik sprawdzał i nigdzie nie kapie ale dla pewnosci zajade do innego..pozdrawiam
po zalaniu płynu do max w zbiorniczku i po zrobieniu 30km zapalił się komunikat o niskim stanie płynu czy to mozliwe zeby tak szybko uciekał woda spod uszczelki głowicy??????
czy w końcu skończą sie te problemy z naprawami itd??????poradzcie mi coś w tej sprawie..
koszty to około 1,500zł zeby to naprawić a ponoc mechanik sprawdzał i nigdzie nie kapie ale dla pewnosci zajade do innego..pozdrawiam
Witam. Uffffffffffffffffffffff jaka ulga ze już sie to wyjasniło.Okazało sie że pękła rurka która odchodzi od termostatu i dawało to złudzenie ze to woda spod uszczelki.Ale to stwierdził inny mechanik który się przyłożył i znalazł usterke bo pierwszy ino zobaczył to już powiedział trzeba sciągać głowice tylko po co zeby termostat wymienić ...
Chyba czas zmienić mechanika.
Z wielką ulgą i tysiącem w kieszeni pozdrawiam was..
i by mnie frajer naciągnął jak bym do innego nie podjechał sprawdzic tylko co by było jakby uszczele pod głowicfa zrobił a woda nadal by uciekała....
Chyba czas zmienić mechanika.
Z wielką ulgą i tysiącem w kieszeni pozdrawiam was..
i by mnie frajer naciągnął jak bym do innego nie podjechał sprawdzic tylko co by było jakby uszczele pod głowicfa zrobił a woda nadal by uciekała....
witam
Mi z pompy wodnej uciekala woda dokladnie z zimeringu ktory jest w niej mechanik tez sam niemogl dociec gdzie to ubywa bo tam nie bylo widac bo kolo rozbrizgiwalo wode i ta woda sie rozpraszala, ale po wlaniu jakiegos plynu doszedl,ze ubywa wlasnie tam po wymianie pompy jest wszystko oki koszty to 250 zl pompa wodna ,50 zl plyn nio i robocizna 100zl
Mi z pompy wodnej uciekala woda dokladnie z zimeringu ktory jest w niej mechanik tez sam niemogl dociec gdzie to ubywa bo tam nie bylo widac bo kolo rozbrizgiwalo wode i ta woda sie rozpraszala, ale po wlaniu jakiegos plynu doszedl,ze ubywa wlasnie tam po wymianie pompy jest wszystko oki koszty to 250 zl pompa wodna ,50 zl plyn nio i robocizna 100zl
w mojej zośce przekracza teraz przy tej pogodzie 80 stopni wskazówka jest gdzieś po srodku pomiedzy 80-90 co do jazdy w miescie i korkach to dochodzi do 90,ale jeszcze nie przekroczyla nigdy a wiec faktycznie może tak jak kolega wyzej pisze termostat sie do konca nie otwiera i sie grzeje i to jest Twoj problem z ta woda może sie gdzieś skraplac chociaż to obieg zamkniety
obieg zamknięty obiegiem zamkniętym
jednak korek nie jest to jakaś zwykła nakrętko-zaślepka tylko reguluje poziom ciśnienia w układzie. jak by korek nie miał takiej opcji płyn w najsłabszym miejscu by wylatywał - w tym wypadku miał byś fontannę w zbiorniku od płynu chłodzącego
czy jakoś tak to szło... ale ja się w mechanice za bardzo nie znam..
jednak korek nie jest to jakaś zwykła nakrętko-zaślepka tylko reguluje poziom ciśnienia w układzie. jak by korek nie miał takiej opcji płyn w najsłabszym miejscu by wylatywał - w tym wypadku miał byś fontannę w zbiorniku od płynu chłodzącego
czy jakoś tak to szło... ale ja się w mechanice za bardzo nie znam..
wg mnie niema jeszcze tragedii , ze dochodzi do 100 stopnie , niemartw sie ze sie zagodutuje, to uklad zamkniety czyli cisnieniowy , wiec temperatura wrzenia płynu jest dobrze ponad 100. zauwaz nawet ze temperatura krytyczna ( czerwone oznaczenie ) jest poza setka.czasami tez glupieja czujniki odpowiedzia od teperatury. Pozatym sprawdz czy załacza sie wentylatora , to kolejne zabezpieczenie ukladu chlodzenia.. nienapisales tez jak szybko sie nagrzewa, maly obieg chlodzenia , zawiera dosyc malo płynu. co do korka to tak jak juz napisal kolega - to rowniez zawór bezpieczenstwa, ktory gdy temp przekroczy pwena wartośc ( a wiec wzrosnie cisinienie ) wypusci płyn na zewnatrz.
