Zakup Zafiry do 20 tys. PLN

Czy to auto warto kupić? Co o nim sądzą inni forumowicze? Tutaj możecie się do woli pytać o auta z ogłoszeń.

Moderator: Tunio999

Wiadomość
Autor
kicaj

#31 Post autor: kicaj »

janekW67 pisze:Żaden Niemiec za 20 tys. zł (5 tys.€) Zafiry B nie sprzeda. No chyba,że musi ją sprzedać,ale to już jest inna bajka.
a stoją takie na mobile i autoscout ale jakoś nikt nie chce ich kupić. mowa o ZB takiej jak moja...
cns80 pisze:Za 30 już coś powybierasz. Kupić można już od 25-27 ale też trzeba ostrożnie. Jeśli przez pośrednika to najczęściej w tej kwocie będzie mina chyba że pośrednik zaufany.
Im więcej będziesz chciał wyposażenia tym więcej zapłacisz.
np. moja stoi za niecałe 6000EUR i to jest tak w środku stawki w tym roczniku i z tym przebiegiem... Co prawda chciałem trochę więcej - ale jak ktoś zauważył cena tym niższa im bardziej komuś zależy na sprzedaży...
;)

jeśli do 20kPLN to bym bardziej się nastawiał na ZA, ew. benzyna + gaz. z dieslem trzeba już ostrożnie, bo to i przebieg często większy niż deklarowany, a potem problemy z dwumasą, sprzęgłem, dpf'em, egr'em itd...
chyba że auto z dobrego źródła, czyt. ktoś z forum sprowadzający auta (a więc zależy mu na reputacji, i nie kantujący) albo auto forumowicza...

Awatar użytkownika
cns80
Zafiromaniak
Posty: 1226
Rejestracja: 02 lis 2011, 11:15
Imię: Patryk
Lokalizacja: Warszawa [WT]
Auto: Renault
Model: Espace4
Oznaczenie silnika: J4BR

#32 Post autor: cns80 »

kicaj pisze:np. moja stoi za niecałe 6000EUR
To na gotowo po opłatach i kosztach da Ci prawie 3 dychy w Polsce :)
Obrazek

Skasowany użytkownik 6483

#33 Post autor: Skasowany użytkownik 6483 »

Panowie , tak sobie tu czytam wasze wypowiedzi i jednak nikt mnie tu nie przekonał do zakupu za kwote do 20 tys Zafiry A. Podkreslam raz jeszcze , miałem niejedno auto powypadkowe w swoim arsenale i gdybym dokładnie postepował tak jak piszecie, to wogóle bym ich do reki nie wziął a jednak...żadne z tych aut sie nie rozpadło , nie padł silnik ani turbina ani nic co mogłoby mnie doprowadzić do szewskiej pasji :lol: . Dla chcącego nic trudnego , dla mnie Zafira B w kwocie do 20 tys nie stanowi zadnego problemu. ktos tu z kolegów napisał ,że przebiegi rzędu 200-300tys km. No i co z tego? czyzby to dysfalifikowalo takowe auto, nie sądzę . Zobaczcie po jakich drogach te auta sie poruszają? Ja zawsze kupuje tańsze powypadkowe auta i jestem z tego zadowolony bo za kazdym razem zaoszczędziłem. To tyle...stoje twardo na swoim stanowisku i go nie zmienię :piwo:

Awatar użytkownika
miodzik
Zafiromaniak
Posty: 3090
Rejestracja: 23 lut 2013, 18:26
Imię: Marcin
Lokalizacja: Świdwin ZSD
Auto: Zafira
Model: A
Oznaczenie silnika: Y20DTH
Gender:
Kontakt:

#34 Post autor: miodzik »

jarecki69, moim zdaniem wszystko zależy od tego jak bardzo auto jest powypadkowe. Ja sam zawsze twierdzę, że jeśli auto miało nawet jakąś drobną kolizję ale jest poskładane prawidłowo do kupy to nie ma się czego obawiać. Przebiegi 200-300 tys w zależności od tego jak i gdzie auto było prowadzone też nie jest kosmosem, jednak sądzę, że nie każdy ma smykałkę do poskładania samemu auta czy choćby dokładniejszych oględzin podczas jego zakupu.

Zgadzam się z Tobą, że można kupić ZB do 20.000 i mieć z tego ogromną przyjemność, ale uważam, że mniejsze ryzyko dla kogoś kto nie koniecznie musi być Zafiromaniakiem da sobie radę przy szukaniu i kupnie takiego auta. Tradycyjnie przeciętnemu Kowalskiemu przy takiej kwocie nie proponowałbym szukania ZB, bo będzie miał większe prawdopodobieństwo trafienia na minę.
moja Zafira
Obrazek
Bogu na chwałę, ludziom na pożytek

kicaj

#35 Post autor: kicaj »

cns80 pisze:
kicaj pisze:np. moja stoi za niecałe 6000EUR
To na gotowo po opłatach i kosztach da Ci prawie 3 dychy w Polsce :)
jeśli koszta sprowadzenia opłat i przerejestrowania w PL wychodza ponad 5000PLN to rzeczywiście wychodzi 30000PLN... no i?
jak popatrzysz na gratkę to takie są ceny... a jak niżej to nie możliwości by było bezwypadkowe bądź z przebiegiem mniejszym niż 300kkm...

