[A] Problemy związane z użytkowaniem instalacji LPG - PB
Moderator: Mariusz
no wlaśnie odwiedziłem dziś gazownika ,który to montował.
Powiedział że problem nie leży w inst gazowej tylko coś z układem zapłonowym.
A jak na złość jak do niego jechałem to nie było tych objawów, tylko dopiero jak wracałem spowrotem ale już gość zamykał warsztat i lipa.
A ewidentnie problem jest na gazie, instalacja stag 4 , listwa wtryskowa nie wiem jaka ,muszę poszukać w papierach , w każdym razie niebieska
Powiedział że problem nie leży w inst gazowej tylko coś z układem zapłonowym.
A jak na złość jak do niego jechałem to nie było tych objawów, tylko dopiero jak wracałem spowrotem ale już gość zamykał warsztat i lipa.
A ewidentnie problem jest na gazie, instalacja stag 4 , listwa wtryskowa nie wiem jaka ,muszę poszukać w papierach , w każdym razie niebieska
No ja też mam STAGa i podobne problemy. Po zakupie auta przejechałem ok. 1000 km i postanowiłem założyć gaz. W sumie już następnego dnia zaczęły się problemy z wypadającymi zapłonami. Świece, cewka, sterownik... Jakoś to niby już opanowane ale to jeszcze nie to. U mnie, przypadkowo a a możne nie - problemy pojawiły się po założeniu gazu i to sprawa gazownika żeby zrobił tak, żeby działało. Próbowałem tez sam na własna rękę ale sie na mnie obraził mówiąc "że to nie stodoła tylko poważny zakład i jak nie działa jak trzeba to przyprowadzić samochód i będą szukać co jest nie tak"
Tobie radzę to samo. Szkoda nerwów i kasy na samodzielne szukanie. I nie daj się zbyć gazownikowi.
Edyta:
Sprawdzić warto kasetę wtryskową(?) - idzie równolegle do cewki tyle ze bliżej przepustnicy. U mnie te czarne plastiki były połamane i wtyczki nie zawszę łączyły na wtryskach, stąd zdarzało się wypadanie zapłonów. Ostatecznie plastikowa osłona została usunięta, przewody osobno poizolowane i od kilku dni, odpukać w niemalowane, jest ok. Spróbuj tym tropem pójść.
Tobie radzę to samo. Szkoda nerwów i kasy na samodzielne szukanie. I nie daj się zbyć gazownikowi.
Edyta:
Sprawdzić warto kasetę wtryskową(?) - idzie równolegle do cewki tyle ze bliżej przepustnicy. U mnie te czarne plastiki były połamane i wtyczki nie zawszę łączyły na wtryskach, stąd zdarzało się wypadanie zapłonów. Ostatecznie plastikowa osłona została usunięta, przewody osobno poizolowane i od kilku dni, odpukać w niemalowane, jest ok. Spróbuj tym tropem pójść.
No i nie da się już jeżdzić na gazie, nawet na wolnych jak zdecydowanie dodam gazu to silnik się dusi i nie pali na wszystkie gary i zapala się czek. Na benzynie jest dobrze.
Dzwoniłem już do warsztatu gdzie montowałem gaz, jutro odstawiam auto.
Gość dalej upiera się przy swoim ,że to pewnie wina układu zapłonowego albo komputer padł.
Tylko mocno mi to nie pasuje skoro na Pb jest w porządku.Mam nadzieję ,że nie uwali mnie na jakąś poważną niby usterkę.
Dzwoniłem już do warsztatu gdzie montowałem gaz, jutro odstawiam auto.
Gość dalej upiera się przy swoim ,że to pewnie wina układu zapłonowego albo komputer padł.
Tylko mocno mi to nie pasuje skoro na Pb jest w porządku.Mam nadzieję ,że nie uwali mnie na jakąś poważną niby usterkę.
wracam z problemem.
Auto stoi u gaziarza, pół dnia kombinowania i nic.
Na początku próbował mnie zbyć , że powodem jest cewka zapłonowa ( kilka dni temu wymieniona na nową,świece też ,lecz problem zaczął się jeszcze przed wymianą cewki) ale jednak poszedł dalej, po jeżdzie próbnej z podpiętym komputerem .
Podczas jazdy spadało napięcie ładowania akumulatora nawet do 12.8 V , ale tylko chwilowo ,w sytuacji gdy auto się dusiło na gazie - więc może to akumulator . Na to ja że może to dlatego że mam aku 55 ah i może z deka teraz za mały,jednak nigdy z nim nie miałem sytuacji awaryjnej. Ale znowu na benzynie jest ok z napięciem więc odpada.
