Opel Zafira 1,9 CDTI LIFT NAVI 7 OSÓB
Moderator: Tunio999
Opel Zafira 1,9 CDTI LIFT NAVI 7 OSÓB
Takie coś:
http://otomoto.pl/opel-zafira-1-9-cdti- ... 42692.html
Wiem, w Radomiu się nie kupuje, podobnie jak w Wielkopolsce, i w całej Polsce .
Wyposażenie z VIN-em się zgadza.
Z Belgii, ale silnik 120KM
Sprzedawca przyznaje że polerowany był, ale zarzeka się, że szpachli niet i szyby w jednym roczniku.
Mechanicznie też podobno ok.
Kolor mi pasuje, mimo, że podstawowy i trudno zbywalny.
Czego nie zauważyłem?
http://otomoto.pl/opel-zafira-1-9-cdti- ... 42692.html
Wiem, w Radomiu się nie kupuje, podobnie jak w Wielkopolsce, i w całej Polsce .
Wyposażenie z VIN-em się zgadza.
Z Belgii, ale silnik 120KM
Sprzedawca przyznaje że polerowany był, ale zarzeka się, że szpachli niet i szyby w jednym roczniku.
Mechanicznie też podobno ok.
Kolor mi pasuje, mimo, że podstawowy i trudno zbywalny.
Czego nie zauważyłem?
- Bodek
- Zafiromaniak
- Posty: 16394
- Rejestracja: 17 paź 2010, 12:28
- Imię: Bodek
- Lokalizacja: Polska B
- Auto: Zafira_B_Cosmo
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: Z19DT
- Gender:
- Kontakt:
Autko fajne, lakier też, na zdjęciach nic niepokojącego nie widać.
Wyposażone dobrze, szkoda tylko tej plastikowej kierownicy, ale to zawsze można wymienić
Wyposażone dobrze, szkoda tylko tej plastikowej kierownicy, ale to zawsze można wymienić
"NADZIEJE LUDZI MĄDRYCH SĄ PEWNIEJSZE NIŻ BOGACTWO NIEUKÓW" - DEMOKRYT
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Bogusław Kuduk, ps. Bodek + 30.11.2020. R.I.P.
- Maciek
- Zafiromaniak
- Posty: 3463
- Rejestracja: 24 gru 2008, 16:35
- Lokalizacja: Warszawa
- Auto: Z20LET
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: Z20LET
- Gender:
- Kontakt:
Byłem dziś na tournee po radomskich komisach z klientem co auta szuka.
Strata czasu. Standardem są powyrywane kartki w książkach serwisowych, przerabiane przebiegi (zamazywane długopisem w książkach, zmieniane cyferki itp.).
Oczywiście przez telefon 3 VINy były podane błędne (na miejscu w autach inne).
Zwróć na to uwagę
Strata czasu. Standardem są powyrywane kartki w książkach serwisowych, przerabiane przebiegi (zamazywane długopisem w książkach, zmieniane cyferki itp.).
Oczywiście przez telefon 3 VINy były podane błędne (na miejscu w autach inne).
Zwróć na to uwagę
VIN poprawny.
Kartki wszystkie są.
Pieczątki z istniejących serwisów z Belgii, autoryzowanych, sprawdzone w polskim Oplu.
Ostatnie badanie techniczne z kwietnia tego roku - dwa przebiegi (aktualny i poprzedni) odpowiadają zbliżonym, zarejestrowanym w Oplu.
Przebieg powinien się zgadzać.
Jeśli nie jest to więc wałek, w którym bierze udział tamtejszy serwis i stacje dokonujące badań technicznych, oraz nie jest z dwóch złożony, co być może uda się sprawdzić, to może coś z tego będzie?
Zuzyję ze 15 litrów ropki i się przejadę.
