odgłosy klimy

Czyli: chłodzenie, grzanie, termostat, chłodnice, webasto, nagrzewnica

Moderator: Sebu$

Wiadomość
Autor
gwizdenson

#16 Post autor: gwizdenson »

Kolego Rumcays sprawdż [/b]układ klimatyzacji samochodowej i zastosowanie w niej połączeń gumowych a wtedy podejmuj dyskusję - chłodnictwem zajmuję się od 26 lat.Obecne czynniki chłodnicze nie są już tak agresywne jak dawny freon 11 czy 582. A odcinki gumowe(oczywiście jest to guma wytwarzana ze specjalnych komponentów hartujących) są stosowane tez w klimatyzacji konwencjonalnej. Układ w samochodzie jest specyficzny i dynamiczny dlatego nie ma warunków do zastosowania wszystkich sztywnych połączeń i z tego względu stosuje się odcinki gumowe.Jak cię to nie przekonuje to podnieś maskę i sobie obejrzyj.W zasadzie spór o rzeczy nie podlegające dyskusji jest bezzasadny i do niczego nie prowadzi.

Rumcays

#17 Post autor: Rumcays »

gwizdenson pisze:Kolego RumcaysSprawdż układ klimatyzacji samochodowej i zastosowaniem w niej połączeń gumowych a wtedy podejmuj dyskusję - chłodnictwem zajmuję się od 26 lat
Jesteś pewien na 100%, że to guma? Na codzień mam styczność z najnowocześniejszymi instalacjami chłodniczymi i klimatyzacyjnymi i pierwszy raz słyszę, aby gdziekolwiek była stosowana guma. Jeżeli już, to raczej tworzywo sztuczne, które może być pokryte gumą na zewnątrz (tak jak to ma miejsce w rooftopach pewnej firmy na L - złącza elastyczne otwieralnych skraplaczy), ale na pewno to nie jest guma sama w sobie. Wg karty katalogowej czynnik R134a nie jest agresywny dla: stali ferrytycznej, miedzi i jej stopów, elementów aluminiowych, kauczuku izopropenowego, nitrylowego NBR i HNBR, neoprenu, poliuretanu, poliamidu, polipropylenu teflonu, PCV, ABS, PET, POM oraz PEEK.
Podejrzewam, że terminem guma w tym wypadku kolega określił polimer o właściwościach podobnych do gumy (np. wspomniany kauczuk izopropenowy), chociaż termin "GUMA" dotyczy przede wszystkim elementów otrzymanych w procesie wulkanizacji kauczuku naturalnego. Wszystko inne to polimery. Ot semantyka :)

gwizdenson

#18 Post autor: gwizdenson »

No zgadzam się z tobą ,używam terminu "guma" żeby właśnie ludziom ,którzy nie są fachowcami nie mieszać w głowie.Oczywiście jest to kauczuk izopropenowy ale jak wiesz z właściwości chemicznych tego tworzywa polimery nigdy do końca nie gwarantują takiej spójności na przenikalność-dlatego występują ubytki. Tak dzieje się również w dużych instalacjach chłodniczych gdzie trzeba zastosować połączenia elastyczne.Sama maszynownia (sprężarkownia) znajduje się dalej od samej chłodni więc stosuje się zbiornik z czynnikiem ,z którego automatycznie przy spadku ciśnienia doładowywany jest układ.obojętnie z jakiego materiału są wykonane połączenia elastyczne to te miejsca są zawsze potencjalnie narażone na straty czynnika. A wiesz zarzucenie ludzi na forum hasłami stosowanymi w języku technicznymi z danej dziedziny nikomu nie rozjaśni sedna tematu. Straty w tych miejsach to Pewnik

Rumcays

#19 Post autor: Rumcays »

No to wszystko się wyjaśniło. No ale żeby nie było OT, moim zdaniem ubytki mimo wszystko nie powinny być rzędu 2/3 całkowitej pojemności. Kilka/kilkanaście procent to i owszem, ale nie aż tyle...

gwizdenson

#20 Post autor: gwizdenson »

Zgadzam się z tobą ,że ubytki nie są aż takie duże w ciągu np. roku.Jednak jak ktoś nie interesuje się klimą przez kilka lat ,ma złudzenie ,że jakoś tam chłodzi i w pewnym momencie przestaje. Przy stanie czynnika ok.50 % sprężarka jeszcze da radę aby ciśnienie przed zaworem rozprężnym było na tyle duże żeby po wtrysku na parownik uzyskać"wrażenie" chłodu.Jak czytałeś wyżej niektórzy cieszą się ,że jeżdżą parę lat i fajnie jest ,a przegląd powinno zrobić się chociaż raz na rok.