Po wielu próbach zmiany ustawień gazowych zdecydował ,że podmieni najpierw komputer gazowy a potem listwę wtryskiwaczy. Wszystko to samo.
Poza jednym, po zmianie listwy wtryskowej ,przy dodawaniu gazu auto dusi się ale można jeszcze że tak się wyraże jechać do przodu, choć silnik szatkuje że masakra,bo wcześniej auto dostawało czkawki i trzeba było wysprzęglać żeby nie zgasło.
Auto zostało na jutro do grzebania.
Podsumowując : na benzynie wsio ok . Na gazie, dopóki się silnik do 90st nie nagrzeje jest wmiarę ok, póżniej przy drugim i trzecim biegu po dodawaniu gazu auto dosłownie staje,szarpanie i dławienie silnika. na 4 i 5 jak już się spokojnie jedzie to nic się nie dzieje.
Gaziarz oczy szkli do mnie i wydaje mi się że sam jest w kropce , więc jeśli kto ma jakieś sugestie to bardzo proszę o podpowiedzi co ewentualnie można sprawdzić.
Zosia z 2000 r - 1.8
parownik SILVER KME
komputer STAG Q BOX
listwa REG
Auto stoi u gaziarza, pół dnia kombinowania i nic.
Na początku próbował mnie zbyć , że powodem jest cewka zapłonowa ( kilka dni temu wymieniona na nową,świece też ,lecz problem zaczął się jeszcze przed wymianą cewki) ale jednak poszedł dalej, po jeżdzie próbnej z podpiętym komputerem .
Podczas jazdy spadało napięcie ładowania akumulatora nawet do 12.8 V , ale tylko chwilowo ,w sytuacji gdy auto się dusiło na gazie - więc może to akumulator . Na to ja że może to dlatego że mam aku 55 ah i może z deka teraz za mały,jednak nigdy z nim nie miałem sytuacji awaryjnej. Ale znowu na benzynie jest ok z napięciem więc odpada.
Po wielu próbach zmiany ustawień gazowych zdecydował ,że podmieni najpierw komputer gazowy a potem listwę wtryskiwaczy. Wszystko to samo.
Poza jednym, po zmianie listwy wtryskowej ,przy dodawaniu gazu auto dusi się ale można jeszcze że tak się wyraże jechać do przodu, choć silnik szatkuje że masakra,bo wcześniej auto dostawało czkawki i trzeba było wysprzęglać żeby nie zgasło.
Auto zostało na jutro do grzebania.
Podsumowując : na benzynie wsio ok . Na gazie, dopóki się silnik do 90st nie nagrzeje jest wmiarę ok, póżniej przy drugim i trzecim biegu po dodawaniu gazu auto dosłownie staje,szarpanie i dławienie silnika. na 4 i 5 jak już się spokojnie jedzie to nic się nie dzieje.
Gaziarz oczy szkli do mnie i wydaje mi się że sam jest w kropce , więc jeśli kto ma jakieś sugestie to bardzo proszę o podpowiedzi co ewentualnie można sprawdzić.
Zosia z 2000 r - 1.8
parownik SILVER KME
komputer STAG Q BOX
listwa REG
Jedyne co mi powiedział to ,że w ustawieniach komputera wszystko jest prawidłowo.
A właśnie nie przyszło mi do głowy ,żeby o to go zapytać.
Tak do poprzedniego wpisu
chyba gdzieś na forum czytałem ( albo coś żle zrozumiałem ) ,że czasami trzeba trochę kilometrów nabić na benzynie przy instalacji gazowej.
Dzisiaj żona zrobiła ponad 70km na benzynie i jak na razie to gaz chce zdemontować. nic poprawy w lpg.
A właśnie nie przyszło mi do głowy ,żeby o to go zapytać.
Tak do poprzedniego wpisu
chyba gdzieś na forum czytałem ( albo coś żle zrozumiałem ) ,że czasami trzeba trochę kilometrów nabić na benzynie przy instalacji gazowej.
Dzisiaj żona zrobiła ponad 70km na benzynie i jak na razie to gaz chce zdemontować. nic poprawy w lpg.
Skoro na benzynie jest ok to oczywista wina gazu. Może przy pracy na gazie nie odłącza benzyny i po prostu zalewa silnik? Jeżeli w ustawieniach niby ok (na jakiej podstawie twierdzi że jest ok?) to pozostaje kwestia niechlujnego montażu.
