[A] Wymiana oringów nagrzewnicy - Zafira A z klimatyzacją
Moderator: Sebu$
No i umnie cieknie :> :>
Manual bardzo pomocny, napewno z niego skorzystam.
Dla tych którzy mają wątpliwości cieknie czy nie - odkręcić osłonę boczną , włożyć łapkę pod obudowę nagrzewnicy i "pięknie" czuć jak gąbka otaczająca kable czy tam coś innego jest nasiąknięta płynem.
Jak macie sprytne łapki to można "grzebnąć" głębiej i wyczuć miejsca połączenia rurek z nagrzewnicą i oczywiście wilgoć.
Po dzisiejszym "macaniu" mam pewność gdzie i z którego miejsca cieknie.
Oringi i spinki juz zamówione w necie cena z kurierem 52zł, dzoniłem do ASO - nie mają na miejscu mogą sciągnąć na piątek cena 45zł.
Mam tylko jedno pytanie bo brakuje mi jasności:
- prawdopodobnie mam zawór odcinający, czy trzeba go wymieniać na typową lornetkę ?
- grzać grzeje więc jest sprawny bo otwiera dopływ płynu, jak było ciepło i pokrętło ustawione na zimno to płynu ubywało zdecydowanie mniej.
Manual bardzo pomocny, napewno z niego skorzystam.
Dla tych którzy mają wątpliwości cieknie czy nie - odkręcić osłonę boczną , włożyć łapkę pod obudowę nagrzewnicy i "pięknie" czuć jak gąbka otaczająca kable czy tam coś innego jest nasiąknięta płynem.
Jak macie sprytne łapki to można "grzebnąć" głębiej i wyczuć miejsca połączenia rurek z nagrzewnicą i oczywiście wilgoć.
Po dzisiejszym "macaniu" mam pewność gdzie i z którego miejsca cieknie.
Oringi i spinki juz zamówione w necie cena z kurierem 52zł, dzoniłem do ASO - nie mają na miejscu mogą sciągnąć na piątek cena 45zł.
Mam tylko jedno pytanie bo brakuje mi jasności:
- prawdopodobnie mam zawór odcinający, czy trzeba go wymieniać na typową lornetkę ?
- grzać grzeje więc jest sprawny bo otwiera dopływ płynu, jak było ciepło i pokrętło ustawione na zimno to płynu ubywało zdecydowanie mniej.
Witam.
Problem mam jak my wszyscy. Przy Vinie jest mokro wszedzie podłoga sucha a płyn ubywa n malo ale ubywa . Czy trzeba wymieniac oringi z lornetkami czy moze nagrzewnica rozszczelnila sie ? w co watpie? Bo ogrzewanie chodzi i jest goraco jak w piekle.No i oczywiscie szybki wiecznie zaparowane . Innych wycieków nie stwierdzilem. Oringi najtanszym rozwiazaniem bedzie a po ile nagrzewnica chodzi ?
Problem mam jak my wszyscy. Przy Vinie jest mokro wszedzie podłoga sucha a płyn ubywa n malo ale ubywa . Czy trzeba wymieniac oringi z lornetkami czy moze nagrzewnica rozszczelnila sie ? w co watpie? Bo ogrzewanie chodzi i jest goraco jak w piekle.No i oczywiscie szybki wiecznie zaparowane . Innych wycieków nie stwierdzilem. Oringi najtanszym rozwiazaniem bedzie a po ile nagrzewnica chodzi ?
- Mattai
- Zafiromaniak
- Posty: 786
- Rejestracja: 15 lis 2009, 15:23
- Imię: Maciej
- Lokalizacja: Poznań
- Auto: Zafira
- Model: C
- Oznaczenie silnika: A20DT
- Gender:
Na aukcyjnym szukaj oryginału. Co do lornetki to już w wielu wątkach się przewijało - tym również. Najlepiej wymienić wszystko i to na oryginalne części...jak sama nagrzewnica nie cieknie to nie ma co zmieniać.... wszystko zależy gdzie jest mokro.
Jak nie cieknie pod autem przez odwodnienie układu wentylacji to raczej tam wycieku nie powinno być. Pewnie mokra jest za to cała okolica...
Jak nie cieknie pod autem przez odwodnienie układu wentylacji to raczej tam wycieku nie powinno być. Pewnie mokra jest za to cała okolica...
