Maciolo-78 pisze:Olej w dolocie jest rzeczą normalną w autach z turbiną o przebiegu niezerowymMaciek pisze: [ Dodano: Pią Mar 09, 2012 08:45 ]
No i w końcu wyszło. Koniec końców po tułaczce po różnego rodzaju dziwnych warsztatach, gdzie chłopcy z latarkami w rękach szukali prześwitów i nieszczelności (czułem się trochę jakbym przyjechał polonezem do polmozbytu) trafiłem do abeximu (w W-wie na Połczyńskiej). Jeszcze dostałem na dzień dobry dobry discount przez znajomka, który ma tam układy. Okazało się, że EGR owszem został wyczyszczony ale... był już tak zapchany przed czyszczeniem, że szlag trafił cewkę. Więc cały był poprostu do wymiany. Za wszystko (włącznie z całą diagnostyką) zapłaciłem 750 PLN (przed upustem 920) więc myślę, że tragedii nie ma.
Jeśli dałeś 750zł za egr to są to pieniądze wyrzucone prosto w błoto nie żadna promocja. Czyszczenie EGR bardzo często działa na krótką metę, albo pogarsza sytuację (intensywne wypłukanie nagaru jeszcze bardziej go rozszczelnia). Ja w takiej sytuacji sugeruję zawsze na początku włożenie puszki aluminiowej pomiędzy egr a przepustnicę - jeśli autko odzyska moc, wiemy że egr jest do doopy.
Źle kolego zrobiłeś że wydałeś 750zł na nowy egr zamiast na jego wycięcie (biorąc pod uwagę że poprzedni właściciel poszedł po rozum do głowy i pozbył się dpf, usuwając egr miałbyś super niezawodny motor na długi czas). Recyrkulacja spalin połączona właśnie z tym olejem który leci z turbo za kilkadziesiąt tyś km. uwali klapy wirowe i będziesz pytał na forum gdzie wymienić kolektor dolotowy i czemu to znowu kosztuje 1000zł
[TUT/B]Czyszczenie przepustnicy CDTi 150KM
Witam
Ja wyczyściłem przepustnice i egr. Co się okazało chyba mój poprzednik zapomniał założyć uszczelek pod egr-em bo nie było żadnej.Mam pytanie czy w sterowniku przepustnicy znajduje się u Was też czarny olej? Wylałem go ale nie wiem skąd on się tam wzioł i czy powinien tam być?
pozdrawiam
Ja wyczyściłem przepustnice i egr. Co się okazało chyba mój poprzednik zapomniał założyć uszczelek pod egr-em bo nie było żadnej.Mam pytanie czy w sterowniku przepustnicy znajduje się u Was też czarny olej? Wylałem go ale nie wiem skąd on się tam wzioł i czy powinien tam być?
pozdrawiam
olej w sterowniku przepustnicy bierze sie z przepustnicy.
scieka po osi przepustnicy do sterownika, wystarczy wyczyscic i powinno smigac.
jesli nie masz zadnych bledow zwiazanych z przepustnica to nic sie nie martw.
jesli cos wyskoczy odnosnie przepustnicy to najpierw sprawdz luty w jej sterowniku poniewaz zdarza sie ze pekaja.
jak tylko znajde zdjecia to wstawie...zebys wiedzial o co chodzi, usterka do usuniecia we wlasnym zakresie i nie ma sensu wydawac $$$
tu jest link post nr 38
http://forum.vectraklub.pl/index.php/to ... ge__st__20
scieka po osi przepustnicy do sterownika, wystarczy wyczyscic i powinno smigac.
jesli nie masz zadnych bledow zwiazanych z przepustnica to nic sie nie martw.
jesli cos wyskoczy odnosnie przepustnicy to najpierw sprawdz luty w jej sterowniku poniewaz zdarza sie ze pekaja.
jak tylko znajde zdjecia to wstawie...zebys wiedzial o co chodzi, usterka do usuniecia we wlasnym zakresie i nie ma sensu wydawac $$$
tu jest link post nr 38
http://forum.vectraklub.pl/index.php/to ... ge__st__20
U mnie czyszczenie przepustnicy nic nie dało... kupiłem używkę całkiem ładną za 150 zł i jest ok... tak jak wolf80 dobrze zauważył ścieka po osce i dostaje się do elektroniki... jakby tą elektronikę dali na górze a nie na dole, to grawitacyjnie by ją nie zalewało. A ten olej to z nagaru ścieka co zalepia przepustnicę, podejrzewam że przeczyszczenie raz na jakiś czas przedłuży jej żywotność.
