[A] Zaparowane szyby
Moderator: Sebu$
witam was wymieniłem filtr pyłkowy i parują mi szyby co może być że tak się dzieje
nowa122
Tak chyba niestety może być. Ja aby pozbyć się wilgoci włączam klimę.nowa122 pisze:witam was wymieniłem filtr pyłkowy i parują mi szyby co może być że tak się dzieje
Po wymianie filtra powinienneś widzieć poprawę.
Dobrze, że teraz mamy mrozy, wilgoć zniknęła.
W mej Omci bez klimy, to mi mechanik radził na lato wyjmować ten filtr właśnie aby szyby nie parowały.
wada nie wada, poprostu jest to najsłabszy punkt układu chłodzenia, w układzie jest spore ciśnienie i jak te oringi mają juz troche lat to w końcu puszczą i się zrobi jeziorko.
Ja u siebie tydzień czasu suszyłem wykładzine , przy tym wyciągnalem wszystkie siedzenia i cała wykładzine.
Jak wykładzina jest sucha , filtr przeciwpyłkowy nowy i klapka obiegu działa .
to w aucie nie może parować-oczywiście z przodu ,bo tył to inna bajka.
Ja u siebie tydzień czasu suszyłem wykładzine , przy tym wyciągnalem wszystkie siedzenia i cała wykładzine.
Jak wykładzina jest sucha , filtr przeciwpyłkowy nowy i klapka obiegu działa .
to w aucie nie może parować-oczywiście z przodu ,bo tył to inna bajka.
Zgadzam się z kolegą mam to samo u siebie po czyszczeniu dopatrzyłem się że jest odwrotnie ....Co do parowania szyb to ktoś już wcześniej pisał , ale ja też miałem taką awarję
Gdy wcisnołem włącznik cyrkulacji powietrza i paliła się kontrolka to brało powietrze z zewnątrz a gdy przełączyłem i kontrolka zgasła to brało powietrze ze środka .
A powinno być odwrotnie
Więc jeśli dla kogoś parują szybki to najpierw niechaj pojeżdzi z włączoną cyrkulacją z z wewnatrz
-
- Zafiromaniak
- Posty: 750
- Rejestracja: 14 gru 2011, 12:33
- Imię: Mar
- Lokalizacja: Lublin
- Auto: Opel Zafira A
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: Z18XE
No i u mnie w deszcz szyby parują, głównie przednia.... Masakra... Ale włączenie klimatyzacji pomaga odparować szyby w przeciągu minuty..... Filtr przeciwpyłkowy wymieniony, auto wysprzątane, szczelne.... Szyby od środka były myte środkiem do mycia szyb...
Ale nadal parowało... Trochę mniej paruje jak się ten środkowy nawiew zamknie... Przypomniało mi to nie co czasy Fiata 126p kiedy też tak parował (nie pomagała taka śmieszna dmuchawa fiatowska)... Wtedy stosowałem na parujące szyby Shell środek antyroszeniowy.
Kupiłem ten preparat i do Zośki, na czyste szyby go napsikałem, wytarłem, i jeszcze raz psiknąłem i wytarłem i nie paruje... Preparat strasznie śmierdzi przez pierwsze 10 minut, ale jest skuteczny... Być może dobrze odtłuszcza szyby, bo zwykły środek do mycia szyb nie był zbyt dokładny jeśli chodzi o usuwanie tłustych plam z szyb...
Ale nadal parowało... Trochę mniej paruje jak się ten środkowy nawiew zamknie... Przypomniało mi to nie co czasy Fiata 126p kiedy też tak parował (nie pomagała taka śmieszna dmuchawa fiatowska)... Wtedy stosowałem na parujące szyby Shell środek antyroszeniowy.
Kupiłem ten preparat i do Zośki, na czyste szyby go napsikałem, wytarłem, i jeszcze raz psiknąłem i wytarłem i nie paruje... Preparat strasznie śmierdzi przez pierwsze 10 minut, ale jest skuteczny... Być może dobrze odtłuszcza szyby, bo zwykły środek do mycia szyb nie był zbyt dokładny jeśli chodzi o usuwanie tłustych plam z szyb...
Witam. Mam taki problem: paruje mi przednia szyba w Zośce. Już chyba wszystko sprawdziłem i jestem bezradny. Może ktoś z Was mi pomoże.
Problem ten pojawia się, gdy klima mi popracuje następnie np. robię jakiś postój kilkuminutowy po czym odpalam furę włączam nawiew bez klimy i parują mi szyby. Z nawiewu czuć wilgotne powietrze (nie śmierdzące tylko wilgotne). Po włączeniu klimy po kilkudziesięciu sekundach problem znika aż do jej wyłączenia.
Nadmieniam, że dywaniki i wykładzina od pasażera i kierowcy - suche, płyn z chodnicy mi nie ubywa, filtr pyłkowy wymieniony, obieg wewnętrzny i zewnętrzny działa bez uwag, odpływ z klimy jest drożny i dodatkowo go przepychałem tak na wszelki wypadek - leje się z niego woda przy pracującej klimie. Pomimo tego wydaje mi się, że jeszcze gdzieś zbiera się woda z klimy i dlatego szyby parują.
Ma ktoś jakieś pomysły?
Problem ten pojawia się, gdy klima mi popracuje następnie np. robię jakiś postój kilkuminutowy po czym odpalam furę włączam nawiew bez klimy i parują mi szyby. Z nawiewu czuć wilgotne powietrze (nie śmierdzące tylko wilgotne). Po włączeniu klimy po kilkudziesięciu sekundach problem znika aż do jej wyłączenia.
Nadmieniam, że dywaniki i wykładzina od pasażera i kierowcy - suche, płyn z chodnicy mi nie ubywa, filtr pyłkowy wymieniony, obieg wewnętrzny i zewnętrzny działa bez uwag, odpływ z klimy jest drożny i dodatkowo go przepychałem tak na wszelki wypadek - leje się z niego woda przy pracującej klimie. Pomimo tego wydaje mi się, że jeszcze gdzieś zbiera się woda z klimy i dlatego szyby parują.
Ma ktoś jakieś pomysły?