Dziś właśnie Wojti wlałem ok300 ml bo po ok 1500 km pojawił się komunikatWojti pisze:Potwierdzam w mojej poprzedniej zafirce ZA 2,0 DTI tez tak było i teraz też tak jest u siostry
Bierze olej. Poza tym ładnie chodzi. Działać?
Moderator: Sebu$
czytalem wątki i w zasadzie to tylko tak w ramach potwierdzenia.
jak kupowalem wymieniany był olej a dzis po ok 7000 tys. od wymiany zapala sie kontrolka serwis !!!
sprawdzilem olej-bagnet SUCHY.
dolałem litr-bylo minimum i tak wrocilem 500 km do domciu
kontrolka po dolaniu zgasła(na trasie wcześniej zapalala sie i gasla-wedlug widzimisię ).
Miałem POWAŻNE obawy że bierze olej-mechanik mowił o 2000 tyś zł-a tu proszę-w instrukcji jest że ma brac 0.6 l oleju na 1000 km :
czyli by się zgadzało,poza tym żadnych objawów,ani wycieków oleju.
i życie od razu jest piękniejsze...obawiałem sie remontu
jak kupowalem wymieniany był olej a dzis po ok 7000 tys. od wymiany zapala sie kontrolka serwis !!!
sprawdzilem olej-bagnet SUCHY.
dolałem litr-bylo minimum i tak wrocilem 500 km do domciu
kontrolka po dolaniu zgasła(na trasie wcześniej zapalala sie i gasla-wedlug widzimisię ).
Miałem POWAŻNE obawy że bierze olej-mechanik mowił o 2000 tyś zł-a tu proszę-w instrukcji jest że ma brac 0.6 l oleju na 1000 km :
czyli by się zgadzało,poza tym żadnych objawów,ani wycieków oleju.
i życie od razu jest piękniejsze...obawiałem sie remontu
Ja jak miałem astrę 1.6 16V - silnik który lubi olej - też potrafiła brać ok 2-3 setki na 1000km. Człowiek się przyzwyczaił i często sprawdzał poziom. Zostało mi to do dziś - i choć komp sam wskazuje że jest mały poziom i silnik nie bierze oleju i tak za każdym razem gdy zaglądam pod maskę sprawdzam bagnet
- miodzik
- Zafiromaniak
- Posty: 3090
- Rejestracja: 23 lut 2013, 18:26
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Świdwin ZSD
- Auto: Zafira
- Model: A
- Oznaczenie silnika: Y20DTH
- Gender:
- Kontakt:
Hm... zacząłem się zastanawiać, skąd mogą u co po niektórych występować takie duże ubytki oleju. Dla przykładu podam, że teraz mając 2.0 DTi jestem mile zaskoczony, jak mało dolewam oleju. Na 10.000 km może trochę więcej jak pół litra. Serio. Silnik i auto mają 10 lat i przejechane ok 240.000.
Wcześniej mając w Citro C5 dwulitrową benzynę dolewałem ok jednego litra na 10.000 i dla mnie był to całkowicie normalny ubytek. Silnik miał ok 180.000 przejechane w momencie jego sprzedaży. Auto duże, ciężkie ale nie tyrane. Kupione przeze mnie z przebiegiem 101.000.
Nasuwa mi się pytanie, czy większe zużycie będzie dlatego, że silnik 1.8 w Oplowskiej Zafirze jednak ma nalatane dużo więcej niż pokazuje wyświetlacz i jest znacznie bardziej wyrobiony niż nam się wydaje, czy jest to efekt zbyt dużego obciążenia podczas jazdy i męczenia silnika (7 osób plus bagaże i 180/h), słabsza konstrukcja względem diesla, wyższa temperatura spalania benzyny względem diesla i powstające przy w/w warunkach mikropęknięcia, rozszczelnienia i stąd biorące się ubytki? Sam nie wiem..
0,4 litra na 100 km to sporo. Przy 10.000 czy 12.000 jak powinno się wymieniać olej, przy takich dolewkach w zasadzie nie było by czego wymieniać... No może filtr oleju..
Wcześniej mając w Citro C5 dwulitrową benzynę dolewałem ok jednego litra na 10.000 i dla mnie był to całkowicie normalny ubytek. Silnik miał ok 180.000 przejechane w momencie jego sprzedaży. Auto duże, ciężkie ale nie tyrane. Kupione przeze mnie z przebiegiem 101.000.
Nasuwa mi się pytanie, czy większe zużycie będzie dlatego, że silnik 1.8 w Oplowskiej Zafirze jednak ma nalatane dużo więcej niż pokazuje wyświetlacz i jest znacznie bardziej wyrobiony niż nam się wydaje, czy jest to efekt zbyt dużego obciążenia podczas jazdy i męczenia silnika (7 osób plus bagaże i 180/h), słabsza konstrukcja względem diesla, wyższa temperatura spalania benzyny względem diesla i powstające przy w/w warunkach mikropęknięcia, rozszczelnienia i stąd biorące się ubytki? Sam nie wiem..
