[A] - miodzik - 2.0 DTi, 101KM, 2004
- miodzik
- Zafiromaniak
- Posty: 3090
- Rejestracja: 23 lut 2013, 18:26
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Świdwin ZSD
- Auto: Zafira
- Model: A
- Oznaczenie silnika: Y20DTH
- Gender:
- Kontakt:
Co prawda rok minął odkąd mam Zafirkę. Na forum zapisałem się trochę wcześniej, tuż przed jej zakupem, zaś przeglądałem i czytałem na co mam zwracać uwagę znacznie wcześniej. W każdym razie jestem i staram się dzięki temu nie tylko "być" ale jeszcze "coś robić"Bodek pisze:
czas szybko mija
Dobrze mieć Klubowicza, któremu się coś chce, a nie tylko ma kolor
bazyliszek72 pisze:Fajnie ze jestes na ZKP bo jestes i mozna na Ciebie liczyc
Bardzo dziękuję Wam za słowa uznania Ale ludzi dobrej woli jest tu dużo więcej całe szczęście, na których zawsze można będzie liczyć w potrzebie.rafi7404 pisze:I tak jak klubowicze ja też się cieszę, że jest ktoś na kogo można liczyć.
Serdeczności!
Marcin
- miodzik
- Zafiromaniak
- Posty: 3090
- Rejestracja: 23 lut 2013, 18:26
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Świdwin ZSD
- Auto: Zafira
- Model: A
- Oznaczenie silnika: Y20DTH
- Gender:
- Kontakt:
Ponieważ miałem w planach dalszy wyjazd na majówkę pod sam koniec kwietnia wymieniłem sobie przednią piastę z prawej strony bo już pohukiwała, oczywiście SKF, termostat Wahlera, który miałem wymienić jeszcze na jesieni i rolkę napinacza INA bo też ją czasem było słychać jak piszczała. Dziwnym trafem subiektywne odczucia moje po tych wymianach w czasie jazdy były takie, jakby auto dostało kilka KM więcej.. Po prostu czary z mleka
Oczywiście w między czasie zmieniłem oponki na letnie a przed wyjazdem posprzątałem auto, co na nie wiele się zdało, bo moje dziewczyny skutecznie zniwelowały moje wcześniejsze czyny i po wycieczce mam z tyłu masę okruszków, paluszków i papierków po cukierkach..
Ale chciałem pochwalić swoje auto ze względu na zużycie paliwa.
Jadąc w trasę oczywiście zatankowałem się do pełna:
Przebieg ledwo widoczny na zdjęciach 194183
Dolałem przy okazji dodatek Shella do diesli
Pomijając stabilną i bez niespodzianek jazdę, jestem bardzo mile zaskoczony zużyciem paliwa. Rezerwa zaświeciła mi się dopiero gdzieś w okolicy 750 przejechanego kilometra, gdzie muszę dodać że na A2 (Poznań - Koło) nie oszczędzałem auta i jechałem z prędkością powyżej 120 km/h najczęściej w okolicach 130-140 km/h, oczywiście z całą swoją załogą czyli żonką, dwiema córeczkami i masą masą bagażu z tyłu... Cóż.. Kobiety tak mają. Od maleńkości
Na samej A2 w obie strony zrobione ok 260 km
Poniżej zdjęcie z zatankowanej Zośki za 50 zł, co oznacza, że tej rezerwy wcale za mało nie było
Przebiegowo przy okazji uchwycona mała magiczna cyferka 19 49 59 lub 194 959 gdzie i tak sponsorem cyferkowości jest "9"
Oczywiście w między czasie zmieniłem oponki na letnie a przed wyjazdem posprzątałem auto, co na nie wiele się zdało, bo moje dziewczyny skutecznie zniwelowały moje wcześniejsze czyny i po wycieczce mam z tyłu masę okruszków, paluszków i papierków po cukierkach..
Ale chciałem pochwalić swoje auto ze względu na zużycie paliwa.
Jadąc w trasę oczywiście zatankowałem się do pełna:
Przebieg ledwo widoczny na zdjęciach 194183
Dolałem przy okazji dodatek Shella do diesli
Pomijając stabilną i bez niespodzianek jazdę, jestem bardzo mile zaskoczony zużyciem paliwa. Rezerwa zaświeciła mi się dopiero gdzieś w okolicy 750 przejechanego kilometra, gdzie muszę dodać że na A2 (Poznań - Koło) nie oszczędzałem auta i jechałem z prędkością powyżej 120 km/h najczęściej w okolicach 130-140 km/h, oczywiście z całą swoją załogą czyli żonką, dwiema córeczkami i masą masą bagażu z tyłu... Cóż.. Kobiety tak mają. Od maleńkości
Na samej A2 w obie strony zrobione ok 260 km
Poniżej zdjęcie z zatankowanej Zośki za 50 zł, co oznacza, że tej rezerwy wcale za mało nie było
Przebiegowo przy okazji uchwycona mała magiczna cyferka 19 49 59 lub 194 959 gdzie i tak sponsorem cyferkowości jest "9"
Ostatnio zmieniony 06 maja 2014, 12:43 przez miodzik, łącznie zmieniany 2 razy.
- SD72
- Zafiromaniak
- Posty: 5940
- Rejestracja: 18 lip 2017, 18:21
- Imię: Sylwek
- Lokalizacja: Drawsko Pomorskie
- Auto: Zafira A 1.8 Elegance automatic
- Model: ZA
- Oznaczenie silnika: Z18XE
- Gender:
- Kontakt:
Ja tez juz chce breloczkimiodzik pisze:Zapomniałem w tak zwanym między czasie pochwalić się nowymi nabytkami od Tunio999
I milo patrzec ze Zafirka jest w rekach kogoos kto potrafi o nia zadbac
Ostatnio zmieniony 16 maja 2014, 18:28 przez SD72, łącznie zmieniany 1 raz.
