Witajcie.
Spotkało mnie dzisiaj nieszczęście. Nie wiem gdzie, nie wiem kiedy zgubiłem nasadkę (klucz) do śrub zabezpieczających. Idzie zima i niebawem trzeba będzie wymienić w aucie butki na cieplejsze.
Czy można dokupić taką końcówkę. Nie uśmiecha mi się niszczyć śruby a trzeba działać.
Zasada jest taka, jak wiesz że nie masz końcówki to złapiesz kapcia
śruby zabezpieczające koła - zgubiona nasadka
Moderator: Mariusz
- Maciek
- Zafiromaniak
- Posty: 3463
- Rejestracja: 24 gru 2008, 16:35
- Lokalizacja: Warszawa
- Auto: Z20LET
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: Z20LET
- Gender:
- Kontakt:
Też kiedyś zgubiłem klucz do śrub zabezpieczających. Pojechałem do dobrego wulkanizatora, myślałem, że może coś dobierze, ale nic z tego.
Tyle jest opcji tych kluczy że akurat tego konkretnego nie miał.
Złamał śruby takim sprytnym kluczem i od tego czasu nie stosuję tego badziewia - dla mnie to tylko problem jak zgubię klucz, a dla złodzieja to i tak bajka. Jak ma łamak to każdą felgę odkręci.
Tyle jest opcji tych kluczy że akurat tego konkretnego nie miał.
Złamał śruby takim sprytnym kluczem i od tego czasu nie stosuję tego badziewia - dla mnie to tylko problem jak zgubię klucz, a dla złodzieja to i tak bajka. Jak ma łamak to każdą felgę odkręci.
Kiedyś też miałem takie problem, mechanik dokręcił mi śruby pneumatem, tak mocno że przy odkręcaniu zerwała się nasadka do śrub zabezpieczających. Całe szczęście dopiero przy 4 kole. Ponieważ to było w dniu wyjazdu na wakacje trzeba było działać szybko. Google i po chwile miałem rozwiązanie. Nabiłem na śrubę rozgrzaną do czerwoności nasadkę 19. Po ostudzeniu bez problemu się odkręciła. Nigdy więcej śrub zabezpieczających.
W teorii śruba nie ulega zniszczeniu... ale może się rozhartować, nie sprawdzałem, wyrzuciłem.
W teorii śruba nie ulega zniszczeniu... ale może się rozhartować, nie sprawdzałem, wyrzuciłem.
- Samer
- Bywalec
- Posty: 139
- Rejestracja: 09 maja 2009, 20:13
- Imię: Darek
- Lokalizacja: Toruń
- Auto: 1.8 140 KM
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: Z18XER
Maciek, mam identyczne odczucia jak Ty. Udałem się do wulkanizacji na Gdańskiej. Chłopacy wyciągnęli sprytną skrzyneczkę z 4 kocówami i wybijakiem. Cała operacja trwała mniej niż minutę (na koło).
Powiem szczerze. O kant d....y z tymi śrubami. Byle bolek może je zniszczyć w kilka chwil. Koszt usługi to 10 zł z 4 nowymi (używanymi) śrubami.
Powiem szczerze. O kant d....y z tymi śrubami. Byle bolek może je zniszczyć w kilka chwil. Koszt usługi to 10 zł z 4 nowymi (używanymi) śrubami.