Skasowany użytkownik 6483

#36 Post autor: Skasowany użytkownik 6483 »

No i tu musze sie z Toba zgodzić. Ja akurat sam robie sobie auta, czyli je składam itd. Mam dobrych blacharza i kumpli malarzy i zawsze odkad pamietam tak własnie staje sie posiadaczem czterech kółek. Jesli ktoś nie czuje sie na siłach, niech poprosi o rade zaprzyjaźnionego blacharza czy też mechanika aby ocenił faktyczny stan uszkodzonego pojazdu. Wiesz, niezależnie od ceny auta, można sie wpakował na wielką minę , mając pecha i brak doświadczenia w tej materii :) . ja swojego pierwszego VW Golfa II kupiłem od kuzyna , do którego miałem zaufanie i tak zaczeła sie moja przygoda z takiego typu autami. :)

Awatar użytkownika
cns80
Zafiromaniak
Posty: 1226
Rejestracja: 02 lis 2011, 11:15
Imię: Patryk
Lokalizacja: Warszawa [WT]
Auto: Renault
Model: Espace4
Oznaczenie silnika: J4BR

#37 Post autor: cns80 »

jarecki69, ale mówimy tu o samochodzie, a nie zestawie do samodzielnego składnia. To nie forum modelarskie ;)

A co do przebiegów to jasne że i 500 tys nie robi na mnie wrażenia zwłaszcza że miałem przyjemność serwisować znienawidzonego przez wszystkich francuza czyli Berlingo ze słabiutkim motorkiem 1,4 i przebiegiem 470 tys (50% miasto), a kompresję miało prawie nominalną. Tylko że nawet najlepsza niemiecka droga co to niby nie zużywa samochodu nie ma najmniejszego wpływu na zużycie pompy oleju, alternatora czy krzywek wałka albo panewek więc to że jeździł w Niemczech nie powoduje dzielenia przebiegu przez 4 i całowania pana handlarza po rączkach i dziękowania że jeszcze zrobił nam przysługę i cofnął przebieg.

Za 20 tys mogę kupić nawet Ferrari. Kwestia tylko ile czasu i pieniędzy mu poświęcę żeby móc je ponownie nazwać samochodem :P
Obrazek

borewicz
Bywalec
Posty: 102
Rejestracja: 14 sty 2013, 14:50
Lokalizacja: Małopolskie
Model:

#38 Post autor: borewicz »

cns80 pisze:ale mówimy tu o samochodzie, a nie zestawie do samodzielnego składnia. To nie forum modelarskie
Zgodzę się z Tobą, alem musze też oddać racje jareckiemu bo sam mam punto po małym dzwonie i niejednokrotnie czytałem na tym forum opinie że rozbita lampa +peknięty zderzak + zagięta maska = szkoda całkowita w de - szkoda tylko że autorzy takich postów jeżdżą często autami w których oryginalna jest jedna ćwiartka albo tylko pola numeryczne. To jest de facto najprostszy i najtańszy sposób żeby fajne auto sprowadzić ponieważ jakakolwiek szkoda blacharska w Niemczech jest dużo droższa w naprawie niż w Polsce. Sprowadzenie auta po lekkiej stłuczce jest tanie ale wymaga wiele zachodu i pod warunkiem że ma się jakąś wiedzę na ten temat która pozwala na zdrową ocenę i minimalizację ryzyka. osobiście zawsze rozważam takie rozwiązanie ale nie propaguje go ze względu na to że mógłbym kogoś nieświadomego wsadzić na minę.

Awatar użytkownika
cns80
Zafiromaniak
Posty: 1226
Rejestracja: 02 lis 2011, 11:15
Imię: Patryk
Lokalizacja: Warszawa [WT]
Auto: Renault
Model: Espace4
Oznaczenie silnika: J4BR

#39 Post autor: cns80 »

borewicz pisze:szkoda tylko że autorzy takich postów jeżdżą często autami w których oryginalna jest jedna ćwiartka albo tylko pola numeryczne.
:)
borewicz pisze:To jest de facto najprostszy i najtańszy sposób żeby fajne auto sprowadzić ponieważ jakakolwiek szkoda blacharska w Niemczech jest dużo droższa w naprawie niż w Polsce.
Właśnie za 300 euro teść kupił najbogatszą wersję Daci Logan MCV skasowaną po obu bokach i po użyciu kilometra taśmy dało się tym przyjechać z Wiesbaden do Warszawy. Cena 300euro, przebieg 22 tys, rocznik 2012 silnik 1,6 by Renault
:P

borewicz
Bywalec
Posty: 102
Rejestracja: 14 sty 2013, 14:50
Lokalizacja: Małopolskie
Model:

#40 Post autor: borewicz »

cns80 pisze:Właśnie za 300 euro teść kupił najbogatszą wersję Daci Logan MCV skasowaną po obu bokach i po użyciu kilometra taśmy dało się tym przyjechać z Wiesbaden do Warszawy. Cena 300euro, przebieg 22 tys, rocznik 2012 silnik 1,6 by Renault
To miał ogromne szczęście bo ja mieszkając w Niemczech zdaję sobię sprawę że taką dacie jak piszesz to mógł kupić ale spaloną doszczętnie.