- miodzik
- Zafiromaniak
- Posty: 3090
- Rejestracja: 23 lut 2013, 18:26
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Świdwin ZSD
- Auto: Zafira
- Model: A
- Oznaczenie silnika: Y20DTH
- Gender:
- Kontakt:
Dzisiaj rano, ponieważ czekała nas mała przygoda, zatankowałem auto do pełna. Oczywiście przy okazji dolewając jakieś specyfiku do czyszczenia wtrysków
Zośka dzielnie zawiozła nas (całą małą załogę) do Słupskiego Aeroklubu
Powodem dotarcia na miejsce, było uczczenie mojej i Asi ósmej rocznicy ślubu oraz zrobienie prezentu przedślubnego na dzisiejszy wieczór panieński naszej koleżance. Prezentem był skok spadochronowy w tandemie
Asia moja wiedziała co się święci, jednak dla Lidki było to niesamowite zaskoczenie, gdyż do samego końca kompletnie nie wiedziała co ją czeka, a ostatnie kilka kilometrów jechała z zawiązanymi oczami
Dziewczyny bardzo entuzjastycznie, choć z nieukrywaną sporą nutką emocji, przebrały się i po krótkim instruktażu udały się w drodze do samolotu.
Pod czujnym okiem Zośki samolot zaczął kołować do startu...
... i już wyniósł nasze dziewczyny w górę
skok odbywał się z wysokości 3000 metrów. Dla zobrazowania sytuacji powiem, że jest to wysokość powyżej chmur jakie widzimy nad sobą. Spadochrony otwierają się dopiero w odległości ok 1500-1700 metrów nad ziemią. Z punktu widzenia obserwatorów pozostawionych na dole dopiero po jakimś czasie można było zauważyć już lecące i otwarte spadochrony ku ziemi
podchodzenie do lądowania
i już na ziemi!
Dziewczynom tak się udzieliła adrenalina, że nie mogły opanować emocji z radości, że wylądowały szczęśliwie
O TAK SIĘ LECIAŁO!!!
po wylądowaniu czekał na młodych adeptów skoków spadochronowych szampan
A Zośka słuchając opowieści o lataniu pewnie żałuje do tej pory, że jest tylko samochodem
Zośka dzielnie zawiozła nas (całą małą załogę) do Słupskiego Aeroklubu
Powodem dotarcia na miejsce, było uczczenie mojej i Asi ósmej rocznicy ślubu oraz zrobienie prezentu przedślubnego na dzisiejszy wieczór panieński naszej koleżance. Prezentem był skok spadochronowy w tandemie
Asia moja wiedziała co się święci, jednak dla Lidki było to niesamowite zaskoczenie, gdyż do samego końca kompletnie nie wiedziała co ją czeka, a ostatnie kilka kilometrów jechała z zawiązanymi oczami
Dziewczyny bardzo entuzjastycznie, choć z nieukrywaną sporą nutką emocji, przebrały się i po krótkim instruktażu udały się w drodze do samolotu.
Pod czujnym okiem Zośki samolot zaczął kołować do startu...
... i już wyniósł nasze dziewczyny w górę
skok odbywał się z wysokości 3000 metrów. Dla zobrazowania sytuacji powiem, że jest to wysokość powyżej chmur jakie widzimy nad sobą. Spadochrony otwierają się dopiero w odległości ok 1500-1700 metrów nad ziemią. Z punktu widzenia obserwatorów pozostawionych na dole dopiero po jakimś czasie można było zauważyć już lecące i otwarte spadochrony ku ziemi
podchodzenie do lądowania
i już na ziemi!
Dziewczynom tak się udzieliła adrenalina, że nie mogły opanować emocji z radości, że wylądowały szczęśliwie
O TAK SIĘ LECIAŁO!!!
po wylądowaniu czekał na młodych adeptów skoków spadochronowych szampan
A Zośka słuchając opowieści o lataniu pewnie żałuje do tej pory, że jest tylko samochodem
- ryba1
- Zafiromaniak
- Posty: 1983
- Rejestracja: 09 lip 2017, 12:27
- Imię: Krzysiek
- Lokalizacja: CGD/SB
- Auto: Zafira B 381KM/507NM
- Model: OPC
- Oznaczenie silnika: Z20LEH
- Gender:
- Kontakt:
to nie to samo co samemu skoczyć.3 tyś metrów to nie tak wysoko.miodzik pisze:Prezentem był skok spadochronowy w tandemie
- miodzik
- Zafiromaniak
- Posty: 3090
- Rejestracja: 23 lut 2013, 18:26
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Świdwin ZSD
- Auto: Zafira
- Model: A
- Oznaczenie silnika: Y20DTH
- Gender:
- Kontakt:
Krzysiek dla nich, jak na pierwszy skok to w zupełności wystarczy. Ja mam za sobą też co prawda tandemowe ale zaliczone 3000 i 2 razy 4000. Do skoczenia samemu w moim przypadku niestety jeszcze kawałek drogi ale akurat zrobienie kursu jest jednym z moich celów, co prawda odłożonych puki co w czasie
- ryba1
- Zafiromaniak
- Posty: 1983
- Rejestracja: 09 lip 2017, 12:27
- Imię: Krzysiek
- Lokalizacja: CGD/SB
- Auto: Zafira B 381KM/507NM
- Model: OPC
- Oznaczenie silnika: Z20LEH
- Gender:
- Kontakt:
no ja mam to już dawno temu za sobąmiodzik pisze:ale akurat zrobienie kursu jest jednym z moich celów, co prawda odłożonych puki co w czasie