A dzisiaj prawie kupiłem benzynowego Grand Scenica, ale był z automatem i wymiękłem - boję się, nigdy nie miałem, za mało odważny jestem. Choć z drugiej strony naprawa automatu to koszt porównywalny z wymianą dwumasy i sprzęgła.
Kartki wszystkie są.
Pieczątki z istniejących serwisów z Belgii, autoryzowanych, sprawdzone w polskim Oplu.
Ostatnie badanie techniczne z kwietnia tego roku - dwa przebiegi (aktualny i poprzedni) odpowiadają zbliżonym, zarejestrowanym w Oplu.
Przebieg powinien się zgadzać.
Jeśli nie jest to więc wałek, w którym bierze udział tamtejszy serwis i stacje dokonujące badań technicznych, oraz nie jest z dwóch złożony, co być może uda się sprawdzić, to może coś z tego będzie?
Zuzyję ze 15 litrów ropki i się przejadę.
A dzisiaj prawie kupiłem benzynowego Grand Scenica, ale był z automatem i wymiękłem - boję się, nigdy nie miałem, za mało odważny jestem. Choć z drugiej strony naprawa automatu to koszt porównywalny z wymianą dwumasy i sprzęgła.
- _tosiek_
- Przeglądacz
- Posty: 92
- Rejestracja: 23 lut 2013, 16:43
- Imię: Tosiek
- Lokalizacja: DLE
- Auto: Zafira
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: Z19DTH
- Gender:
Poproś sprzedawcę o Car-Pass, jak kupił auto w Belgii to na pewno go otrzymał!
Cośmi tu nie pasuje: ten rocznik z tym wyposażeniem to powinien powyżej 30 tys. się zaczynać a tu ...
Może umowa "na Belga" albo F.Vat-marża ... chociaż sprzedający pisze "opłacony" - sprawdź to!
Wogóle zacząłbym sprawdzanie tego auta od papierów, dopiero jak tu ok to resztę.
Powodzenia
Cośmi tu nie pasuje: ten rocznik z tym wyposażeniem to powinien powyżej 30 tys. się zaczynać a tu ...
Może umowa "na Belga" albo F.Vat-marża ... chociaż sprzedający pisze "opłacony" - sprawdź to!
Wogóle zacząłbym sprawdzanie tego auta od papierów, dopiero jak tu ok to resztę.
Powodzenia
Więc byłem...
Papiery ok. Jak pisałem wyżej, sprawdziłem w oplu i przebiegi z serwisów potwierdzają te z książki i robione w ich okolicach te z badań technicznych. IMHO nie kręcony.
Opłacone, to znaczy, że jeszcze recykling
F vat marża, więc nie wiem, czy ok - nie widziałem dokumentów zakupu, więc nie wiem, czy kupił brutto czy netto. Byłoby to do ustalenia na etapie kupna.
Teraz auto.
Lakier fajny niebieski metalic (myślałem, że to ten zwykły granat, ale nie). I do tego oryginał.
Elementy zewnętrzne mieszczą się w przedziale 140-170um. Chyba ok.
Żadnej wgniotki i innej historii.
Wnętrze bardzo przyzwoite. Ściurana kierownica, ale plastikowa, więc jakoś specjalnie mnie to nie zaskoczyło.
Fotel kierowcy bez wygniecionego i wytartego brzegu siedziska.
Reszta wnętrza w normie, bez jakiś odchyleń.
Auto kilka dni stało - motor odpalił bardzo ładnie. Kulturę pracy ma taką, jak inne z19, więc nie jest to szczyt ciszy. Klima sprawna.
Do wymiany tarcze hamulcowe z przodu.
Komputer bez błędów.
I prawie to auto bym kupił, gdyby nie jeden delikatny szczegół.
JAk się otworzy auto, to jakbym do popielnicy wsiadał.
Jestem szczególnie wyczulony na zapach papierosów, a tutaj był on nie do zniesienia.
Nie wiem, czy pranie by coś zmieniło.
