Przegrzane tarcze hamulcowe po 3 tys km.

Zawieszenie, koła, podwozie, układ kierowniczy, hamulce, opony itp.

Moderatorzy: Mariusz, Tazz

Wiadomość
Autor
pawel1313

Przegrzane tarcze hamulcowe po 3 tys km.

#1 Post autor: pawel1313 »

Witam,

Niedawno wymieniałem komplet tarcz i klocków (przód, tył). Praktycznie od początku wymiany zmagałem się z mniejszym lub większym drganiem kierownicy podczas hamowania ale sądziłem iż jest to kwestia ułożenia i dotarcia się elementów. Dziś jednak nie wytrzymałem i zaprowadziłem auto do mechanika który ku mojemu zdziwieniu stwierdził że tarcze są przegrzane i trzeba je wymienić :shock:
Piasty były sprawdzane - są ok.

Czy ktoś z Was spotkał się z problemem przegrzania tarcz hamulcowych po około 3tys km ?
Nie mam na myśli tutaj ostrego hamowania, wjazdu z rozgrzanymi hamulcami w wodę itp.
Sam użytkuję samochód i jestem pewien że żadna tego typu sytuacja nie miało miejsca.

cieniassss

#2 Post autor: cieniassss »

Czy ktoś z Was spotkał się z problemem przegrzania tarcz hamulcowych po około 3tys km ?
tak, ale zwykle są wtedy popękane,

Jeśli bicie było od początku to zły montaż, źle oczyszczona powierzchnia piasty, to najczęstszy błąd, błąd mechanika.

pawel1313

#3 Post autor: pawel1313 »

tak, ale zwykle są wtedy popękane

Moje popękane nie są ale kolorowe to i owszem.

Jarek 67
Przeglądacz
Posty: 73
Rejestracja: 25 lis 2009, 11:27
Imię: Jarek
Lokalizacja: Brodnica
Auto: opel zafira A 2,0 Dti
Model: ZA
Oznaczenie silnika: Y20DTH
Gender:

#4 Post autor: Jarek 67 »

Tez moge potwierdzic , ze wazny jest montaz ( powierzchnie piasty trzeba porzadnie przygotowac ) No i podstawowe pytanie jakiego producenta byly te tarcze - a o tym juz na forum bylo troche pisane.

pawel1313

#5 Post autor: pawel1313 »

Tarcze firmy FEBI BILSTEIN.
Mechanior polecił że to dobry zamiennik i nie miał jeszcze na nie żadnej reklamacji.
Osobiście w poprzednim aucie też miałem z tej firmy i były ok.

Póki co tarcze wymienione - zobaczę co się będzie dalej działo.
Zastanawiam się tylko czy jest może jakiś korektor siły hamowania czy coś podobnego który mógłby powodować przegrzanie tarcz ?

cieniassss

#6 Post autor: cieniassss »

pawel1313 pisze:Zastanawiam się tylko czy jest może jakiś korektor siły hamowania czy coś podobnego który mógłby powodować przegrzanie tarcz ?
nie ma w zafirze korektora siły hamowania

Awatar użytkownika
Wojti
Zafiromaniak
Posty: 6240
Rejestracja: 15 kwie 2013, 19:02
Imię: Wojtek
Lokalizacja: Bydgoszcz
Auto: ZB 400ps/502nm
Model: OPC
Oznaczenie silnika: z20leh
Gender:
Kontakt:

#7 Post autor: Wojti »

Tarcze można przegrzać i to bardzo szybko .B. ważne jest pierwsze 500 km aby wówczas je dobrze dotrzeć ale nie przegrzać .Wystarczy jedno ostre hamowanie z większej prędkości i tarcze do wyrzucenia ...Montaż oczywiście też ma znaczenie no i firma ...
Życie jest Piękne a z Zafirką jeszcze piękniejsze he he

pawel1313

#8 Post autor: pawel1313 »

Wojti pisze:Tarcze można przegrzać i to bardzo szybko .B. ważne jest pierwsze 500 km aby wówczas je dobrze dotrzeć ale nie przegrzać .Wystarczy jedno ostre hamowanie z większej prędkości i tarcze do wyrzucenia ...Montaż oczywiście też ma znaczenie no i firma ...
Wiem że można tarcze bardzo szybko przegrzać i teraz też po wymianie jeżdżę jak emeryt.
W "Sam naprawiam" wyczytałem aby po zmianie tarcz wyhamować kilkakrotnie z 80km/h do 40. Stosował ktoś ten patent ?
Zauważyłem że nawet jak przejadę ok 10 km bez specjalnego hamowania (miasto) to felgi mam dobrze ciepłe. Może to kwestia dotarcia się elementów ?

Awatar użytkownika
Bodek
Zafiromaniak
Posty: 16394
Rejestracja: 17 paź 2010, 12:28
Imię: Bodek
Lokalizacja: Polska B
Auto: Zafira_B_Cosmo
Model: ZB
Oznaczenie silnika: Z19DT
Gender:
Kontakt:

#9 Post autor: Bodek »

pawel1313 pisze:
Wojti pisze:Tarcze można przegrzać i to bardzo szybko .B. ważne jest pierwsze 500 km aby wówczas je dobrze dotrzeć ale nie przegrzać .Wystarczy jedno ostre hamowanie z większej prędkości i tarcze do wyrzucenia ...Montaż oczywiście też ma znaczenie no i firma ...
Wiem że można tarcze bardzo szybko przegrzać i teraz też po wymianie jeżdżę jak emeryt.
W "Sam naprawiam" wyczytałem aby po zmianie tarcz wyhamować kilkakrotnie z 80km/h do 40. Stosował ktoś ten patent ?
Zauważyłem że nawet jak przejadę ok 10 km bez specjalnego hamowania (miasto) to felgi mam dobrze ciepłe. Może to kwestia dotarcia się elementów ?
Po wymianie tarcz i klocków powinno się wszystko ładnie ułożyć po około 50-100km - i bez szaleństw ;)
:lis:

"NADZIEJE LUDZI MĄDRYCH SĄ PEWNIEJSZE NIŻ BOGACTWO NIEUKÓW" - DEMOKRYT

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Bogusław Kuduk, ps. Bodek + 30.11.2020. R.I.P.

Grześ K.

#10 Post autor: Grześ K. »

Dużo zależy od materiału z jakiego wykonano tarcze. I tu właśnie nie wiem czy w tym nie tkwi problem bo o Febi dobrych rzeczy nie słyszałem niestety. Sam zmieniałem w Beetlu na wiosnę i coś kojarzę to to jednak dolna półka. Najlepszy sprawdzony zestaw to Tarcze Brembo i klocki Ferodo. Może droższe ale hamulce to chyba najważniejszy element w samochodzie

pawel1313

#11 Post autor: pawel1313 »

Po wymianie tarcz i klocków powinno się wszystko ładnie ułożyć po około 50-100km - i bez szaleństw ;)
Mi mechanior zalecił 200,300 km spokojnej jazdy i tego się trzymałem po pierwszej wymianie i teraz tez tak robię.
Co nie zmienia faktu że generalnie u mnie hamulce mają lekki żywot tym bardziej że demonem prędkości to moja zafi nie jest :)

Też się zastanawiam czy nie warto było dołożyć trochę i kupić coś lepszego ale poczekam co będzie się działo z obecnymi tarczami.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Podwozie”