Scorpio I Lift-back 2.0(OHC)>VW Golf III Variant 1.9TDI(ALE)> ZA 2.0(Y20DTH)>ZC 2.0 (A20DT)
Na bank jutro wymacam sobie wszystko przynajmniej to mi zostało
[ Dodano: Wto Lis 20, 2012 22:17 ]
A skąd mogę wiedzieć czy mam lornetki czy nie ? Jak mam to sprawdzić . Zalezy jaki nawiem mam ? JAk behr to nagrzewnica tez taka sama tak ? Bo nie wiem jaki zestaw zamówić bedę musiał ale to jutro spokojnie sprawdze jeszcze
[ Dodano: Wto Lis 20, 2012 22:17 ]
A skąd mogę wiedzieć czy mam lornetki czy nie ? Jak mam to sprawdzić . Zalezy jaki nawiem mam ? JAk behr to nagrzewnica tez taka sama tak ? Bo nie wiem jaki zestaw zamówić bedę musiał ale to jutro spokojnie sprawdze jeszcze
Nie będziesz wiedział dopóki nie rozbierzesz wszystkiego - nie da się niestety wszystkiego "namacać"
Tak na szybko to podobno od roku 2002 nie stosowano zaworu odcinającego który i tak jest scalony z "lornetką".
Ja wziąłem tylko oringi i zapinki - życie mnie nauczyło aby nie zmieniać tego co jest jeszcze dobre.
Tak na szybko to podobno od roku 2002 nie stosowano zaworu odcinającego który i tak jest scalony z "lornetką".
Ja wziąłem tylko oringi i zapinki - życie mnie nauczyło aby nie zmieniać tego co jest jeszcze dobre.
Dobra to teraz nastepny problem . Czyli opornica . Wymieniłem zamieniłem i podziałała ee z 5 minut na 3 biegu po czym zakonczyła swój i tak zeszrotowany żywot. I czy opornica była by też walnięta ze szrotu max 5 min chodzenia byłą pordzerwiałą i sie skonczyła czy mam zwarke jakaś ? Być może jak mi płyn ucieka pod dywaniki to gdzieś nacieka na kabelki o ile tam są i zwarka sie robi i opornice wywala ? Istnieje taka możliwość ? Licze że jak leżałą na szrocie xxx czasu to ją wzięło ( natura rzeczy martwych) była pordzewiała.
No i jestem prawie po zabiegu.
Dlaczego prawie ? - otóż rozebrałem wszystko zgodnie z poradnikiem, i zacząłem dokładnie lukać okolice łączenia z nagrzewnicą - no i k... wszystko jest suche oprócz pianek osłon linek zmiany biegów :> :> .
Nie mam "lornetki", rurki wchodzą bezpośrednio w nagrzewnicę i mocowane sa dwoma zapinkami wkładanymi z góry. Odpaliłem auto pochodziło kilka minut sprawdziłem papierem i sucho!!!!!
Przypominam, że gąbka pod dywanikiem pasażera mokra jak cholera.
Zapaliłem fajkę, poczekałem jeszcze trochę i skręciłem wszystko do kupy bez wymiany oringów.
Dlaczego?
Kupiłem zestaw z 4 oringami i 4 zapinkami - obawiałem się że oringi nie spasują i będzie problem więc dałem sobie spokój - auto kupiłem w połowie września i doszedłem do wniosku, że nagrzewnica musiała być już robiona a mokry dywanik to pozostałość po wyciekach.
Ale może się mylę - podłożyłem suchy ręcznik papierowy i zobacze po nocy co będzie.
Co do rozkładania:
1.odkręcenie odpływu wg. mnie jest stosunkowo proste (robiłem trudniejsze rzeczy) - potrzebny jest do tego ktoś leworęczny to pójdzie mu szybko - ja korzystałem z nasadki torx i krótkiego łamańca od innego zestawu kluczy, samo odkręcenie zajęło mi kilka minut.
2. konieczne jest światło bez tego nawet nie ma co marzyć o czymkolwiek - robiłem to bez kanału.