MARCEL!
Zafiromaniak
Posty: 750
Rejestracja: 14 gru 2011, 12:33
Imię: Mar
Lokalizacja: Lublin
Auto: Opel Zafira A
Model: ZA
Oznaczenie silnika: Z18XE

#21 Post autor: MARCEL! »

Żeby nie tworzyć już nowego tematu, to ja mam takie pytanie... Od jakiegoś czasu jak włączę klimatyzację słychać takie syczenie... Nie zawsze to jest.
Auto było sprowadzone z Niemiec, klimatyzacja działała jak najbardziej sprawnie, ale profilaktycznie uzupełniłem czynnik, zrobiłem odgrzybianie i wymieniłem filtr powietrza. No i był ok, ale po 2 miesiącach użytkowania auta właśnie to syczenie jest. Być może, było wcześniej, nie zwróciłem uwagi (moje 1 auto z klimą)...
Zauważyłem też, że klima jak by słabiej chłodziła (odkąd na dworze jest chłodniej), ale w upały było ok...

podbiel

#22 Post autor: podbiel »

Najprawdopodobniej ubywa ci czynnika z układu i dlatego pojawia ci się te syczenie. Najbardziej słyszalne w okolicach schowka. Odkręć wentylator od chłodnicy i zajrzyj pod niego. Jeśli masz tam tłuste plamy to czeka cię wymiana.

MARCEL!
Zafiromaniak
Posty: 750
Rejestracja: 14 gru 2011, 12:33
Imię: Mar
Lokalizacja: Lublin
Auto: Opel Zafira A
Model: ZA
Oznaczenie silnika: Z18XE

#23 Post autor: MARCEL! »

Tzn. w sumie nie wiem czy to syczenie... Hmmm ale tej chłodnicy głównej czy takiej drugiej z przodu... od klimy? Trochę się na tym nie znam (jeszcze) dlatego pytam...
Dzisiaj tak z grubsza oglądałem wszystko i niby ok....
To pojechać i nabić jeszcze raz? Wydaje mi się, że ten odgłos jest tak bardziej po środku z przodu...
Kurcze chłodnica firmy HELLA to koszt ok 500 zł...

podbiel

#24 Post autor: podbiel »

Jak podniesiesz machę to ta pierwsza chłodnica od zderzaka jest od klimy. Do niej od strony zderzaka przykręcony jest wentylator. Trzyma się na dwóch śrubach od góry i na zaczepach od dołu. Takie dobijanie świadczy o ubytku. Chłodnicy - jeśli w niej masz dziurę - poszukaj Nissena powinna być tańsza i też dobra.

MARCEL!
Zafiromaniak
Posty: 750
Rejestracja: 14 gru 2011, 12:33
Imię: Mar
Lokalizacja: Lublin
Auto: Opel Zafira A
Model: ZA
Oznaczenie silnika: Z18XE

#25 Post autor: MARCEL! »

Hmm oglądałem z grubsza to wszystko i nic nie widzę podejrzanego. A czy jak bym pojechał nabić klimę to sprawdzą mi szczelność układu?
Aha, ta przednia chłodnica przy zderzaku była już wymieniana bo auto jest z 2003 a na chłodnicy piszę 2006 (być może jeszcze na gwarancji). Czy to jakiś hmm problematyczny element w Oplach?

podbiel

#26 Post autor: podbiel »

Przy pomocy tej maszyny do nabijania gościu może sprawdzić ci podciśnieniowo, chyba że ma butle z azotem to sprawdzi ci ciśnieniowo po odessaniu czynnika. 2006 to na pewno nie jest na gwarancji. W naszych autkach właśnie tam pod wentylatorem najczęściej się dziurawi. Jeśli chodzi o sprawdzanie to nie zawsze maszyna i ciśnienie pokaże bo dziury są małe i czynnik po jakimś czasie ucieka. Przerabiałem ten temat i też nic nie pokazywało ale pod wentylatorem pojawiły się tłuste plamy i dopiero wymiana chłodnicy pomogła.

