[B]Uszkodzony alternator
[B]Uszkodzony alternator
W tym tygodniu padł mi alternator. Mechanik stwierdził że uzwojenie się spaliło. I bardzo możliwe bo jadąc w korku zauważyłem mały dymek wydobywający się spod maski, myślałem że to ciężarówka mi nadmuchała bo dym zaraz znikł. Nazajutrz odpalam auto wszystko OK, a tu nagle zaświeciła się kontrolka alternatora. Jadąc do mechanika zaczęły odłączać się najpierw ABS, EPS potem poduszka, wyłączyło się radio a pod koniec drogi padło wspomaganie kierownicy. A wszystko to na docinku ok 8km. Wymieniłem alternator (regenerowany za 500,- +250,- wymiana (serwis ASO chciał 2800,- +300,-)). Na razie jest OK. Coś mnie naszło aby sprawdzić kody błędów wg waszych wskazówek i wyświetlił się kod ECΠ 62102 - czy mam go odczytać jako 621 ?
Ostatnio zmieniony 22 gru 2011, 08:08 przez darek, łącznie zmieniany 1 raz.
ehh panowie tak trudno poszukac na sieci? jest o tym dokladny opis.
dla leniuchow - robimy to tak:
wchodzimy do auta
wlaczamy radio, zostawiamy glowne okno (niewazne czy BC czy navi czy audio, wazne zeby NIE wejsc do menu)
naciskamy i trzymamy przez ok 10s przycisk settings (az uslyszymy pikniecie i zobaczymy info o test mode)
- w momencie nacisniecia przycisku settings okno powinno sie zmienic na okno z ustawieniami czasu, godziny itd, czyli na okno settings. inaczej nie wejdziemy w tryb test mode.
test mode dziala dla przyciskow navi audio i BC, przechodzimy naciskajac po kolei ktorys z tych klawiszy...
i tyle...
dla leniuchow - robimy to tak:
wchodzimy do auta
wlaczamy radio, zostawiamy glowne okno (niewazne czy BC czy navi czy audio, wazne zeby NIE wejsc do menu)
naciskamy i trzymamy przez ok 10s przycisk settings (az uslyszymy pikniecie i zobaczymy info o test mode)
- w momencie nacisniecia przycisku settings okno powinno sie zmienic na okno z ustawieniami czasu, godziny itd, czyli na okno settings. inaczej nie wejdziemy w tryb test mode.
test mode dziala dla przyciskow navi audio i BC, przechodzimy naciskajac po kolei ktorys z tych klawiszy...
i tyle...
Witam wszystkich .
Mam podobne problemy z autkiem, a dokładniej sprawa wygląda następująco.
Po odpaleniu silnika po chwili przestało działać wspomaganie, przy ponownej próbie odpalenia już nic sie nie działo bo autko odmówiło posłuszeństwa, po sprawdzeniu akumulatora okazało się że jest tylko 11V i to może być przyczyną. Podłączyłem kabelki do akumulatora skody i bez problemu auto odpaliło jednak po odłączeniu kabli napięcie na aku zaczęło spadać do 7V i znów przestało działać wspomaganie . Jak sie okazuje na niskich obrotach nie ładuje na wysokich napięcie skoczyło do 9V, a moim zdaniem powinno być co najmniej 14V. Wygląda na alternator, chciałem skożystać z powyższych rad i zobaczyć czy nie wyświetla się jakiś błędów. Problem w tym że jak naciskam na przycisk BC pisze "No Funktion" .
Jak mogę sprawdzić kod błędu, w ktorym miejscu jest on wyświetlany. Może ktoś z Was moi drodzy miał podobne problemy, Zaraz sprawdze jeszcze "zawartość akumulatora" i spórbuje go podładować prostownikiem, do mechanika mam 5km ale strach takim autem sie poruszać.
Z góry dziękuje za pomoc
Mam podobne problemy z autkiem, a dokładniej sprawa wygląda następująco.