Cześć.
Z tą temperaturą to nie ma wielkiego alarmu, wentylator załącza się jak potrzeba(często jeżdżę w korkach to już dawno by się zagotowała) mały obieg rozgrzewa się chyba normalnie, po przejechaniu gdzieś tak 10-12 km Zofija łapie ok 70-80 st.C więc tu jest spoko. inną sprawą są te braki wody. Nie wiem gdzie znika nie widać wycieków a mimo to znika. Nie są to wielkie ubytki lecz po ok 1000 - 1200 km, muszę te 2-3 setki dolać do zbiornika wyrównawczego. Muszę przyznać, iż bardzo mnie to irytuje bo czuję się nieco bezsilny. Wiem , że można by zabarwić płyn i popatrzeć, ale jest to dość trudne do wykonania bo samochód jeździ codziennie i nie bardzo jest czas. Pewnie skończy się tak, że jak będzie widać gdzie leci to się naprawi i spoko, do tego czasu pozostaje dolewanie. Z drugiej strony to miłe jak Zosia mówi do mnie po francusku Niv. Liquid....coś tam coś tam.
Z tą temperaturą to nie ma wielkiego alarmu, wentylator załącza się jak potrzeba(często jeżdżę w korkach to już dawno by się zagotowała) mały obieg rozgrzewa się chyba normalnie, po przejechaniu gdzieś tak 10-12 km Zofija łapie ok 70-80 st.C więc tu jest spoko. inną sprawą są te braki wody. Nie wiem gdzie znika nie widać wycieków a mimo to znika. Nie są to wielkie ubytki lecz po ok 1000 - 1200 km, muszę te 2-3 setki dolać do zbiornika wyrównawczego. Muszę przyznać, iż bardzo mnie to irytuje bo czuję się nieco bezsilny. Wiem , że można by zabarwić płyn i popatrzeć, ale jest to dość trudne do wykonania bo samochód jeździ codziennie i nie bardzo jest czas. Pewnie skończy się tak, że jak będzie widać gdzie leci to się naprawi i spoko, do tego czasu pozostaje dolewanie. Z drugiej strony to miłe jak Zosia mówi do mnie po francusku Niv. Liquid....coś tam coś tam.
Teocc, sprawdzę, ale jak by była to którędy by mogło cieknąć. Zdejmowałem tunel i całą nagrzewnicę miałem na wierzchu. Nie widać było nigdzie zacieków, wycieków itp...?
I jeszcze jedno spostrzeżenie, jadąc w korku mam niższą temperaturę niż na wysokich obrotach, coraz bardziej się boję czy to nie uszczelka pod głowicą. Chociaż jest wiele argumentów przeciw, lecz w samochodach nie wszystko da się wyjaśnić logicznie.
I jeszcze jedno spostrzeżenie, jadąc w korku mam niższą temperaturę niż na wysokich obrotach, coraz bardziej się boję czy to nie uszczelka pod głowicą. Chociaż jest wiele argumentów przeciw, lecz w samochodach nie wszystko da się wyjaśnić logicznie.
ZAKROPIOLO pisze:Witam.
Ja mam inny problem z wodą w Zosi. Co jakieś 1000 km krzyczy o niskim poziomie płynu, dolewam 2 setki i dalej jest ok. Obejrzałem chłodnicę, nagrzewnicę przewody dopływu i odpływu. Olej ok majoneszu pod korkiem nie ma a jednak ubywa ciut. Macie jakiś pomysł?
Witam, mam podobny problem. ma ktoś jakiś pomysł?
Pozdrawiam