Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
wyczytalem na forum zafiry ze 100 ke !!! jestem w szoku prosze o pomoc aha no i chcem kupic dobra nowa baterie boscha zeby pozniej ja przelozyc do 1.8 zafiry bo planuje wymiane na ZB wiec musi byc cos posredniego prosze o pomoc dzikuje pozdrawiam
Kolego arek2185, 100-ka to jakaś bzdura.
ZA benzynowe (1,6; 1,8) fabryczne były wyposażane w aku 55Ah (czasem 60 Ah) - podobnie jest z ZB - wszystkie posiadają klimę
Przykra sprawa mi się dzisiaj przydarzyła. Wróciłem dzisiaj z pracy z Warszawy (80 km w trasie z cały czas włączoną klimą) do domu i było wszystko ładnie pięknie. Po ok 30 minutach zapakowałem się z żonką i dzieckiem do auta i 7 km na działkę do teścia. Po dojechaniu na miejsce wyłączyłem silnik wyjęliśmy rzeczy dziecko z fotelika i zdecydowałem się na mycie samochodu. Z uwagi na to że samochód stał przed posesją poszedłem otworzyć bramę i chciałem wjechać na podwórze. Niestety nie udało się. Wkładam kluczyk w stacyjkę przekręcam na zapłon a tu coś dziwnego kontrolki nie pogasły a wskazówki od obrotów i prędkościomierza zeskoczyły na chwilę poniżej 0. Ale cóż przekręcam dalej żeby odpalić samochód i słyszę tylko takie cyknięcie na alternatorze i wszystkie kontrolki pogasły. Pomyślałem na pierwszy rzut oka że coś chyba z akumulatorem, ale sprawdzam dioda się świeci na zielono czyli akumulator ok, ale dawaj pod prostownik niech trochę podładuje. Wyczyściłem klemy i bieguny na akumulatorze i po godzinie kolejna próba odpalenia auta. Niestety dalej to samo. W czym może tkwić przyczyna Auto musieliśmy wepchać na posesję a do domu wróciłem bez mojej Zosi. Nie było szans na odpalenie auta. Nie miałem tam możliwości sprawdzenie innych możliwości wykluczenia usterki. Pomocy.
Sprawdzę ale dopiero jutro. Czy jeżeli było by coś nie tak z przewodem masowym to czy inne urządzenia powinny działać w samochodzie ? Bo obecnie w Zosi światła działają, elektryczne szyby też, radio tak samo lecz nie mam możliwości odpalenia samochodu. Jest cyknięcie, w tym momencie gasną diody jak puszczam rozruch diody się zapalają i dalej to samo, na zapłonie chwilowa wariacja wskazówek wszystkie diody nie gasną. Przy podłączonym prostowniku auta też się nie da uruchomić. A czy to może byś coś związane z tymi upałami i wilgotnością powietrza bo ostatnio u mojego teścia w Astrze III tyle że diesel 1,9 cdti podobna rzecz się stała, samochód postał trochę z otwartą klapą i o dziwo zapalił.
Ostatnio zmieniony 23 lip 2010, 07:24 przez dariusz.siuchta, łącznie zmieniany 1 raz.
Możliwe ze warunki atmosferyczne mogły przyczynić się do zwarcia na celach w Akumulatorze , miałem podobny przypadek u siebie w renówce , zaparkowałem samochód pod domem , poszedłem tylko po radio do samochodu , już nie odpaliłem , a szyby , radio itd działało w miare dobrze , także sprawdź moze innym aku , to bedzie pewien .
Stawiam na szczotkotrzymacz rozrusznika. Przerabiałem w Astrze F i Passat B4.
Te same objawy, koszty ok 35zł za element i Panu Kaziowi za naprawę /wymianę.
Witam.
Miałem podobny przypadek zosia cykała ale rozrusznikiem nie przekręciła.Byłem przekonany że to szczotki się skończyły. Po wyciągnięciu rozrusznika okazało się że poluzowała się nakrętka na elektromagnesie i nie było styku. Tak więc proponuję też sprawdzić połączenia przy elektromagnesie.
djwesti pisze:Możliwe ze warunki atmosferyczne mogły przyczynić się do zwarcia na celach w Akumulatorze , miałem podobny przypadek u siebie w renówce , zaparkowałem samochód pod domem , poszedłem tylko po radio do samochodu , już nie odpaliłem , a szyby , radio itd działało w miare dobrze , także sprawdź moze innym aku , to bedzie pewien .
djwesti miałeś rację. Okazało się że jest zwarcie na akumulatorze. Co ciekawe akumulator działa sprawnie ale nie nadaje się tylko do rozruchu. Wszystko inne na nim działa. Prąd jest dobry, tylko podczas próby przekręcenia praktycznie spada do 2-3 V. Po odłączeniu znów pokazuje 12 z groszami. Wymieniłem na nowy i jest gitara.
witam wszystkich mam problem i proszę o podpowiedzi. mianowicie chodzi oto.w mojej zafci na wolnych obrotach przy załączonym kierunkowskazie zauważyłem że oświetlenie tablicy i konsoli zaczyna pulsować zgodnie z częstotliwością kierunku.po sprawdzeniu ładowania okazało sie że tez skacze. pytałem znajomego elektryka i powiedział że modele z elektrycznym wspomaganiem tak juz mają że już sie z tym spotkał kilka razy u opla.szczerze mówiąc myslałem że to może wina regulatora napięcia ale teraz już sam nie wiem, wiec prosze o podpowiedzi.
Tego elektyrka mijaj z daleka ja mam takie wspomaganie i normalnie świeci.
Myśle że kończą ci sie szczotki lub regulator napięcia siadł.Napięcie na aku przy zapalonym silniku powinno być 14.4V. http://www.zafiraklub.pl/viewtopic.php? ... sc&start=0
Jak dla mnie to akumulator masz słaby, tzn nie trzyma pojemności i dla tego skacze napięcie.
Akumulator jest buforem napięcia i stabilizuje to napięcie jakie daje alternator, regulacja napięcia alternatora jest dość powolna z racji zasady działania.
Akumulatory jak i alternator dość nieźle dostają po du... z racji elektrycznego wspomagania które w pewnych momentach potrafi szarpnąć nawet 60A.
Przy takim obciążeniu to napewno napięcie musi spaść i światła przygasają, ale przy kierunkach to jest znikome obciążenie i na dobrym akumulatorze nie powinno to robić wrażenia kierunki 2 x 21W + 10W =31W/14V= 2,21A !!!
Ew. możesz mieć problem jeszcze z elektryką na zasadzie połączeń czyli zaśniedziałe klemy, zardzewiałe połączenia elektryczne szczególnie połączenie masa karoseria.
Wszystko to można sprawdzić miernikiem przed ew wymianą akumulatora.