Dodatki czyszczące układ paliwowy a normy wtryskiwaczy CDTI
Zastosowałem środek Forté Advanced Diesel Fuel Conditioner do czyszczenia układu paliwowego w moim dislu.
Podczas wymiany oleju na zaprzyjaźnionym warsztacie, rozmowa zeszła na tematy właśnie zasyfionych układów. Mój mech dał mi taką jedną flaszkę na próbę.Powiedział że ten środek jest dostępny a właściwie powinien być dostępny tylko w warsztatach samochodowych i że oni używają go gdy auto już zdycha. Nie zaczynają od grzebania i szukania przyczyn, tylko zalewają w proporcji zupełnie innej (na mniejszą ilość paliwa) płuczą cały układ poprzez pracę silnika na wolnych obrotach itd. Najczęściej po takiej "naprawie" więcej nie trzeba nic robić . Oczywiście jak są uszkodzone jakieś elementy to tego nie naprawi ale mech mówi że w większości przypadków jest tylko syf w układzie i to duży i środek wtedy sprawdza się w 100%
Wlałem i faktycznie takiego efektu po przejechaniu już ok 3000 tys km nie było po żadnym środku. Mój opis jest z praktycznego zastosowania więc ściemy nie ma, choć może i pojawią się tutaj jakieś niedowiarki.
Test na własnych autach.
Na pierwszy ogień poszedł Citroen Xsara Picasso z 2005r. 2.0 HDi 90km. Przebieg w pobliżu 500 tys km. Auto w rodzinie od 3 lat. Przez ten okres oprócz napraw w zawieszeniu (wiadomo jakie mamy drogi), wymieniono tylko zawór EGR. Po wlaniu do baku w/w preparatu i przejechaniu pierwszych 300km zauważalne zmiany w pracy silnika. Chodzi ciszej , równiej , dynamika też nieznacznie wzrosła.*
Auto używane do miasta , więc robi niewiele km.
09.09.2013
Dzisiaj moja żona, użytkowniczka tego auta, zauważyła że auto ciągnie " jakoś lepiej", "takie szybsze". To sukces (mojej żony) że dostrzeżono zmiany.
Drugie auto
Citroen C5 III 2.0 HDi z 2009r. 140km.*
Miałem przed sobą do pokonania wiele kilometrów postanowiłem użyć wyżej wymienionego preparatu.
Nie miałem zastrzeżeń co do pracy mojego silnika który po przejechaniu ok 200 tysięcy km pracował i pracuje dobrze , choć bywa że czasami na wolnych obrotach lekko nierówno. Dynamika jego jednak była na przyzwoitym poziomie.
Zalałem. Wyruszyłem w długą drogę. Po przejechaniu ok 250 km pierwszy postój. Podnoszę maskę wyraźna słyszalna różnica w pracy silnika, wtryskiwacze, "chodzą" ciszej, silnik też pracuje równiej .Po dotarciu do celu, czyli po przejechaniu dodatkowych ok 900 km. kolejne podniesienie maski. Wtryskiwacze pracują jeszcze ciszej , silnik zupełnie nie trzęsie , pracuje bardzo równo. Praca jego przypomina pracę trochę brzmienie silnika benzynowego. Wyruszam w dalszą podróż, przejechane kolejne 800 km. Po środku w baku nie ma już śladu, jednak zmiany nie zniknęły a wręcz przybyło ich . Zmiany to znaczny spadek spala ON , po parokrotnym zatankowaniu średnia spalania spadła o 0.7 L/100km, taka różnica wychodziła z obserwacji średniej spalania jaką wskazywał komputer pokładowy jak też z fizycznego sprawdzania spalania, czyli sprawdzanie od tankowania do tankowania, oczywiście do pełna. Dynamika, przyspieszanie też uległy zmianie na plus.*
