[B] Problem z odpaleniem Zafira B

Silnik (ON, PB, LPG, CNG), układ przeniesienia napędu, układ wydechowy itp.

Moderatorzy: Mariusz, Tazz

Wiadomość
Autor
krzy_s
Debiutant
Posty: 30
Rejestracja: 27 lis 2009, 23:05
Imię: Krzysztof
Lokalizacja: Sosnowiec
Auto: Zafira B Cosmo
Model: ZB
Oznaczenie silnika: Z19DTH

#31 Post autor: krzy_s »

tam też się jutro wybieram ale chciałem wiedzieć orientacyjnie na ile mam się szykować jakby się okazało, że to tylko rozrusznik

Anony Mous

#32 Post autor: Anony Mous »

Na allegro używki "chodzą" po ok 200zł,więc jakieś porównanie będziesz miał :arrow: http://www.allegro.pl/search.php?string ... lla-search .Plus demontaż i montaż.

--scalone--

Krzyś a wrzuć 2 bieg i poruszaj samochodem przód, tył a następnie spróbuj czy odpali.
Ostatnio zmieniony 01 gru 2009, 00:32 przez Anony Mous, łącznie zmieniany 1 raz.

krzy_s
Debiutant
Posty: 30
Rejestracja: 27 lis 2009, 23:05
Imię: Krzysztof
Lokalizacja: Sosnowiec
Auto: Zafira B Cosmo
Model: ZB
Oznaczenie silnika: Z19DTH

#33 Post autor: krzy_s »

Marki pisze: Krzyś a wrzuć 2 bieg i poruszaj samochodem przód, tył a następnie spróbuj czy odpali.
Niestety nie zdążyłem sprawdzić.

Okazało się, że padł akumulator, a komputer zaczął wywalać błędy i zawiesił rozrusznik.
Nowy akumulator 430zł (Centra Futura 72Ah), wymiana i kasowanie błędów w ASO 160zł.
Mam nadzieję, że na tym trochę pojeżdżę.

Anony Mous

#34 Post autor: Anony Mous »

Trochę dziwna diagnoza tym bardziej,że wcześniej pisałeś,ze aku jest ok,bo światła i kontrolki świecą co więcej oczko aku było zielone więc stan "naładowany".Mało tego po próbie odpalenia na przewodach rozruchowych tez nie ruszył :roll: ...najważniejsze,że samochód sprawny.

krzy_s
Debiutant
Posty: 30
Rejestracja: 27 lis 2009, 23:05
Imię: Krzysztof
Lokalizacja: Sosnowiec
Auto: Zafira B Cosmo
Model: ZB
Oznaczenie silnika: Z19DTH

#35 Post autor: krzy_s »

W serwisie najpierw wykasowali błędy i doładowali akumulator. Autko odpaliło ale zaczęło znowu wyrzucać błędy (niestety nie znam kodów). Sprawdzili sam akumulator i okazało się, że jest gdzieś przebicie na celach.
Po wymianie akumulatora na razie wszystko OK i mam nadzieję, że tak zostanie.
Za sam akumulator trochę przepłaciłem (znalazłem w necie 60 zł taniej) ale to i tak taniej niż chcieli w ASO - 700zł.

kubik_CDTi

#36 Post autor: kubik_CDTi »

Ostatnio też tak miałem pod pracą odpaliłem ciężkawo,potem pod domem to już nawet nie miał siły zakręcić.Aku się wyładowało,kabelki w ruch i odrazu zagadała.
Potem aku na prostownik i wszystko w porządku.
Akumulator jeszcze fabryczny vatry w sumie to 3ecia jego zima.Diesel to musi mieć porządny prąd,bez tego,ani rusz.
Pozdr.

g_kwiatek

#37 Post autor: g_kwiatek »

Miałem to samo, ciężko kręcił rano w garażu, a po całym dniu stania pod zakładem pracy jedno wolne zakręcenie i cisza. Pożyczka prądu na kabelkach od kolegi, potem zakup nowego aku i jest cacunio.
pozdro :D

humel77

#38 Post autor: humel77 »