Witam
Drodzy forumowicze jestem po, zdiagnozowaniu i wyeliminowaniu w/w szarpnięć. Po kolei najpierw w pierwszym tygodniu wyczyściłem EGR i Boost Sensor, to nie pomogło nadal były wyczuwalne szarpnięcia. W następną sobotę zabrałem się za czyszczenie przepustnicy, jakie było moje zdziwienie po odpięciu puszki z elektroniką, dosłownie była cała zalana olejem :3: (to nie miało prawa prawidłowo pracować). Po długiej kąpieli w ropie następnie w benzynie ekstrakcyjnej, złożeniu wszystkiego do "kupy " jak ręką odjął !! - wszystko okay bez żadnych szarpnięć, równomierne przyśpieszanie itd.
Jeżdżę sobie tak szczęśliwie już ponad 3 tydzień, i dziś wracając z Ustki, podczas przyśpieszania na 4 biegu około 1900 rpm delikatne szarpniecie. I moje pytanie do Was, czy może wiecie co jest nie tak jak dostaję się ten olej tam ( przez odmę, ale co i jak odma uszkodzona?!) jakieś pomysły podpowiedzi?
Pzdr. Marcin
Drodzy forumowicze jestem po, zdiagnozowaniu i wyeliminowaniu w/w szarpnięć. Po kolei najpierw w pierwszym tygodniu wyczyściłem EGR i Boost Sensor, to nie pomogło nadal były wyczuwalne szarpnięcia. W następną sobotę zabrałem się za czyszczenie przepustnicy, jakie było moje zdziwienie po odpięciu puszki z elektroniką, dosłownie była cała zalana olejem :3: (to nie miało prawa prawidłowo pracować). Po długiej kąpieli w ropie następnie w benzynie ekstrakcyjnej, złożeniu wszystkiego do "kupy " jak ręką odjął !! - wszystko okay bez żadnych szarpnięć, równomierne przyśpieszanie itd.
Jeżdżę sobie tak szczęśliwie już ponad 3 tydzień, i dziś wracając z Ustki, podczas przyśpieszania na 4 biegu około 1900 rpm delikatne szarpniecie. I moje pytanie do Was, czy może wiecie co jest nie tak jak dostaję się ten olej tam ( przez odmę, ale co i jak odma uszkodzona?!) jakieś pomysły podpowiedzi?
Pzdr. Marcin
Są to kondensatory bądź oporniki. Jeśli się ruszają warto je albo przelutowac albo zalać klejem na gorąco.maro1985 pisze:sorry jeśli w złym tamacie pisze ale czy ktoś wie za co odpowiadzialne są te dwa "cośtam" na płytce od przepustnicy
[url=http://images48.fotosik.pl/598/1857300d0193aeefmed.jpg]Obrazek[/URL]
przy czyszczeniu zaczely mi sie kiwac i byly luźne ale nie miałem jak ich sprawdzic. auto odpalilo i chodzi
Witam.
Niedawno kupiłem Zafire sprawdziłem błędy i wyskoczył błąd P 0400 wiec postanowiłem wyczyścić EGR (iglica była zatarta), przy okazji wyczyściłem przepustnice zrobiłem wszystko jak w opisie. Błąd P 0400 pozostał podejrzewam ze trzeba go skasować przez komputer, mało tego po przejechaniu około kilometra pojawia pojawia się błąd P 1125 i auto przechodzi w tryb awaryjny. Po zgaszeniu błąd znika. Czy przepustnica mogła się uszkodzić?
Niedawno kupiłem Zafire sprawdziłem błędy i wyskoczył błąd P 0400 wiec postanowiłem wyczyścić EGR (iglica była zatarta), przy okazji wyczyściłem przepustnice zrobiłem wszystko jak w opisie. Błąd P 0400 pozostał podejrzewam ze trzeba go skasować przez komputer, mało tego po przejechaniu około kilometra pojawia pojawia się błąd P 1125 i auto przechodzi w tryb awaryjny. Po zgaszeniu błąd znika. Czy przepustnica mogła się uszkodzić?
-
- Świeżak
- Posty: 18
- Rejestracja: 16 lut 2014, 15:39
- Imię: Mariusz
- Lokalizacja: Lublin
- Auto: Opel
- Model: ZB
- Oznaczenie silnika: Z19DT
hej,
jako że auto gasło z lekkim grzechotnięciem/brzęknięciem, zaopatrzony w wiedzę z tego forum i ja dziś się wziąłem za czyszczenie przepustnicy - ale ... nie dałem rady ruszyć 2 z 3 śrub mocujących przepustnicę do kolektora ssącego. Jedna ładnie puściła, na drugiej złamałem klucz ampulowy, trzecia też się nie poddała, mimo że ostukiwałem je i lekko polałem penetratorem. W związku z tym wyczyściłem sam przelot przepustnicy szmatą maczaną w benzynie ekstrakcyjnej nawiniętą na długi wkrętak. Efekt - nie do końca taki jakbym chciał, bo miała być jeszcze oczyszczona elektronika przepustnicy i wlot kolektora ... chyba będzie poprawka. Tylko muszę jakieś kute ampule dokupić
A ha, u mnie tek króciec przepustnicy przykręcony był dwoma śrubkami z łbami torx musiałem zawczasu dokupić nasadkę torx-E10, bo bym nic nie zrobił bez tego ...