Awatar użytkownika
cns80
Zafiromaniak
Posty: 1226
Rejestracja: 02 lis 2011, 11:15
Imię: Patryk
Lokalizacja: Warszawa [WT]
Auto: Renault
Model: Espace4
Oznaczenie silnika: J4BR

#41 Post autor: cns80 »

borewicz pisze:
cns80 pisze:Właśnie za 300 euro teść kupił najbogatszą wersję Daci Logan MCV skasowaną po obu bokach i po użyciu kilometra taśmy dało się tym przyjechać z Wiesbaden do Warszawy. Cena 300euro, przebieg 22 tys, rocznik 2012 silnik 1,6 by Renault
To miał ogromne szczęście bo ja mieszkając w Niemczech zdaję sobię sprawę że taką dacie jak piszesz to mógł kupić ale spaloną doszczętnie.
Najlepsze jest to że nie straciła dowodu mimo że leżała na boku. Jest prosta i tylko mocno wgnieciona z prawej i poobijana z lewej. Odpaliła jedna boczna poduszka pasażera :)

W zasadzie powinienem napisać w czasie przeszłym, bo już naprawiona i śmiga znowu po Wiesbaden :)

borewicz
Bywalec
Posty: 102
Rejestracja: 14 sty 2013, 14:50
Lokalizacja: Małopolskie
Model:

#42 Post autor: borewicz »

Moge tylko pogratulowac i pozazdroscic :D

Awatar użytkownika
SD72
Zafiromaniak
Posty: 5940
Rejestracja: 18 lip 2017, 18:21
Imię: Sylwek
Lokalizacja: Drawsko Pomorskie
Auto: Zafira A 1.8 Elegance automatic
Model: ZA
Oznaczenie silnika: Z18XE
Gender:
Kontakt:

#43 Post autor: SD72 »

Panowie ja mam ZA http://www.zafiraklub.pl/viewtopic.php?t=13932

I jakis czas temu jak sprzedawalem moje tylne lampy to kupujacy widzac moja zaproponowal mi odrazu 5.500 Euro wiec uwazam ze za ta cene pewnie bym kupil ZB ale wcale to mnie nie kieruje do takiego wyboru :D

Moim zdaniem kupujac cos najwazniejsze jest widziec co kupujemy i od kogo :piwo:
bazyliszek72

Skasowany użytkownik 6483

#44 Post autor: Skasowany użytkownik 6483 »

Panowie , cóż....kazdy ma pewne zdanie na ten temat , nie zamierzam nikogo tu przekonywać do mojego. Znacie moje zdanie , kupuje auta powypadkowe , po stłuczkach i wcale sie tego nie wstydze , moja Zafira równiez ma powypadkową przeszłość i wcale nie uważam aby z tego powodu była gorsza :piwo: . Każde auto da sie dobrze naprawić wymieniając uszkodzoną część. nawet w serwisie wymieniają np. podłuznice . Kwestia by zrobic to fachowo i tego sie trzymajmy :)

Awatar użytkownika
cns80
Zafiromaniak
Posty: 1226
Rejestracja: 02 lis 2011, 11:15
Imię: Patryk
Lokalizacja: Warszawa [WT]
Auto: Renault
Model: Espace4
Oznaczenie silnika: J4BR

#45 Post autor: cns80 »

jarecki69 pisze: Znacie moje zdanie , kupuje auta powypadkowe , po stłuczkach i wcale sie tego nie wstydze , moja Zafira równiez ma powypadkową przeszłość i wcale nie uważam aby z tego powodu była gorsza
Tu się nie ma czego wstydzić. Ja mam motocykl w pedalskim kolorze białej perły i sam ten kolor wybrałem :)
Co do tego to że powypadkowe auta są tak samo dobre jak te bez przeszłości to się nie zgodzę, bo jednak po kilku latach widać inne zachowanie powłoki lakierniczej. A ja jednak kupuję samochód na kilka lat.
Druga rzecz to to że jak mi sprzedawca napisał w Mitsubishi że walony w błotnik i pokazał dokumentację szkody z PZU to go kupiłem, a jak mi ktoś w oczy ściemnia że bezwypadkowy to nie kupię, bo nie lubię być rżnięty od tyłu. Jakieś zasady jednak obowiązują :P
Obrazek

Zablokowany

Wróć do „Pytania o auta, porady przed zakupem”