0,4 litra na 100 km to sporo. Przy 10.000 czy 12.000 jak powinno się wymieniać olej, przy takich dolewkach w zasadzie nie było by czego wymieniać... No może filtr oleju..
-
- Debiutant
- Posty: 44
- Rejestracja: 25 cze 2013, 02:22
- Imię: Emil
- Lokalizacja: Sieradz / Könnern
- Auto: Zafira A 1.8 Comfort
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: Z18XE
- Gender:
Witajcie! I ja dorzuce swoje pare słów i pytań. Od 8 miesiecy jestem posiadaczem Zafiry A 1.8 125km, autko super, nie wytarte, tylko tez ten olej. Przebieg na ta chwile 168kkm, zakup przy 157. na to 11 tysi poszlo prawie 4.5 litra oliwy, auto uzywane w warunkach glownie autostradowych, z De do PL. tylko tak, jak jade 110km/h to ok, zaladowany czy sam, zuzycie nieznaczne, jechalem tak 970km i padla doslowniw jedna kreseczka na miarce, wiec nic, prawie, teraz jechalem 280km pelen bagaznik i 3 osoby z srednia 130-140 i zjadlo caly stan az wyswietlilo komunikat na MIDzie... wtedy tylko raz mi tak agresywnie popil i prawie litr wszedl... wydech czysty dosc, wiadomo, sadza bedzie, nic nie kapie... po przegazowce na wolnych obrotach tez nic, pojawila sie mala szara chmurka, ale to maaala.... tylko to dziwne, jade spokojnie, zaladowany czy pod dach nic, i taka sama sytuacja przy autostradowych predkosciach i susza w misce.... Jezdze na weekendy do domu i to troche irytuje, bo albo zaoszczedze olej, albo czas, a na banie jechac 110-120 to tak troche slabo... A! i macie w swoich 1.8 tak, ze jak odpalicie to musi pochodzic z 15 sekund, bo tak jakby nierowno chodzil i olej dopiero do popychaczy dochodzil? u mnie tak jest, zapale, pochodzi kilka sekund nierowno, sam wyrowna i mozna jechac, inaczej nie, bo zgasnie przy ruszaniu... dodam ze szwagier ma tez ecotec 1.6 i on nie dolewa nic a nic... Pozdrawiam!
- mariusz_technik
- Mieszkaniec
- Posty: 231
- Rejestracja: 14 lis 2012, 14:18
- Lokalizacja: Jawor koło Legnicy
- Model:
Silniki Opla często piją olej, i jest to wina dość słabych elementów silnika - głównie pierścieni i uszczelniaczy. Mój silnik też pił olej - 1l na 1000km, ale w moim przypadku okazało się że oprócz tego był ukruszony i nadpalony tłok. Wymieniłem cały silnik i po problemie - chociaż 2500zł mnie to kosztowało. Zużywa teraz około litra na 10 tyś km, po autostradach dużo nie jeżdżę, a jak już jadę to max 130-140km/h. Zawsze przy dużych prędkościach i obciążeniach zwiększa się zużycie oleju. Problemy z pracą silnika - np nie reaguje na gaz przy zimnym silniku itp - to często wina przepływomierza. Mają trwałość około 150-200tyś km. Warto sprawdzić błędy w sterowniku silnika
Silnik 1.8 mam wymieniony. Powodem było obrócenie się panewki - tłok wyszedł bokiem 2 lata temu. Głupi patent w tym silniku panewki nie mają zamka i tak się zdarza. Tamten silnik miał pewnie ze 400 tys przebiegu choć licznik wskazywał magiczne 180tys. Brał olej około 0.6 - 0.7 litra na 1000km w trasie po mieście dużo mniej. Teraz silnik bierze mi na trasie około 0.4 na jakieś 1500 do 1600km. Jeszcze jedno. Nie ufajcie czujnikowi poziomu oleju w misie olejowej. Po dużym przebiegu może kłamać,,,,,,,,, zawsze sprawdzać bagnet. Te silniki do pewnego momentu chodzą ładnie ale potrafią się nagle rozsypać.... niestety
-
- Debiutant
- Posty: 44
- Rejestracja: 25 cze 2013, 02:22
- Imię: Emil
- Lokalizacja: Sieradz / Könnern
- Auto: Zafira A 1.8 Comfort
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: Z18XE
- Gender:
Znaczy mnie kusi wymiana tych nieszczesnych uszczelniaczy i ew. pierscieni. zapewne mechanik zdejmie glowice do tego, to przy okazji tloki w gore tez moze o zobaczy jak to wyglada. Zrobic to i patrzec efektow. Wymiana silnika to dla mnie ostatecznosc, raz wymienialem silnik, ale on kosztowal 500zl wiec sobie pozwolilem, a reanimacja staruszka kosztowalaby x3. akurat mi sie poszczescilo i trafilem na dobry motor, a tutaj jak 1.8 czesto lubia chlapnac olej, to szansa na trafienie w podobny silnik wzrasta...
