Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
O kupna miałem problemy z wiązką przyłączeniową tylnych lewych drzwi, ale ostatnio poleciało lawinowo i do braku sygnalizacji otwartych drzwi doszło niedziałające sterowanie szybą i przerywający zamek. Postanowiłem naprawić wreszcie wiązkę. Wypatroszyłem plastiki ze środka samochodu żeby dostać się do przewodów i wypchnąć je na zewnątrz. Kiedy wreszcie miałem swobodny dostęp do wiązki, rozłożyłem wtyczkę i ściągnąłem karbowaną osłonę gumową, zobaczyłem to:
Długo szukałem w sobie spokoju. Poprzedni właściciel naprawiał przewody przycinając je przy samej wtyczce i skręcając razem, a na wszystkim były ogromne ilości taśmy izolacyjnej. Chwilowo nie udało mi się rozpracować metody wyciągania pinów z tej wtyczki i na szybko polutowałem przewody, ale docelowo ponownie zarobię wszystkie piny. Mimo wszystko myślę, że jakiś czas będę się mógł cieszyć działającymi wszystkimi funkcjami.
dawno nie widziałem czegoś takiego zdarza mi się poprawiać po kimś instalacje w domach i widzę pewne podobieństwo (skręcanie przewodów i taśma izo :lol także śmiem powiedzieć robił to elektryk energetyk z zamiłowania
Generalnie połączenia skręcane są ok i mają swoje zalety, taśmę izolacyjną też stosuję - w samochodzie równie często co koszulki termokurczliwe, ale jak można robić takie rzeczy przy samej wtyczce? Gruby przewód masy był tak ścięty, że tym razem urwał się wewnątrz wtyczki. Taśmę również należy używać rozsądnie, a nie w myśl zasady: im więcej tym lepiej. Zwłaszcza w miejscach, gdzie jest mało miejsca, a chodzi o elastyczność. Boję się sprawdzać wiązkę w prawych drzwiach.
Flora pisze:Taśmę również należy używać rozsądnie, a nie w myśl zasady: im więcej tym lepiej. Zwłaszcza w miejscach, gdzie jest mało miejsca, a chodzi o elastyczność.
w końcu mogę troszkę naprostować;
ogólnie skręcać można przewody typu DY(miedziane druty) linki się lutuje lub łączy tulejkami to taka teoria a taśma oki ale właśnie w rozsądne ilości trochę praktykuje elektrykę i co nieco już się nauczyłem widziałem teorie i praktykę
Akurat jeśli połaczenia są giętkie, a prowizorka ma wytrzymać dłużej, bo szwagier gdzieś wyjechał, to też zużywam mnustwo taśmy, bo zauważyłem że przy skręconych na giętkim połączeniu taśma lubi się przecierać
Ale ja jestem dwie lewe ręce do elektryki
To po tym zdarzeniu co opisywałeś w Hyde Parku wtedy mowa była o lusterku lecz widzę naprawe nie ciekawie to wyglada fakt niewiele brakowało nieprzewidziany wydatek przez jakiegoś debila jak to określiłes po tym co widzę to określenie jak najbardziej pasuje do tego co ci to zrobił
Szyba wstawiona, nowe lusterko zamontowane. Różnica jest nie tylko w wielkości, ale przede wszystkim w polu widzenia. Zamiast lakierowania oklejone folią termoplastyczną - niestety w kolorze musiałbym zamówić 10 metrów, dlatego czarny karbon.
Czy mi się wydaje czy lusterko jest troszkę inne ? nie żebym sie czepiał ale takie wrażenie moje jest chyba że tak tylko wygląda. Ale mimo wszystko jak okleisz drugie bedzie
Ale co ja piszę teraz też jest