Witam i pozdrawiam ,jestem nowy na forum.Mam problem z Zafirkom 1.9CDTI 120km z rpku 2005 przejechane 130000km. Pare dni temu chcialem zozgrzac troche altko i pojechalem niedaleko zamiasto po przejechamiu kilku kilometrow zntrzumalem sie i po chwili silnik zgasl,po chwili krecenia odpalila ,przejechalem ze 3 kilometru stanolem i zgasla ,i niemoglem jej odpalic .kompuler nic niewykazal ,odsylajom mnie do serwisu opla .Bardzo dziekuje jakiekolwiek porady ,pozdrawiam.

imalas

#39 Post autor: imalas »

Możliwości może być dużo, ale pachnie mi tu alternatorem! ...zaliczył padakę! :lol:
Sprawdź prąd ładowania.

kicaj

#40 Post autor: kicaj »

bledy, bledy, bledy
zczytac bledy, nikt nie bedzie wrozyl...

wodzo

#41 Post autor: wodzo »

Przekopałem fora w stylu "nie zapala" lecz mój problem jest trochę inny. Auto (zafira 1,9CDTI 120KM, 140kkm przebiegu) z rana nie zapaliło tzn. nie ma reakcji na przekręcanie kluczyka wszystkie kontrolki zapalają się i gasną z wyjątkiem samochodzika z kluczykiem i ESP/TC, no więc biegnę podłączam op-coma i co ... brak komunikacji z ECU tak jak by nie miał prądu z innymi sytemami się łączy, pluje błędami takimi:
U2105 - Brak komunikacji magistrali CAN z modułem sterującym silnikiem (00) - Obecny
C0800 - Zbyt niskie napięcie układu (03) - Nie występuje
U2105 - Brak komunikacji magistrali CAN z modułem sterującym silnikiem (00) - Obecny
U2105 - CAN-BUS - brak komunikacji z ECM (modulem kontroli silnika) (00) - Obecny
P0115 - Sygnal temperatury cieczy chlodzacej, poza wymaganym zakresem (71) - Obecny
P0460 - Obieg prądowy czujnika poziomu paliwa - wartość poza wymaganym zakresem(71) - Obecny
P0500 - Obwód czujnika prędkości koła - poza wymaganym zakresem (71) - Obecny
P0654 - Sygnal predkosci obrotowej silnika, poza wymaganym zakresem (71) - Obecny
P0550 - Sygnał liczn. przebiegu poza zakresem (71) - Obecny
U2139 - Nieprawidłowy sygnał mod. ster. kolumny kierown. (CIM)(71) - Obecny
B0655 - Nieprawidłowy sygnał obwodu włącznika świateł hamulcowych (5A) - Nie występuje
Ten w ECC brzmi fatalnie - B1000 - Wymienić Electronic Control Unit (ECU) (37) - Nie występuje,
U2139 - Nieprawidłowe dane z modułu ster. kolumny kierownicy (CIM) (71) - Obecny
Ten z CIMem się powtarza w różnych miejscach. Błędów oczywiście usunąć nie można.
Ale to jeszcze nie wszystko pomyślałem może akumulator, wymieniłem na inny to samo, przejżałem bezpieczniki dobre (bo dzień wczęśniej wymieniałem bezpiecznik od spryskiwaczy bo płyn zamarzł i spalił się bezpiecznik po wymianie wszystko było ok), podociskałem przekażniki w głównej skrzynce (bo sprawdzić ich nie umiem) dalej nic.
Siedzę nad kompem w samochodzie i ... przekręcam jeszcze raz stacyjkę i wszystko wraca do normy auto zapala, czytam błędy - nie ma, z silnikiem łaczy się bez problemu. Pojeździłem dwa dni problemu nie było, na trzeci dzień z rana problem powrócił identycznie jak wyżej i tak już zostało, walczę z tym 3 dzień do ASO 100 km (brać lawetę brrry)
Czytałem o problemach CIMa w wektrach ale tam fiksują inne kontrolki, wskaźniki, u mnie nie, całe sterowanie w kierownicy działa dobrze.
Kurcze czy to będzie jednak ECU? Tylko dlaczego problem pojawiał się i znikał tak jakby coś nie łączyło.
Czy spotkaliście się z takim problemem?
Sorki za tak długi post ale to w akcie desperacji, do pracy w poniedziałek chyba rowerem przy -10 stopniach pojadę , a dzieci do przedszkola?? ups..

