Ginące światła drogowe

[ldawid]

Witam, dopadło mnie takie cóś
Zespół wyłączników świateł - przełącznik świateł 4-ro pozycyjny z "Auto" ustawiony na "Auto". Odpalam autko, biksenonki robią tzw. zeza i jest ok. Jadę i w różnym przedziale czasowym - raz po 3 min. raz po 10 min. jazdy, kierowcy sygnalizują mi brak świateł. Rzut oka na konsolę - oczywiście, kontrolka zgaszona . Przełączam przełącznik na ostatnią pozycję i wszystko już OK.
Do następnego razu . Odpalam autko i wszystko potrafi być OK przez cały dzień, ale tu jest loteria uda się albo i nie. Potrafi być tak, iż muszę odpalić kilka razy autko, by z "automatu" światła zaskoczyły.
Co się dzieje?
Pozdrawiam ......... Leszek

A tak przy okazji - jak "wydłubać" elegancko Zespół Wyłączników Swiateł

[klosow]

Przyczyny mogą być trzy:
- coś nie tak z czujnikiem zmierzchu (sprawdź czy jak gasną światła to czy zmienia się też oświetlenie konsoli na dzienne),
- wyłącznik,
- inna nieznana przyczyna

Wyjęcie wyłącznika:
- przekręcić pokrętło w pozycję "Auto",
- wcisnąć pokrętło i równocześnie obrócić w prawo w pozycję "postojówki",
- wyjąć.

Montaż robi się tak samo, bo tam jest taki zaczep (u góry zespołu), który musi się schować i te kręcenie i wciskanie go chowa. Etzold w "Sam naprawiam" ładnie to opisuje.

[ldawid]

O tak, muszę to sprawdzić cociaż wczoraj bez takich ekscesów i to najgorsze dla zdiagnozowania
Wyłącznik ładnie wyszedł jednak:
wciśnięcie "gały" na pozycji "Auto" i z tą czynnością w prawo do "O" dalej nie pójdzie , i zaczepy odpuszczają - można wyciągnąć "Zespół Włączników Swiateł". Duża "gała" pozostaje w pozycji "wciśnięte".
Tak to u mnie wygląda najważniejsze to pozbyć się obawy przed urwaniem czegoś no ale deczko zdrowego rozsądku nie zawadzi.
W każdym bądź razie dziękuję