3. nie trzeba ściągać osłony silnika - wystarczy odkręcić dekielek na środku (ten z matą lub od oleju)
4. jestem ciekawy jak spuszczacie płyn - ale ja w rozpędzie ściągnąłem zderzak aby dostać się do kranika i rurki zlewowej (stojąc przodem do auta jest po lewej stronie na samym dole - czerwona "śruba" służy do otworzenia sputu płynu - obok jest zagięty plastikowy odpływ na który założyć można kawałek węża.
5. nie ma potrzeby odkręcania foteli - wystarczy na maksa przesunąć do tyłu (jak ktoś ma podłokietnik - opuścić oparcie fotela kierowcy i wychodzi całkiem dobrze.
6. przy zakładaniu tej dolnej osłony pod nagrzewnicą - zacznijcie od strony kierowcy tzn. złapcie dwoma zapinkami połówki obudowy aby jako tako się trzymała) i teraz na drugą stronę od pasażera gdzie trzeba trafić rurką pionową w odpływ skroplin klimatyzacji.
7.warto wyciagnąć jeszcze panel z pokrętłami przed wyjęciem środkowego tunelu bo może się on zklinować - są tam trzy śruby torx w miejscu zapalniczki - góra dwa zatrzaski.
To tyle moich spostrzeżeń - jak coś mi się przypomni to napiszę.
No i mam pytania :
brakuje mi jednego kołka od spodu zderzaka i dwóch zapinek w nadkolach, zderzak z góry miał być mocowany na trzy kołki a jest bez niczego - jakie są te mocowania do zderzaka (te 3 wkładane z góry) ? Jakie kołki kupić do nadkoli ?
Dlaczego prawie ? - otóż rozebrałem wszystko zgodnie z poradnikiem, i zacząłem dokładnie lukać okolice łączenia z nagrzewnicą - no i k... wszystko jest suche oprócz pianek osłon linek zmiany biegów :> :> .
Nie mam "lornetki", rurki wchodzą bezpośrednio w nagrzewnicę i mocowane sa dwoma zapinkami wkładanymi z góry. Odpaliłem auto pochodziło kilka minut sprawdziłem papierem i sucho!!!!!
Przypominam, że gąbka pod dywanikiem pasażera mokra jak cholera.
Zapaliłem fajkę, poczekałem jeszcze trochę i skręciłem wszystko do kupy bez wymiany oringów.
Dlaczego?
Kupiłem zestaw z 4 oringami i 4 zapinkami - obawiałem się że oringi nie spasują i będzie problem więc dałem sobie spokój - auto kupiłem w połowie września i doszedłem do wniosku, że nagrzewnica musiała być już robiona a mokry dywanik to pozostałość po wyciekach.
Ale może się mylę - podłożyłem suchy ręcznik papierowy i zobacze po nocy co będzie.
Co do rozkładania:
1.odkręcenie odpływu wg. mnie jest stosunkowo proste (robiłem trudniejsze rzeczy) - potrzebny jest do tego ktoś leworęczny to pójdzie mu szybko - ja korzystałem z nasadki torx i krótkiego łamańca od innego zestawu kluczy, samo odkręcenie zajęło mi kilka minut.
2. konieczne jest światło bez tego nawet nie ma co marzyć o czymkolwiek - robiłem to bez kanału.
3. nie trzeba ściągać osłony silnika - wystarczy odkręcić dekielek na środku (ten z matą lub od oleju)
4. jestem ciekawy jak spuszczacie płyn - ale ja w rozpędzie ściągnąłem zderzak aby dostać się do kranika i rurki zlewowej (stojąc przodem do auta jest po lewej stronie na samym dole - czerwona "śruba" służy do otworzenia sputu płynu - obok jest zagięty plastikowy odpływ na który założyć można kawałek węża.
5. nie ma potrzeby odkręcania foteli - wystarczy na maksa przesunąć do tyłu (jak ktoś ma podłokietnik - opuścić oparcie fotela kierowcy i wychodzi całkiem dobrze.
6. przy zakładaniu tej dolnej osłony pod nagrzewnicą - zacznijcie od strony kierowcy tzn. złapcie dwoma zapinkami połówki obudowy aby jako tako się trzymała) i teraz na drugą stronę od pasażera gdzie trzeba trafić rurką pionową w odpływ skroplin klimatyzacji.
7.warto wyciagnąć jeszcze panel z pokrętłami przed wyjęciem środkowego tunelu bo może się on zklinować - są tam trzy śruby torx w miejscu zapalniczki - góra dwa zatrzaski.