A na koniec przekręciłem obydwie opaski na wężu od intercoolera i musiałem rowerkiem gibać 3,5 km do Leroya po nowe - dobrze, że deszcz nie padał
pozdrv
jako że auto gasło z lekkim grzechotnięciem/brzęknięciem, zaopatrzony w wiedzę z tego forum i ja dziś się wziąłem za czyszczenie przepustnicy - ale ... nie dałem rady ruszyć 2 z 3 śrub mocujących przepustnicę do kolektora ssącego. Jedna ładnie puściła, na drugiej złamałem klucz ampulowy, trzecia też się nie poddała, mimo że ostukiwałem je i lekko polałem penetratorem. W związku z tym wyczyściłem sam przelot przepustnicy szmatą maczaną w benzynie ekstrakcyjnej nawiniętą na długi wkrętak. Efekt - nie do końca taki jakbym chciał, bo miała być jeszcze oczyszczona elektronika przepustnicy i wlot kolektora ... chyba będzie poprawka. Tylko muszę jakieś kute ampule dokupić
A ha, u mnie tek króciec przepustnicy przykręcony był dwoma śrubkami z łbami torx musiałem zawczasu dokupić nasadkę torx-E10, bo bym nic nie zrobił bez tego ...
A na koniec przekręciłem obydwie opaski na wężu od intercoolera i musiałem rowerkiem gibać 3,5 km do Leroya po nowe - dobrze, że deszcz nie padał
pozdrv
Witam,
dzis rowniez wykrecilem cala mechanizm przepustnicy wraz z egr do czyszczenia. Sadzy w sumie duzo nie bylo ale pod dekielkiem z elektronikiem masa oleju. Elektronika doslownie w nim sie topila. Mam nadzieje, ze to bylo przyczyna szarpniec i wlaczeniem ostatnio trybu serwisowego. Olej wylalem, wyczyscilem wszystko ale zastanawiam sie, jak zabezpieczyc elektronike. Co myslicie o zalaniu jej goracym klejem, takim jak zalewa sie uklady scalone ?
Pozdrawiam
Pawel
dzis rowniez wykrecilem cala mechanizm przepustnicy wraz z egr do czyszczenia. Sadzy w sumie duzo nie bylo ale pod dekielkiem z elektronikiem masa oleju. Elektronika doslownie w nim sie topila. Mam nadzieje, ze to bylo przyczyna szarpniec i wlaczeniem ostatnio trybu serwisowego. Olej wylalem, wyczyscilem wszystko ale zastanawiam sie, jak zabezpieczyc elektronike. Co myslicie o zalaniu jej goracym klejem, takim jak zalewa sie uklady scalone ?
Pozdrawiam
Pawel
- Flora
- Zafiromaniak
- Posty: 3178
- Rejestracja: 14 paź 2013, 11:46
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Auto: Zafira
- Model: B
- Oznaczenie silnika: Z19DTH
- Gender:
Nad płytką porusza się metalizowana krzywka, której położenie odczytywane jest na podstawie zmiany indukcyjności cewki wykonanej ze ścieżek na płytce. Prześwit jest minimalny, więc tu nic nie zalejesz klejem. Są w tym miejscu przelotki, więc i tak olej przeleci pod spód. Lepiej zająć się uszczelnieniem osi, żeby olej się nie przedostawał do elektroniki. Chociaż na początek spróbuj przelutować złącze na płytce i poprawić piny we wtyczce. Prędzej to będzie problemem niż zalanie olejem.
Faktycznie masz racje, tam jest na plytce takie kolko nadrukowane, nad ktorym ta krzywka sie obraca. Dobrze, ze najpierw zapytalem bo narobilbym bezmyslnie balaganu. Glupota, ze ta elektronika jest na dole i topi sie w tym oleju.Flora pisze:Nad płytką porusza się metalizowana krzywka, której położenie odczytywane jest na podstawie zmiany indukcyjności cewki wykonanej ze ścieżek na płytce.
Ladny kolorek ma twoja zafirka
Pozdrawiam
Pawel