Problemy związane z pompą wtryskową

Silnik (ON, PB, LPG, CNG), układ przeniesienia napędu, układ wydechowy itp.

Moderator: Sebu$

Wiadomość
Autor
cbm80

#31 Post autor: cbm80 »

To moze powietrze dostaje sie przez przelewy albo trzeba wymienic uszczelki w zaworach. Zmien fachowcow, skoro niepotrafia sobie poradzic. Choc obiektywnie patrzac - temat nie jest prosty.

el_guapo

#32 Post autor: el_guapo »

cbm80 pisze:W wiekszosci diesli z pompa rotacyjna nie ma dodatkowej pompki paliwa.
Właśnie fabrycznie w Oplach nie montowali dodatkowych pompek w baku i VP44 w Oplach padają dużo częściej niż np. te same pompy występujące w BMW E46 320d czy Fordzie Mondeo 2.0 TDDI.
:/

cbm80

#33 Post autor: cbm80 »

Nie jest prawda, ze w Oplach te pompy czesciej padaja niz w innych markach. Poczytajcie sobie forum Nissana albo inne z podobnymi dieselkami :)
Problem jest raczej w popularnosci marki. Opelki z dieslami 2.0 i 2.2DTI sa duzo czesciej spotykane niz innych producentow z ta pompa. Poza tym sa tansze niz marki wyraznie drozsze jak BMW czy AMG, a ich uzytkownicy chcac dodatkowo zaoszczedzic kupuja najtansza rope niewiadomego pochodzenia, a to jest wlasnie glowny powod padania pompy - kiepskie paliwo. Pompa oczywiscie nie lubi pracowac na sucho, ale jak juz pracuje to sucho na pewno nie ma, tylko przy odpalaniu sa problemy, a to i tak na wolnych obrotach. Tak wiec watpie aby zapowietrzenie ukl. paliwowego automatycznie oznaczalo bliskie padniecie pompy. Juz predzej za jakis czas szlag trafi rozrusznik i akumulator.

Sajmon28

#34 Post autor: Sajmon28 »

Witam Wszystkich
Na początek chciałbym się przywitać, ponieważ od 5 dni jestem jak narazie nieszczęśliwy posiadaczem tzw. Zośki 2.0 DI 74 kW. Nieszczęśliwym, bo mając autko kilka dni już stoi na serwisie. Dotknął mnie znany chyba większosci przynajmniej z opinii problem pompy wtryskowej. Dzwonili do mnie dziś z serwisu i podobno padła elektronika. Koszt naprawy 650 zł. Mam do Was w związku z powyższym pytanie, czy ogólna opinia, że w tych autach padają pompy dotyczy strikte samej pompy uszkodzonej mechanicznie czy wyłącznie elektroniki. Pytam, ponieważ auto ma przejechane 198.000 km i nie wiem czy w tym właśnie momencie dotknął mnie znany Wszystkim problem pomp oplowskich czy to dopiero zaczątek bo sama elektronika a teraz mam czekać az się pompa "skończy" ? Zaznaczę, że pompa jest jeszcze oryginalna z 1999r.

Pozdrawiam Sajmon28
Ostatnio zmieniony 08 lip 2010, 09:58 przez Sajmon28, łącznie zmieniany 1 raz.

boogoo

#35 Post autor: boogoo »

Moim zdaniem,jeśli w ASO wycenili ci naprawę na 650zł,to jest jakaś drobna usterka...
Pompa zaczyna się od 1200zł-elektronicznie,a mechanicznie od 2tyś.
Może opisz co dolegało twojej zośce?

Sajmon28

#36 Post autor: Sajmon28 »

Może dlatego taniej bo nie w ASO tylko w zakładzie, który bawi się w te rzeczy. Auto poprostu rano zapaliło za 3 podejściem a wieczorem po kilku odpalaniach i gaszeniach w ciągu dnia już nie odpaliło. Fchmani w zakładzie gdzie go zacholowałem stwierdzili że padła elektronika. I teraz nie wiem czy o wymianie tej elektroniki mam się spodziewać końca żywotu mechanicznego pompy czy raczej są one "nieśmiertelne" a ich wadą jest jedynie ta elektronika ?

boogoo

#37 Post autor: boogoo »

A jak odpalił to jaki kolor dymu z rury?I czy obroty były równe i na poziomie 850?

