Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Witam.
Wymieniłem płyn chłodniczy w listopadzie (borygo) i od tamtej pory dolałem już 3 litry ostatnio nawet litr na raz. Byłem u ziomka mechanika oglądał silnik z góry i z dołu i nie ma śladów wycieków nawet podkładałem karton pod silnik i nic. Myślałem że może uszczelka pod głowicą i płyn dostaje się do silnika ale ziomek powiedział że albo pod korkiem od wlewu oleju albo na bagnecie powinna robić się piana a olej powinien zrobić się brązowy i mazisty olej jest czarny piany nie ma. Może ktoś z was miał podobny problem albo jakiś pomysł co może się dziać z płynem w lato było wszystko ok.
Dzięki za podpowiedzi
Pozdro
boogoo pisze:Proste.Przy wyższych obrotach pompa wody wytwarza szybszy przepływ,by schładzac silnik.A przy okazji nagrzać kabinę.U ciebie układ jest nieszczelny,bo po podniesieniu ciśnienia płyn zaczyna krążyc przez nagrzewnicę.
A co z moim przypadkiem jak na wolnych obrotach mam ciepłe powietrze a jak pompa zamiesza to robi cie co raz zimniejsze
Witam!!
Miałem podobnie.
Sytuacja miała miejsce z nastaniem pierwszych chłodniejszych dni. Na pytanie o ubywanie płynu chłodniczego w serwisie powiedzieli,że ODPAROWUJE ale nie potrafili powiedzieć gdzie bo jak wiadomo jest to obieg zamknięty a ,że to były niewielkie ubytki i to zwykle jesienią więc dałem spokuj dociekamiom. to był silnik benzyna 1,8 125 KM