Pretensję mogłem mieć do siebie, bo nie zapytałem czy palone, ale gość przyznał mi się, że przez telefon nie powiedziałby czy palone, bo był zagranicą i nie miałby szansy powąchać. Poza tym nie napisał w ogłoszeniu, że własciciel niepalący, więc też nie mogę mieć do niego o to pretensji.
Na plus dla sprzedawcy, że nie próbował ściemniać i wieszać choinek.
Za to sobie muszę do checklisty dopisać pytanie o palenie
Podsumowując:
Jak na Radom, to auto super.
Jak ktoś pali i nie ma to dla niego znaczenia, to będzie zadowolony.
Niestety, tym kimś nie jestem ja.
Może jak się je wypierze, wyozonuje i inne rzeczy, to będzie ok. Nie chciałem jednak tego testować na moich dzieciach.
Jeszcze jedna refleksja.
Moja Zafira z 2004 roku ma lepsze plastiki i tapicerkę niż wszystkie, które do tej pory obejrzałem od maja, a jak kupowałem to też miała duży przebieg.
Wydaje mi się, że ekonomia wzięła górę i wnętrza nie wytrzymuję próby czasu i kilometrów.
Papiery ok. Jak pisałem wyżej, sprawdziłem w oplu i przebiegi z serwisów potwierdzają te z książki i robione w ich okolicach te z badań technicznych. IMHO nie kręcony.
Opłacone, to znaczy, że jeszcze recykling
F vat marża, więc nie wiem, czy ok - nie widziałem dokumentów zakupu, więc nie wiem, czy kupił brutto czy netto. Byłoby to do ustalenia na etapie kupna.
Teraz auto.
Lakier fajny niebieski metalic (myślałem, że to ten zwykły granat, ale nie). I do tego oryginał.
Elementy zewnętrzne mieszczą się w przedziale 140-170um. Chyba ok.
Żadnej wgniotki i innej historii.
Wnętrze bardzo przyzwoite. Ściurana kierownica, ale plastikowa, więc jakoś specjalnie mnie to nie zaskoczyło.
Fotel kierowcy bez wygniecionego i wytartego brzegu siedziska.
Reszta wnętrza w normie, bez jakiś odchyleń.
Auto kilka dni stało - motor odpalił bardzo ładnie. Kulturę pracy ma taką, jak inne z19, więc nie jest to szczyt ciszy. Klima sprawna.
Do wymiany tarcze hamulcowe z przodu.
Komputer bez błędów.
I prawie to auto bym kupił, gdyby nie jeden delikatny szczegół.
JAk się otworzy auto, to jakbym do popielnicy wsiadał.
Jestem szczególnie wyczulony na zapach papierosów, a tutaj był on nie do zniesienia.
Nie wiem, czy pranie by coś zmieniło.
Pretensję mogłem mieć do siebie, bo nie zapytałem czy palone, ale gość przyznał mi się, że przez telefon nie powiedziałby czy palone, bo był zagranicą i nie miałby szansy powąchać. Poza tym nie napisał w ogłoszeniu, że własciciel niepalący, więc też nie mogę mieć do niego o to pretensji.
Na plus dla sprzedawcy, że nie próbował ściemniać i wieszać choinek.
Za to sobie muszę do checklisty dopisać pytanie o palenie
Podsumowując:
Jak na Radom, to auto super.
Jak ktoś pali i nie ma to dla niego znaczenia, to będzie zadowolony.
Niestety, tym kimś nie jestem ja.
Może jak się je wypierze, wyozonuje i inne rzeczy, to będzie ok. Nie chciałem jednak tego testować na moich dzieciach.
Jeszcze jedna refleksja.
Moja Zafira z 2004 roku ma lepsze plastiki i tapicerkę niż wszystkie, które do tej pory obejrzałem od maja, a jak kupowałem to też miała duży przebieg.
Wydaje mi się, że ekonomia wzięła górę i wnętrza nie wytrzymuję próby czasu i kilometrów.