Sajmon28

#38 Post autor: Sajmon28 »

Nie wiem jaki był kolor dymu bo to żona miałą ten przypadek. W każdym bądź razie wczoraj odebrałem auto od mechanika. Nie wymieniali elektroniki tylko ją naprawili tzn. wymienili upalone tranzystory na mocniejsze. Pozostało jednak pytanie dlaczego padły? Czy "ze straości" czy pompa się zaciera ? Mechanik poinformował mnie, że daje gwarancji 6 m-cy i jeśli padnie elektronika w tym czasie to naprawią gratis. Jeśli padnie znowu to również gratis. Trzeci raz jak padnie to znaczy, że pompa się zaciera i należy ją regenerować. Pozostawło mi więc jeździć i liczyć do trzech :). Jakie macie doświadczenia z naprawą samej elektroniki ? Czy pompa musi w końcu się zatrzeć czy bolączką jest jedynie sam moduł ze źle dobranymi tranzystorami ?

Przebieg auta 198.000 km
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
rzadki
Zafiromaniak
Posty: 787
Rejestracja: 06 sty 2009, 17:16
Lokalizacja: Gdańsk
Model:

#39 Post autor: rzadki »

ile Cię ta przyjemność kosztowała ?
Czasami na drodze spotykam prawdziwych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę, aż ciężko czasami ich wyprzedzić. ;)
Obrazek

darkp1

#40 Post autor: darkp1 »

Te tranzystory padają w skutek odpalania "na sucho"

Sajmon28

#41 Post autor: Sajmon28 »

"Na sucho" czyli bez paliwa ?? Nie była to przyjemność a kosztowała 80 diagnostyka + 650 naprawa + 200 laweta do mechaniora.

Awatar użytkownika
rzadki
Zafiromaniak
Posty: 787
Rejestracja: 06 sty 2009, 17:16
Lokalizacja: Gdańsk
Model:

#42 Post autor: rzadki »

"Na sucho" czyli bez paliwa ??
długie kręcenie silnika gdy on nie chce odpalić to jeden z elementów od których pompy się zacierają. dlatego jak nie można odpalić to nie ma co długo kręcić

no tanio nie wyszło
Czasami na drodze spotykam prawdziwych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę, aż ciężko czasami ich wyprzedzić. ;)
Obrazek

Sajmon28

#43 Post autor: Sajmon28 »

Najgorsze że nie wiem ile pochodzi. Czy przypadkiem pompa się nie zaciera i znowu nie beknie w najmniej spodziewanym momencie :)

leszek229

#44 Post autor: leszek229 »

Ja mam podobny problem z pompą paliwa, w tej pompie jest problem ze sterowaniem elektroniką / raz podaje paliwo, innym razem nie, gaśnie zaraz po odpaleniu, w czasie jazdy szarpie, jakby byla przerwa w dopływie paliwa /
W stacji OPLA Piotrków po podłączeniu do komputera wymieniono mi czujnik polożenia wału, ale niewiele pomogło, może 30%.

Czy macie namiar na dobrego elektronika od naprawy pomp ? lub może ktoś ma pompe do sprzedania?
Moja Zafirka jest z 2003 roku, 2,0 DTI
Przebieg 147 tys

Pozdrawiam

wacekrnyna

#45 Post autor: wacekrnyna »

Witam wszystkich.
Ja mam Zośkę 2000 rok silnik 2.0 DTL przejechane ma 170 tyś i mam podobny problem .Po przejechaniu kilkudziesięciu kilometrów , (jak silnik się zagrzeje) po zgaszeniu silnik nie odpala ,lub zapali i po chwili gaśnie.Jak dam mu wystygnąć pali na dotyk.Zrobiłem próbę i po rozgrzaniu i zgaszeniu silnik nie palił polałem dekiel pompy wtryskowej z góry wodą.Zapala wtedy na dotyk.W serwisie wyskoczył kod P1345. Czy moja pompa jest cała do wymiany czy jest to również problem z elektroniką .Bardzo proszę o pomoc .

ODPOWIEDZ

Wróć do „Silnik”