Dostrzeżona zmiana. 05.09.13.*
Trasa zakończona , przejechałem łącznie po zalaniu środka ok 2100 km.*
Silnik nadal utrzymuje przyjemne brzmienie dla ucha, pracuje równiej na wolnych obrotach ale co najważniejsze, zdecydowanie przybyło mocy. Subiektywne wrażenie jest takie jakby przybyło o wiele więcej koni mechanicznych. Przy wyprzedzaniu na naszych krajowych drogach, przyspieszenie zaskakuje dynamiką, znacznie szybciej rozwija prędkość, co jest dosyć ważne na naszych drogach.*
Po przyjeździe do domu, podpięcie kompa i wyraźne wyrównanie dawek na wtryskiwaczach.*
Nie jest to też jakiś cudowny środek, jest też wiele innych środków. Stosowałem znane i te mniej znane, jednak z tego środka i jego działania jestem najbardziej zadowolony. Efekt działania utrzymuje się na razie najdłużej. Sprawdzę i napiszę kiedy będę odczuwał że już jest potrzeba wlania kolejnej dawki. Zalecają stosować co 12-15 tys.km. Jak widać nie zawsze trzeba zaczynać od napraw w warsztacie. Można próbować zrobić coś dla swego auta. Na warsztat zawsze zdążymy trafić.
Podczas wymiany oleju na zaprzyjaźnionym warsztacie, rozmowa zeszła na tematy właśnie zasyfionych układów. Mój mech dał mi taką jedną flaszkę na próbę.Powiedział że ten środek jest dostępny a właściwie powinien być dostępny tylko w warsztatach samochodowych i że oni używają go gdy auto już zdycha. Nie zaczynają od grzebania i szukania przyczyn, tylko zalewają w proporcji zupełnie innej (na mniejszą ilość paliwa) płuczą cały układ poprzez pracę silnika na wolnych obrotach itd. Najczęściej po takiej "naprawie" więcej nie trzeba nic robić . Oczywiście jak są uszkodzone jakieś elementy to tego nie naprawi ale mech mówi że w większości przypadków jest tylko syf w układzie i to duży i środek wtedy sprawdza się w 100%
Wlałem i faktycznie takiego efektu po przejechaniu już ok 3000 tys km nie było po żadnym środku. Mój opis jest z praktycznego zastosowania więc ściemy nie ma, choć może i pojawią się tutaj jakieś niedowiarki.
Test na własnych autach.
Na pierwszy ogień poszedł Citroen Xsara Picasso z 2005r. 2.0 HDi 90km. Przebieg w pobliżu 500 tys km. Auto w rodzinie od 3 lat. Przez ten okres oprócz napraw w zawieszeniu (wiadomo jakie mamy drogi), wymieniono tylko zawór EGR. Po wlaniu do baku w/w preparatu i przejechaniu pierwszych 300km zauważalne zmiany w pracy silnika. Chodzi ciszej , równiej , dynamika też nieznacznie wzrosła.*
Auto używane do miasta , więc robi niewiele km.
09.09.2013
Dzisiaj moja żona, użytkowniczka tego auta, zauważyła że auto ciągnie " jakoś lepiej", "takie szybsze". To sukces (mojej żony) że dostrzeżono zmiany.
Drugie auto
Citroen C5 III 2.0 HDi z 2009r. 140km.*
Miałem przed sobą do pokonania wiele kilometrów postanowiłem użyć wyżej wymienionego preparatu.
Nie miałem zastrzeżeń co do pracy mojego silnika który po przejechaniu ok 200 tysięcy km pracował i pracuje dobrze , choć bywa że czasami na wolnych obrotach lekko nierówno. Dynamika jego jednak była na przyzwoitym poziomie.