- mariusz_technik
- Mieszkaniec
- Posty: 231
- Rejestracja: 14 lis 2012, 14:18
- Lokalizacja: Jawor koło Legnicy
- Model:
No tak, jest ryzyko wymiany silnika, ale jest też ryzyko utopienia kasy w naprawę. Jak już dawać do naprawy, to tylko fachowcom przez duże F, i nie żałować kasy na uszczelki, sprawdzanie głowicy itp. Tak czy siak to będzie kosztować, a jak wymiana pierścieni to już praktycznie rozbiórka całego silnika. Więc najpierw dokładna diagnoza, sprawdzenie ciśnienia, itp, ważne żeby robił to dobry mechanik
-
- Debiutant
- Posty: 44
- Rejestracja: 25 cze 2013, 02:22
- Imię: Emil
- Lokalizacja: Sieradz / Könnern
- Auto: Zafira A 1.8 Comfort
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: Z18XE
- Gender:
zgadzam sie, jak cos robic, to porzadnie, zeby to potrzymalo. i tak inwestycja i tak, a jak wylozylem na auto to dac do niego ten tysiak czy cos wiecej to trudno, wazne zeby jezdzil. Zobacze jak sie to potoczy, za dwa tygodnie jade do Polski, a mam swojego fachmena ktory robil mi juz niejedeno auto i zawsze dzialalo. Posprawdzamy cisnienia itp. bo jakby nie daj Bog pierscienie to trzeba to i tak robic razem z ewentualnymi uszczelniaczami, bo jedno rozbieranie silnika...
Mam cały czas ten dylemat.
Na 10 000 km pije mi nawet 4 l oleju. Przecieków zero. Niby dużo ale rocznie Zosią robię 20 000 km. To będzie 8 l oleju czyli o 6 l więcej, niż teoretycznie po ewentualnej naprawie, w sumie jakieś 80-90 złotych rocznie więcej.
Teraz pytanie: ile będzie kosztować operacja wymiany uszczelniaczy? Po ilu latach zwróci mi się ta operacja i czy wymiana uszczelniaczy wystarczy? Na razie dolewam olej...
Na 10 000 km pije mi nawet 4 l oleju. Przecieków zero. Niby dużo ale rocznie Zosią robię 20 000 km. To będzie 8 l oleju czyli o 6 l więcej, niż teoretycznie po ewentualnej naprawie, w sumie jakieś 80-90 złotych rocznie więcej.
Teraz pytanie: ile będzie kosztować operacja wymiany uszczelniaczy? Po ilu latach zwróci mi się ta operacja i czy wymiana uszczelniaczy wystarczy? Na razie dolewam olej...
- lawless
- Zafiromaniak
- Posty: 1167
- Rejestracja: 08 lis 2013, 23:32
- Imię: Adam
- Lokalizacja: PCH
- Auto: Opel Zafira
- Model: B
- Oznaczenie silnika: Z1.8XER
- Gender:
- Kontakt:
Na 10 000 km bierze 4l czyli na 1000 km 0,4 litra to chyba nie jest zły wynik chybavojti pisze:Mam cały czas ten dylemat.
Na 10 000 km pije mi nawet 4 l oleju. Przecieków zero. Niby dużo ale rocznie Zosią robię 20 000 km. To będzie 8 l oleju czyli o 6 l więcej, niż teoretycznie po ewentualnej naprawie, w sumie jakieś 80-90 złotych rocznie więcej.
Teraz pytanie: ile będzie kosztować operacja wymiany uszczelniaczy? Po ilu latach zwróci mi się ta operacja i czy wymiana uszczelniaczy wystarczy? Na razie dolewam olej...
Sorki jak coś pokreciłem
Gdyż
Myśl samodzielnie!
Czyli mam się z czego cieszyć Myślałem, że to dużo bo do Omci dolewałem 0,4 l ale na 10 000 km, ośmiozaworówka to była.lawless pisze:Na 10 000 km bierze 4l czyli na 1000 km 0,4 litra to chyba nie jest zły wynik chybavojti pisze:Mam cały czas ten dylemat.
Na 10 000 km pije mi nawet 4 l oleju. Przecieków zero. Niby dużo ale rocznie Zosią robię 20 000 km. To będzie 8 l oleju czyli o 6 l więcej, niż teoretycznie po ewentualnej naprawie, w sumie jakieś 80-90 złotych rocznie więcej.
Teraz pytanie: ile będzie kosztować operacja wymiany uszczelniaczy? Po ilu latach zwróci mi się ta operacja i czy wymiana uszczelniaczy wystarczy? Na razie dolewam olej...
Sorki jak coś pokreciłem
Gdyż