humel77

#42 Post autor: humel77 »

Dzieki za porady ,ale komputer niepokazal bledow,czy ktos mial cos takiego ,bo mnie bardzo to zdziwilo,gostka z tego warsztatu troche znam ,powiedzial ze niemial jeszcze czegos takiego ,i odsyla mnie do serwisu opla. :?:

MarcysM

#43 Post autor: MarcysM »

Fakt, objawy nietypowe. Z własnego doświadczenia znam brak możliwości uruchomienia silnika ale przy przekręcaniu kluczyka w pozycję zapłon kontrolki gasną i mruga samochód z kluczykiem. Doszedłem do tego, że faktycznie coś nie tak z CIMem, bo pomaga wyjęcie kluczyka i przekręcanie go powoli z kilkusekundowymi przerwami. Kody wywala z 15 albo 16 na początku (niestety, karteczkę już wywaliłem a od dłuższego czasu jak na złość brak błędów, więc na żywo odczytać nie mogę :lol: ), w każdym razie chodziło o immo.
Taki problem czasem nasila się (parę razy dziennie) a czasem parę tygodni bez problemu (błędy też same się kasują).
A co do błędów powyżej - nigdy nie skanowałem Op-Comem w chwili, kiedy nie można odpalić tylko już po wszystkim. Może to faktycznie CIM i albo da się z tym jeździć albo naprawa modułu.

PS. Już znalazłem - P1614 i P1616 (na ten temat pisał kol. analyzer64 tutaj).

Lorry
Zafiromaniak
Posty: 2370
Rejestracja: 04 lut 2009, 11:41
Imię: Grisza
Lokalizacja: KR/WF
Auto: Direct, OPC i BiałaStrzała
Model: ZBZAAF
Oznaczenie silnika: Z22yh20LET

#44 Post autor: Lorry »

Tak jak MarcysM, a CIMa jak coś można regenerować, ok 600zł za usługę.

Ja mimo że mam zupełnie inny typ silnika to staram sie przekręcać kluczyk z tymi małymi przerwami, a na zapłonie czekam aż mi się wtryski "napompują" i dopiero po ok 5-6sek zapalam. Póki co żadnych jaj w tym stylu ;)

wodzo

#45 Post autor: wodzo »

Sprawa z moim autem się wyjaśniła ale trwało to dość długo więc dla potomnych napisze jak wyszło.
Najpierw auto na lawecie podwiozłem do najlepszego warsztatu w moim mieście walczyli 1 dzień i diagnoza, że "jakiś moduł pod kierownicą" pytam czy CIM? odpowiedź brzmi "nie jakiś inny", nie wiem czy tam jakiś inny jest no ale dobra pytam czy naprawią odpowiedź "nie bo trzeba programować :shock: i to zrobi tylko tech (a wszyscy chwalą ten warsztat :mrgreen: ). Zabrałem więc auto i zawiozłem do ASO, ku mojemu zdziwieniu odrazu wyskoczyl pan z techem i podpiął się i ... brak komunikacji, mówię tyle to ja wiem, kazali zostawić i będą działać, jeśli CIM lub ECU to potrwa to conajmniej tydzień bo trzeba zamawiać. Działali 2 dni i zadzwonili aby odebrać auto. Pojechałem chciałem się dokładnie dowiedzieć co mu było, ale mechanika który naprawiał już nie ma, tylko krawaciarz mi tłumaczył, że sprawdzili całą instalację i gdzieś za zderzakiem z przodu (zderzak musieli demontować) biegnie jakiś kabel zasilający z aku do ECU i to on był wadliwy nie wiem przetarty, przegryziony czy jakiś tam :roll:, mówił jeszcze coś o jakiejś reakcji chemicznej, nie pamiętam jakiej, która to przyspieszyła zepsucie kabelka; podziękowałem 460zł i żafira żyje znowu. Kurcze trochę dziwne w 3 letnim samochodzie bez przygód rozkładają sie kabeliki :roll:

ODPOWIEDZ

Wróć do „Silnik”