Zalałem. Wyruszyłem w długą drogę. Po przejechaniu ok 250 km pierwszy postój. Podnoszę maskę wyraźna słyszalna różnica w pracy silnika, wtryskiwacze, "chodzą" ciszej, silnik też pracuje równiej .Po dotarciu do celu, czyli po przejechaniu dodatkowych ok 900 km. kolejne podniesienie maski. Wtryskiwacze pracują jeszcze ciszej , silnik zupełnie nie trzęsie , pracuje bardzo równo. Praca jego przypomina pracę trochę brzmienie silnika benzynowego. Wyruszam w dalszą podróż, przejechane kolejne 800 km. Po środku w baku nie ma już śladu, jednak zmiany nie zniknęły a wręcz przybyło ich . Zmiany to znaczny spadek spala ON , po parokrotnym zatankowaniu średnia spalania spadła o 0.7 L/100km, taka różnica wychodziła z obserwacji średniej spalania jaką wskazywał komputer pokładowy jak też z fizycznego sprawdzania spalania, czyli sprawdzanie od tankowania do tankowania, oczywiście do pełna. Dynamika, przyspieszanie też uległy zmianie na plus.*
Dostrzeżona zmiana. 05.09.13.*
Trasa zakończona , przejechałem łącznie po zalaniu środka ok 2100 km.*
Silnik nadal utrzymuje przyjemne brzmienie dla ucha, pracuje równiej na wolnych obrotach ale co najważniejsze, zdecydowanie przybyło mocy. Subiektywne wrażenie jest takie jakby przybyło o wiele więcej koni mechanicznych. Przy wyprzedzaniu na naszych krajowych drogach, przyspieszenie zaskakuje dynamiką, znacznie szybciej rozwija prędkość, co jest dosyć ważne na naszych drogach.*
Po przyjeździe do domu, podpięcie kompa i wyraźne wyrównanie dawek na wtryskiwaczach.*
Nie jest to też jakiś cudowny środek, jest też wiele innych środków. Stosowałem znane i te mniej znane, jednak z tego środka i jego działania jestem najbardziej zadowolony. Efekt działania utrzymuje się na razie najdłużej. Sprawdzę i napiszę kiedy będę odczuwał że już jest potrzeba wlania kolejnej dawki. Zalecają stosować co 12-15 tys.km. Jak widać nie zawsze trzeba zaczynać od napraw w warsztacie. Można próbować zrobić coś dla swego auta. Na warsztat zawsze zdążymy trafić.
- Bodek
- Zafiromaniak
- Posty: 16394
- Rejestracja: 17 paź 2010, 12:28
- Imię: Bodek
- Lokalizacja: Polska B
- Auto: Zafira_B_Cosmo
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: Z19DT
- Gender:
- Kontakt:
Polecasz taki preparat do diesla z dpf-em: DIESEL SYSTEM SUPER CLEAN PRO TEC 357MLheko pisze:od 3 lat używam środków Pro Tec, cały asortyment, od dodatków do paliw, płukanek silnika do środków czyszczących doloty, mam jak najlepsze zdanie o nich, nie jeden silnik postawiło na nogi, szczególnie płukanka silnika i dodatki czyszczące do wtrysków np. Diesel system super clean
"NADZIEJE LUDZI MĄDRYCH SĄ PEWNIEJSZE NIŻ BOGACTWO NIEUKÓW" - DEMOKRYT
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Bogusław Kuduk, ps. Bodek + 30.11.2020. R.I.P.
...tak, dokładnie i od razu dodam że zużyłem tego już kilka kartonów w autach z problemami, do stosowania zapobiegawczo, stosuję http://www.pro-tec-polska.pl/diesel-sys ... druck.html
- Bodek
- Zafiromaniak
- Posty: 16394
- Rejestracja: 17 paź 2010, 12:28
- Imię: Bodek
- Lokalizacja: Polska B
- Auto: Zafira_B_Cosmo
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: Z19DT
- Gender:
- Kontakt:
czyli, jak nie mam problemów z wtryskami, to stosuję ten z linku, który podałeś, a w razie większych problemów lepszy będzie ten: DIESEL SYSTEM SUPER CLEAN PRO TEC 357MLheko pisze:...tak, dokładnie i od razu dodam że zużyłem tego już kilka kartonów w autach z problemami, do stosowania zapobiegawczo, stosuję http://www.pro-tec-polska.pl/diesel-sys ... druck.html
poczytam o nim i zapobiegawczo pewnie nie zaszkodzi
"NADZIEJE LUDZI MĄDRYCH SĄ PEWNIEJSZE NIŻ BOGACTWO NIEUKÓW" - DEMOKRYT
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Bogusław Kuduk, ps. Bodek + 30.11.2020. R.I.P.
