silniczek nagrzewnicy zafira a 1.8
Moderator: Sebu$
silniczek nagrzewnicy zafira a 1.8
Witam wszystkich. Jestem od niedawna posiadaczem Zafirki i mam takie problemy. Wymieniałem w nagrzewnicy BEHR oringi kupione w serwisie Opla i stwierdziłem, że są chyba niezbyt dopasowane ponieważ po wciśnięciu lornetek i zabezpieczeniu spinkami jest jakby mały luz. Czy to tak powinno być? Wydaje mi się, że ponownie będzie nieszczelność i wyciek płynu. Nadmieniam, że nowe były oryginalne. Drugie spostrzeżenie to czy silniczek zamykający i otwierający dopływ płynu poprzez zawór do nagrzewnicy powinien mieć zasilanie cały czas. U mnie jest tak, że w zależności w którą stronę przekręcę pokrętło od ogrzewania to pojawia się napięcie na silniczku zamyka bądz otwiera zawór i nadal jest zasilanie na nim. Przecież powinien spalić się silniczek jak dojdzie do końca otwierania lub zamykania zaworu. Nie ma w nim żadnego wyłącznika krańcowego, a zasilany jest dwoma przewodami elektrycznymi. Jeśli ma ktoś jakieś rozsądne pomysły to proszę o poradę
sorry że odgrzeje kotleta
ale dla potomnych
to że lornetki wsadziłes i są luźne to nic innego jak nie wepchnąłeś ich do końca.wiem bo miałem to samo myślałem że jest dopchnięte ,wszystko skręciłem a tu wyciek.
i od nowa .na zewnątrz zmontowałem te lornetki i wiedziałem że musi wskoczyć i wtedy wszystko stabilnie siedzi.
co do zaworu sie nie wypowiem bo u mnie go niema
ale dla potomnych
to że lornetki wsadziłes i są luźne to nic innego jak nie wepchnąłeś ich do końca.wiem bo miałem to samo myślałem że jest dopchnięte ,wszystko skręciłem a tu wyciek.
i od nowa .na zewnątrz zmontowałem te lornetki i wiedziałem że musi wskoczyć i wtedy wszystko stabilnie siedzi.
co do zaworu sie nie wypowiem bo u mnie go niema
Na Twoim miejscu to bym zrobił tak ustawił tłoczek w pozycji otwartej i nie podłączał bym do tego kostki. a dlaczego? bo prawdopodobnie i tak prędzej czy później mechanizm się zatrze i będziesz musiał rozbierać to jeszcze raz.Do naprawy to się nie bardzo nadaje ponieważ zaciera się jakby na uszczelkach a to jest zatopione w plastiku. U mnie tak się stało niestety w mało odpowiednim momencie i nie polecam jazdy zośką bez ogrzewania przy -15. Problem jest jeszcze tego typu że nowego oryginału do tego nie kupisz ponieważ opel wycofał ten patent bo był za bardzo awaryjny i do kupienia jest tylko dwururka bez mechanizmu.