To tyle moich spostrzeżeń - jak coś mi się przypomni to napiszę.
No i mam pytania :
brakuje mi jednego kołka od spodu zderzaka i dwóch zapinek w nadkolach, zderzak z góry miał być mocowany na trzy kołki a jest bez niczego - jakie są te mocowania do zderzaka (te 3 wkładane z góry) ? Jakie kołki kupić do nadkoli ?
- Bodek
- Zafiromaniak
- Posty: 16394
- Rejestracja: 17 paź 2010, 12:28
- Imię: Bodek
- Lokalizacja: Polska B
- Auto: Zafira_B_Cosmo
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: Z19DT
- Gender:
- Kontakt:
To nie ten temat na takie pytanie, o części pytamy w odpowiednich działach - Bodekkostian pisze:...................
No i mam pytania :
brakuje mi jednego kołka od spodu zderzaka i dwóch zapinek w nadkolach, zderzak z góry miał być mocowany na trzy kołki a jest bez niczego - jakie są te mocowania do zderzaka (te 3 wkładane z góry) ? Jakie kołki kupić do nadkoli ?
Zderzak ZA
"NADZIEJE LUDZI MĄDRYCH SĄ PEWNIEJSZE NIŻ BOGACTWO NIEUKÓW" - DEMOKRYT
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Bogusław Kuduk, ps. Bodek + 30.11.2020. R.I.P.
Witam ponownie...
Hm otóż największym problemem przy wymianie o ringów zajęło odkecanie kranika chłodnicy..
Zdjąć pokrywę silnika ja wsumie juz nie mialem co sciagac ale te chabety zwisajace cos okropnego (sprawdzic czy wózek (trzymajacy silnik ucha itp...) sa całe nie zardzewiałe) (jak u mnie przez pokrywe(podwspawanie wsporników)))...Sciagnac klakson 13'kluczuk plaski bo reka nie wejdzie (malo miejsca na manualizacje).Wsumie mordowni nie ma ale trzeba poswiecic troche czasu u mnie z nim ciezko po 1,5H dziennie wiec 3 dni to robilem wsumie jutro koncowki skoncze robic. W wykrecaniu z komory silnika klucz gwiazdkowy drobny o nr 25 problemu brak w zupełności. . Wymiana oringow czsowo 5 min z posmarowanie np płynem do naczyn ( bajka ).A reszta to juz cala przyjemnosc
[ Dodano: Sob Gru 01, 2012 17:53 ]
Witam...
Oringi wymienione ale problem nastepuje z opornica dumchawy otoz jak zalaczam na 1-3 to dymi sie z opornicy? I czy jak mialem wycieki z oringow to moglo zostac zalane łaczae/wtyk i do przepiecia dochodzi? 1 juz zjarałem bo kupiłem pochodziła 5 min i po wszystkim.
Hm otóż największym problemem przy wymianie o ringów zajęło odkecanie kranika chłodnicy..
Zdjąć pokrywę silnika ja wsumie juz nie mialem co sciagac ale te chabety zwisajace cos okropnego (sprawdzic czy wózek (trzymajacy silnik ucha itp...) sa całe nie zardzewiałe) (jak u mnie przez pokrywe(podwspawanie wsporników)))...Sciagnac klakson 13'kluczuk plaski bo reka nie wejdzie (malo miejsca na manualizacje).Wsumie mordowni nie ma ale trzeba poswiecic troche czasu u mnie z nim ciezko po 1,5H dziennie wiec 3 dni to robilem wsumie jutro koncowki skoncze robic. W wykrecaniu z komory silnika klucz gwiazdkowy drobny o nr 25 problemu brak w zupełności. . Wymiana oringow czsowo 5 min z posmarowanie np płynem do naczyn ( bajka ).A reszta to juz cala przyjemnosc
[ Dodano: Sob Gru 01, 2012 17:53 ]
Witam...
Oringi wymienione ale problem nastepuje z opornica dumchawy otoz jak zalaczam na 1-3 to dymi sie z opornicy? I czy jak mialem wycieki z oringow to moglo zostac zalane łaczae/wtyk i do przepiecia dochodzi? 1 juz zjarałem bo kupiłem pochodziła 5 min i po wszystkim.