...tak, raz na powiedzmy 15tkm...chyba że na co dzień ktoś stosuje dodatki do każdego tankowania, osobiście od 2008r. używam http://sklep.millersoils.pl/premium-do- ... 500ml.html
wolę osobiście dawkować dodatki, tankując standardowe paliwo i nie przepłacać za paliwa "premium"
wolę osobiście dawkować dodatki, tankując standardowe paliwo i nie przepłacać za paliwa "premium"
- Wojti
- Zafiromaniak
- Posty: 6240
- Rejestracja: 15 kwie 2013, 19:02
- Imię: Wojtek
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Auto: ZB 400ps/502nm
- Model: OPC
- Oznaczenie silnika: z20leh
- Gender:
- Kontakt:
Ja stosuje od 5 lat takie srodki polecam i to bardzo sprawdziłem w kilku autach działa
http://www.bishops-original.pl/?cat=15
http://www.bishops-original.pl/?cat=15
Życie jest Piękne a z Zafirką jeszcze piękniejsze he he
- Bodek
- Zafiromaniak
- Posty: 16394
- Rejestracja: 17 paź 2010, 12:28
- Imię: Bodek
- Lokalizacja: Polska B
- Auto: Zafira_B_Cosmo
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: Z19DT
- Gender:
- Kontakt:
Grzegorz można to wlać całe na 60l baku, czy stosować tak jak producent napisał:heko pisze:...tak, dokładnie i od razu dodam że zużyłem tego już kilka kartonów w autach z problemami, do stosowania zapobiegawczo, stosuję http://www.pro-tec-polska.pl/diesel-sys ... druck.html
375ml na 80l paliwa
"NADZIEJE LUDZI MĄDRYCH SĄ PEWNIEJSZE NIŻ BOGACTWO NIEUKÓW" - DEMOKRYT
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Bogusław Kuduk, ps. Bodek + 30.11.2020. R.I.P.
-
- Bywalec
- Posty: 163
- Rejestracja: 05 gru 2009, 22:54
- Imię: Piotr
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Auto: Opel Zafira B 1,9 CDTI
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: Z19DTH
Mam jeszcze dodatkowe pytanie. Jak często tzn co ile tys. km. powinno powtarzać się ten zabieg. Ja jesienią zastosowałem środek czyszczący, ale nazwy w tej chwili nie pamiętam i producent zalecał ponowne jego użycie po przejechaniu 20 tys km. Coś mi się wydaje, że to zbyt odległy okres na ponowne zastosowanie środka i stąd moje pytanie.
-
- Bywalec
- Posty: 163
- Rejestracja: 05 gru 2009, 22:54
- Imię: Piotr
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Auto: Opel Zafira B 1,9 CDTI
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: Z19DTH
Ja różnicę czułem jedynie jak jeździłem na paliwie z dodatkiem, bo jak już zatankowałem to wszystko było po staremu. Rożnica polegała na tym, że przed zastosowaniem dodatku przy pierwszym uruchomieniu każdorazowo zadymiało na niebiesko. Kilka sekund pracującego silnika i po dymie. Kolejne uruchomienia w tym samym dniu też bez dymu. Jak miałem wlany dodatek to tego dymku przy pierwszym uruchomieniu nie było. Nadmienię, że od 2 lat nie mam DPFa Dlatego zadałem pytanie jak często można wlewać dodatki aby nie przedobrzyć.