Głowa do góry, w końcu znajdziecie rozwiązanie
A żonę to jakbym swoja słyszał
Głowa do góry, w końcu znajdziecie rozwiązanie
A żonę to jakbym swoja słyszał
- wsebastian
- Przeglądacz
- Posty: 66
- Rejestracja: 07 lip 2011, 17:59
- Imię: Sebastian
- Lokalizacja: Żory [SZO]
- Auto: Opel Zafira A 1.8
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: x18xe1
Dzięki za podpowiedzi, w sobotę biorę się za sprawdzanie.
Na dzień dzisiejszy jest tak:
Auto dwa dni u gazownika. Wymieniony komputer,listwa wtrysku gazu,nawet cewke wziął ze sklepu nowa,bo jednak upieral sie ze to jednak wina cewki.akumulator tez podmienial.
Mapy ok.
Jedyne co na koniec przyszlo do glowy to przeplywomierz,zdjął i przeczyscil chyba sprayem do czyszczenia hamulcow bo jakies drobiny syfu tam byly.
No i po tym auto git.
Cuda sie dzieja.
Ale tylko na jeden dzień, dluga trasa po jednym dniu i juz po 100km czuje ze auto dostaje czkawki. To samo .
Ale nie az w takim stopniu.przy zdecydowanym dodaniu gazu szarpie i sie zamula ale jestem w stanie bez gaszenia auta to zlikwidowac,puszczam gaz i powoli dodaje i jakos idzie.ale tak czy inaczej problem jest ,kur...cy mozna dostac z takim jezdzeniem Więc czyzby to byl przeplywomierz?
Sorki za nie używanie polskich znaków ale z telefonu piszę.
Jesli ktos na trasie tarnobrzeg -rzeszów ma przeplywomierz sprawny i nie uzywany na chwile obecna to moze by zrobic podmianke na chwile
Tylko jedno mnie zastanawia dlaczego na benzynie jest jak najbardziej w porządku.
Na dzień dzisiejszy jest tak:
Auto dwa dni u gazownika. Wymieniony komputer,listwa wtrysku gazu,nawet cewke wziął ze sklepu nowa,bo jednak upieral sie ze to jednak wina cewki.akumulator tez podmienial.
Mapy ok.
Jedyne co na koniec przyszlo do glowy to przeplywomierz,zdjął i przeczyscil chyba sprayem do czyszczenia hamulcow bo jakies drobiny syfu tam byly.
No i po tym auto git.
Cuda sie dzieja.
Ale tylko na jeden dzień, dluga trasa po jednym dniu i juz po 100km czuje ze auto dostaje czkawki. To samo .
Ale nie az w takim stopniu.przy zdecydowanym dodaniu gazu szarpie i sie zamula ale jestem w stanie bez gaszenia auta to zlikwidowac,puszczam gaz i powoli dodaje i jakos idzie.ale tak czy inaczej problem jest ,kur...cy mozna dostac z takim jezdzeniem Więc czyzby to byl przeplywomierz?
Sorki za nie używanie polskich znaków ale z telefonu piszę.
Jesli ktos na trasie tarnobrzeg -rzeszów ma przeplywomierz sprawny i nie uzywany na chwile obecna to moze by zrobic podmianke na chwile
Tylko jedno mnie zastanawia dlaczego na benzynie jest jak najbardziej w porządku.
- bykmark
- Mieszkaniec
- Posty: 354
- Rejestracja: 04 lip 2011, 21:51
- Imię: Marek
- Lokalizacja: Małopolska
- Auto: Zafira
- Model: A
- Oznaczenie silnika: Z18XE
- Gender:
Ja też walczę z błędem P0170Bracker pisze:Walczyłem z tym cały rok. Cięgle błąd P0170 .... i wiecie co...? Ustawiłem wspólnie z kolegą "trimy" i wszystko działa jak trzeba. Zapłony nie wypadają, pali około 9,3 l średnio.
P0170
Możesz napisac dokładnie o co chodzi ? " trimy" ?
Trimy - to są parametry dawki paliwa (fast fuel trim i slow fuel trim). W dobrze ustawionym gazie powinny dążyć do zera czyli: jeżeli fast FT jest np na -9 to slow FT powinny oscylować w granicy =9. To jest do sprawdzenie interfejsem ale żeby ując lub ewentualnie dolać to trzeba mieć dostęp do laptopa z programem do korekcji map itd. Mi to ustawianie zajęło niemal 8 godzin bo jeździliśmy z kolegą po trasie z różnym obciążeniami żeby mieć możliwość ustawinia trimów w całym zakresie.