Po odpaleniu silnika po chwili przestało działać wspomaganie, przy ponownej próbie odpalenia już nic sie nie działo bo autko odmówiło posłuszeństwa, po sprawdzeniu akumulatora okazało się że jest tylko 11V i to może być przyczyną. Podłączyłem kabelki do akumulatora skody i bez problemu auto odpaliło jednak po odłączeniu kabli napięcie na aku zaczęło spadać do 7V i znów przestało działać wspomaganie . Jak sie okazuje na niskich obrotach nie ładuje na wysokich napięcie skoczyło do 9V, a moim zdaniem powinno być co najmniej 14V. Wygląda na alternator, chciałem skożystać z powyższych rad i zobaczyć czy nie wyświetla się jakiś błędów. Problem w tym że jak naciskam na przycisk BC pisze "No Funktion" .
Jak mogę sprawdzić kod błędu, w ktorym miejscu jest on wyświetlany. Może ktoś z Was moi drodzy miał podobne problemy, Zaraz sprawdze jeszcze "zawartość akumulatora" i spórbuje go podładować prostownikiem, do mechanika mam 5km ale strach takim autem sie poruszać.
Z góry dziękuje za pomoc
Witam, wszystkich zacnych forumowiczów. Mam problem z alternatorem. Otuż już trzeci raz w przeciągu roku jest naprawiany przez ASO. Pierwsze dwa razy podobno zakończyły się wymianą mostka (tak twierdził serwis). Ostatnia awaria jest już większa bo dodatkowo doszedł stojan. Powiedźcie w czym jest problem i czy ostatnia awaria nie jest przypadkiem następstwem źle wykonanej naprawy poprzedniej. Bo mnie się tak wydaje. Ponadto dodam że dwie pierwsze naprawy były wykonane w ramach gwrancji. A teraz serwis twierdzi że ze względu na uszkodzenia był pierwszy stojan i uszkodził mostek dlatego też ta naprawa jest płatna. POnadto mam wielkie wątpliwości czy obecna naprawa zostanie dobrze wykonana. Dodam gwarancja na samochód już mi się skończyła. Wydaje mi się iż bez względu na zakres obecnego uszkodzenia serwis powinien mi to naprawić w ramach gwarancji.
Ostatnio zmieniony 22 gru 2011, 08:06 przez Robert4884, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Zafiromaniak
- Posty: 2370
- Rejestracja: 04 lut 2009, 11:41
- Imię: Grisza
- Lokalizacja: KR/WF
- Auto: Direct, OPC i BiałaStrzała
- Model: ZBZAAF
- Oznaczenie silnika: Z22yh20LET
Ależ du**, gdyż na cześć naprawioną na gwarancji ta gwarancja jest przedłużana wiec niech się mućkają. Poza tym masz też chyba rękojmie na to. Innymi słowy ASO leci w kulki, a nie ma podstaw do tego. Jak coś proponuje rgionalnego przedstawiciela UOKiKu, tam masz porade itp. Porada i usługa za friko jest, trza to tępić
Z przedstawicielem UOKiKu to wiem, bo wstępnie rozmawiałem. Ale i tak będę próbował dochodzić swoich praw w tym względzie. Ale interesuje mnie też aspekt techniczny powodów uszkodzenia i co z tym alternatorem będzie dalej, bo naprawa co pół roku alternatora jakoś mi się nie widzi. Ponadto jak się zachowa regenerowany alternator z nowym stojanem i nowym mostkiem z diodami o większej mocy (już nie fabryczny o zmienionych parametrach w warsztacie usługowym któremu to zleca naprawę ASO)?
-
- Zafiromaniak
- Posty: 2370
- Rejestracja: 04 lut 2009, 11:41
- Imię: Grisza
- Lokalizacja: KR/WF
- Auto: Direct, OPC i BiałaStrzała
- Model: ZBZAAF
- Oznaczenie silnika: Z22yh20LET
Jak dla mnie to tu jest wada fabryczna w tych alternatorach do diesli i ja bym żądał na Twoim miejscu wymiany na fabrycznie nowy a nie regenorawany w jakimś tam innym zakładzie, gdyż nie jest to część fabryczna, a ty w ramach gwarancji domniemywałes że auto bedzie naprawiane wg specyfikacji fabrycznej