MARCEL!
Zafiromaniak
Posty: 750
Rejestracja: 14 gru 2011, 12:33
Imię: Mar
Lokalizacja: Lublin
Auto: Opel Zafira A
Model: ZA
Oznaczenie silnika: Z18XE

#27 Post autor: MARCEL! »

Już byłem na przeglądzie klimatyzacji... Chłodnica jest do wymiany. :evil:
Zaproponowali jakiegoś producenta duńskiego...
Cóż, wrócę z nad morza to trzeba będzie wymienić. Dobrze, że upałów nie ma....
Tak swoją drogą to do auta klimatyzacją człowiek się szybko przyzwyczaja... :)
Opłaca się nabić klimę na czas wyjazdu? Bo tak z miesiąc ten czynnik i znowu ucieknie....
Tak czy siak we wrześniu muszę wymienić bo chyba klimatyzacja może maksymalnie przez miesiąc być nieużywana... A teraz jak nie ma czynnika to jej nie włączę bo kompresor może się uszkodzić.

podbiel

#28 Post autor: podbiel »

Jak nie ma czynnika to nie włączysz klimy bo się nie da. Po długim rozszczelnieniu wypadało by wymienić osuszacz (taka bańka koło chłodnicy klimy). Nie jest powiedziane ile możesz jeździć z pustą klimą, po prostu im dłużej tym gorzej.

MARCEL!
Zafiromaniak
Posty: 750
Rejestracja: 14 gru 2011, 12:33
Imię: Mar
Lokalizacja: Lublin
Auto: Opel Zafira A
Model: ZA
Oznaczenie silnika: Z18XE

#29 Post autor: MARCEL! »

No z tego co wiem, to klimę na razie włączyć raz na dwa tygodnie...
Ale kasę i czas na wymianę tego będę mieć we wrześniu, dlatego chciałem ją nabić, żeby chociaż te 2-3 tygodnie podziałała... albo coś tam było w niej...
Aktualizacja -> Nabiłem klimę od nowa w innym warsztacie. W tamtym to mi resztę tego czynnika "zabrali"...
Teraz chłodzi znowu super... Olej w sprężarce sprawdzali też ok.
Zobaczymy, mam pojechać do nich po powrocie z wakacji (na paragonie zapisali mi parametry klimatyzacji) i porównamy z tym co będzie po powrocie....

donald7000
Przeglądacz
Posty: 99
Rejestracja: 21 cze 2012, 23:19
Lokalizacja: Radom
Model:

#30 Post autor: donald7000 »

Witam.
Ja również mam syczenie ale to mnie nie przeraża. Pojawiło się coś dziwnego przypominajacego jakiś wentylator czy kręcace się coś. Myślałem że to jakieś dziwne odgłosy z pompy ale na zewnątrz jest cichutko . Coś się zaczyna dziać wewnątrz kabiny. Nie sądzę aby był to wentylator dmuchawy bo przy wyłącznonej klimie nic go nie słychać dopiero jak jest włączona zaczyna coś się dziać.. Sam nie wiem.m.
Czy w kabinie są jakieś dodatkowe wentylator klimatyzacji ?

W zeszłym tygdniu nabijalem cały układ testowany podcisnieniem przez 10 minut zero nieszczelności więc nie sądzę aby uciekał czynnik zwłaszcza że pompą pracuje więc ciśnienie jest klima oczywiście bardzo dobrze chłodzi.

[ Dodano: Sob Wrz 01, 2012 19:56 ]
pietrek1979 pisze:... przyczyna? w sterowaniu wentylatora.
U mnie jest 1 wiatrak i pracował on tylko na najwyższym biegu powodując wzrost ciśnienia w układzie klimy do 22 atm. ( normalnie z tego co mi powiedziano powinno byc ~ 13 atm.)
W sterowaniu wiatraka zardzewiały oporniki i nie załączało wentylatora zaraz po włączeniu klimy tylko dopiero przy dużym ciśnieniu.
Po naprawie wiatraka i ponownym napełnieniu klimy nastała upragniona cisza.
Zauważyłem że u mnie wiatrak kręci się jedynie przez chwilę i tak co 20-30 sekund, więc nie chłodzi chłodnic.
Proszę o wskazówki gdzie jest sterownik wentylatora, bo podejrzewam że u mnie jest dokładnie podobny problem.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Klimatyzacja, ogrzewanie, układ chłodzenia”